Data: 2005-06-23 14:16:48
Temat: Re: Dlaczego tak trudno odejść
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moje małżeństwo to totalny pat nic nie da się już naprawić (zbyt dużo
> wydarzyło się złego) dlaczego tak trudno zdecydować się na odejście jeżeli
> nie sposób już znaleźć motywacji do działania przy osobie, z którą
planowało
> się przejść przez życie. Czekać na moment kiedy wzajemne pretensje
doprowadzą
> do wojny (a na wojnach cierpią zazwyczaj niewinni) czy jednak znaleźć
sposób
> aby zmusić się do zamknięcia poraz ostatni za sobą drzwi.
>
> Może jest wśród nas ktoś kto sobie z tym poradził
Rozumiem, że próbowaliście jakiejś formy wspólnej terapii.
A.
|