Data: 2007-07-24 12:53:35
Temat: Re: Dlaczego zginęli? Bo góra była za stroma?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky napisał(a):
> Użytkownik "Alti" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:f8473t$b0d$1@news.onet.pl...
>
>
>>A nie chce mi się przytaczać 447 ofiar na polskich drogach w czerwcu bo do
>>wiekszości ludzi to nie dotrze.
>>Ciekawe jest to że jakbym sie rozwalił w drodze do pracy na którejś
>
> latarnii
>
>>to moja żona nie dostałaby dodatkowego wsparcia z Caritasu itp. Pewnie
>>dlatego że jestem gorszym człowiekiem niż ci z autobusu.
>>A gdyby rozbił się autobus pełen gejów jadących na parade do Berlina to
>
> też
>
>>onety i inne śmiecie byłyby na czarno a w telewizji analizowaliby stan
>>hamulców gejobusu lub nawierzchnii na niemieckim autobahnie?
>
>
> Też o tym myślałem...
> ot taka socjotechniczka sprofilowana pod publikę i tyle.
> Pojedyncza tragedia to za mały bodziec [ginący w tłumie odobnych]
> by wyzwolić reakcję zagrożenia w populacji. Ale gdy coś grozi na raz
> większej liczbie -to społeczność dostaje adrenalinki i brak reakcji
> "czynników" to byłby dla publiki jak płachta na byka...
>
Dla mnie ta katastrofa jest wielkim nieszczęściem sama w sobie i co tu
rozpamiętywać i rozważać, czyja wina... Jednakże stwierdzam z
przykrością , że to wielkie nieszczęście zostaje wykorzystane w celach
politycznych i to jest kolejne zło - no bo ileż codziennie jest w Polsce
innych ofiar na drogach i nie tylko, i z tego powodu nie ogłasza się
żałoby ani prezydent nie jedzie badać każdej sprawy osobno... A tu
własnie o ten wyjazd chodzi, o ten gest... jakby on cokolwiek mógł
zmienić. Ano, może - tylko już nie tu, gdzie ludzie płaczą...
Dokładnie się z Tobą zgadzam.
--
XL wiosenna :-)
****************************************************
*************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"
|