Data: 2003-10-05 19:14:10
Temat: Re: Dlaczego tak trudno być razem
Od: "Maciek" <m...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "otucha" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:blpot8$lvq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Witam
> >
> > Czytam teraz książkę o tytule jak w temacie. Okazuje się że wiele
> małżeństw
> > (par) ma wiele problemów. Wiadomo zresztą.
> > Jedno tylko zdanie mi się podobało "Ktoś kto potrafi żyć sam potrafi też
> żyć
> > w parze".
> >
> > Co sądzicie??
>
> .... mój związek był udany pod wieloma zwględami (pip)....rozsądek wygrał
> (pip)..... teraz jestem od przeszło roku sama i mogłabym się zastanowić
nad
> tym stwierdzeniem .....potrafie żyć sama....może nauczyłam się życia w
> samotnośći....może to uzależnienie takie samo jak palenie
> papierosów....tylko ma trochę łagodniejsze skutki.....nie mogę oderwać się
> od tej samotnosci.....zaczyna mi doskwierać..... jednak czy będąc sama
tyle
> czasu będę mogła żyć z kimś??? może przyzwyczajenie do sytuacji robi swoje
i
> "upośledza" mnie w życiu z drugą osobą??? ehhhhh
>
> pozdrawiam
> Kasia
Ja myślę, że nie upośledza. Alber Einstein powidział kiedyś "Tęsknie
okrutnie za listem od mojej kochanej czarodziejki. Nie mieści mi się w
głowie, abyśmy mogli żyć tak rozdzieleni - dopiero teraz widzę, jak
strasznie jestem w Tobie zakochany! Używaj życia, ile możesz, abyś była
zawsze moim rozpromienionym skarbem, rozpuszczonym niczym uliczny łobuziak".
A to oznacza, że drugiej stronie nie powinno się narzucać swojej woli.
Maciek
> >
> > Pozdrawiam
> >
> > Maciek
> >
> >
>
>
|