Data: 2009-12-20 23:10:04
Temat: Re: Dlaczego tak jest???
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 21 Dec 2009 00:02:41 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 20 Dec 2009 23:42:06 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>
>>> No i to zawsze najważniejsze poczucie wyższości. Na mnie to działa jak
>>> płachta na byka.
>>
>> To wynika (w ogólności) z własnego niedowartościowania, kiedy człowiek tak
>> kogoś odbiera. Tak myślę. Dlaczego? - ponieważ nie zauwazyłam takiego
>> mojego oddziaływania na ludzi, którzy w moim odbiorze są ewidentnie
>> dowartościowani. Ani sama ich nie odbieram jako wywyższajacych się wobec
>> mnie, bo sama jestem równie dowartościowana, jak oni. Mam wobec nich
>> poczucie zadowolenia, że są tacy - szczęśliwi i swiadomi tego szczęścia,
>> jak również własnej wartości :-)
>
> Bzdury gadasz ze mnie się śmiałaś, że jestem wieśniaczką.
> Ja jestem z tego dumna.
Przepraszam,ale nie przypominam sobie czegos takiego, zwłaszcza, ze sama
mieszkam na wsi i otwarcie o tym mówię od zawsze tutaj.
Chyba coś źle zrozumiałaś - może choziło o mojego szlacheckiego męża czy
coś?
>
>>>>>>> Masz w sobie coś takiego, co irytuje i nie chodzi tu o
>>>>>>> zazdrość. Jesteś wyniosła, często niesprawiedliwa, zaściankowa, mało
>>>>>>> tolerancyjna. Trudno Cię zrozumieć i polubić.
>>>>>> Od dawna już nie jestem typem "zabiegającym o względy" i dlatego otwarcie
>>>>>> pozwalam sobie na własne niezależne poglady i szczerość, cóż, czasem
>>>>>> bolesną dla innych. Sparzyłam się na zabieganiu, kiedy to dawałam się lubić
>>>>>> każdemu, kto tylko na mnie spojrzał życzliwiej. Wtedy nie wierzyłam tak we
>>>>>> własną wartość i siłę, jak dziś. Ludzi, którzy DZIŚ mnie lubią, jest mimo
>>>>>> to sporo, cenię ich i szanuję wzajemnie, za nic nie chciałabym stracic ich
>>>>>> sympatii. Ale ta grupa jest raczej już dawno zamknięta, nie zabiegam o nowe
>>>>>> postacie.
>>>>> Uparcie jednak z ludzi, którzy nie mają z Tobą zgodnych poglądów robisz
>>>>> debili.
>>>> Nie robię z nikogo debila. Nie przypominam sobie.
>>> Robisz codziennie. U Ciebie to jak poranna toaleta.
>>
>> A dziś - z kogo?
>
> Dziś, jutro, w ogóle.
Prosilam o przyklad. Jeden. Nie ma nic "w ogóle"
--
Ikselka.
|