Data: 2004-03-29 11:33:20
Temat: Re: Dlaczego tak jest?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Cloudic" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c48nk1$bem$1@inews.gazeta.pl...
>
> Znać, a oceniać coś zgodnie ze swoimi odczuciami,
> to dla mnie dwie różne sprawy.
> Określenie: "(czyli szmatławce dla pań o różnym stopniu zamożności) "
> to już konkretna ocena ( i to chyba niezbyt miła) zarówno dla czasopisma
> jak i osób je czytających.
Sorki, ale nie powiedziałam chyba nic odkrywczego? Myśle, ze wszyscy wiedzą,
że są to czasopisma schlebiające najniższym gustom, niejednokrotnie
plotkarskie, najczesciej odtworcze i nie niosące żadnych wartości.
I co? Mam udawać, że jest inaczej, żeby ktoś nie poczuł się urażony ? No,
bez jaj ;) ... Jak ktoś czyta Tinę, to dlatego, że chce czytac Tinę - nikt
tej osobie nie broni czytać Zeszytów Literackich...
Kiedy podczas egzaminu na studia egzaminujacy zapytal mnie o ulubionego
pisarza, ja wypaliłam z J.Irvingiem, egzaminujący skrzywił się i powiedział
coś w rodzaju "popartysta amerykański, schlebiający publice". Czy powinnam
go w tym momencie podać do sądu, bo to była niemiła ocena dla mnie ?
Jeżeli będziemy unikać oceniania to dojdziemy do sytuacji, w której wszyscy
będziemy musieli klaskać M. Wiśniewskiemu (żeby nie było przykro tym, którym
on sie naprawdę podoba).
I nie chodzi mi o dowartościowywanie się, tylko o normalne prawo do
oceniania zjawisk i rzeczy...
pozdrawiam
Monika
|