"Jogger " <j...@N...gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:aqqi3e$j74$1@news.gazeta.pl...
> Witajcie
> Mam taki problem z zona. od samego poczatku zwiazku unikala seksu ze mna.
> Byly tylko sporadyczne kontakty seksualne tzw na odczep sie.
> Co moze byc tego powodem ?
> Co robic ?

Po przeczytaniu watku musze stwierdzic ze proba odpowiedzi przy tak
malych danych jest loteria, ale pozwole sobie troszke pogdybac.
Mialem kiedys do czynienia z osoba o wyjatkowo niskich potrzebach
seksualnych, co prawda mojego sposobu w Twojej sytuacji nie polecam bo moja
zona zostal po prostu ktos inny. Ale jedna z cech ktore pamietam to bardzo
bliski stosunek emocjonalny mojej bylej dziewczyny do ojca. Tzn w kazdej
sytuacji jakiegos nacisku, dowiadywalem sie ze jej tato nic jej nigdy nie
kazal i nigdy jej nie przylal w pupe (z ktorego to powodu niekiedy
ubolewalem ;-))))) . Jesli w takiej sytuacji w dodatku ziec ma kiepski uklad
z tesciem to moze byc przechlapane.
Drugim istotnym elementem moze byc wiek. Szczyt potrzeb seksualnych u
kobiet przypada na ........w zasadzie to nie jestem specjalista ale wydaje
mi sie ze po trzydziestce, a wprzypadku subskrybentek psr dokladnie na ten
okres w ktorym dana subskrybentka sie znajduje ;-))))))))) Wnioski
wyciagniete po przeczytaniu ktoregos z watkow dawno temu ;-))) A powaznie to
nie sadze by wiek byl tu kluczem do rozwiazania problemu, ale z pewnoscia
moze ulatwic lub utrudnic rozwiazanie problemu.
Wymienione problemy ze "zbyt gleboka wiara" raczej uwazam za bardzo malo
prawdopodobne a co do zmeczenia to tez nie sadze by mozna bylo byc 7 lat
ciagle zmeczonym.
Jesli chodzi o propozycje zakupu seksownej bielizny w jakikolwiek
sposob, to tez moim zdaniem moze to w tej sytuacji przyniesc wrecz odwrotny
skutek, jak i inne sposoby narzucania sie ze swoimi pragnieniami. Sa to
dzialania na skutek a nie na przyczyne. Nawet imho rozmowa na ten temat moze
nie byc najlepszym rozwiazaniem. Moim zdaniem, co juz zostalo przez innych
wspomniane problem lezy w psychice, w pewnych barierach odnosnie seksu i
kazda bezposrednia proba zlamania ich moze powodowac tylko ich wzmocnienie.
Mysle ze nalezy je obejsc od strony psychiki. Uwazam ze przyczyna moze lezec
daleko poza sypialnia, w braku podniecenia umyslu. Pytalem juz o to kiedys w
watku "najbardziej erogenna strefa kobiety?" i otrzymalem tam _rowniez_;-)))
kilka bardzo madrych odpowiedzi (choc nie ukrywam ze najciekawsza przyszla
na priva ze zwgledu na jej osobisty charakter). Partnerka twierdzi ze
"seksowna bielizna jej nie interesuje" ale z pewnoscia jest cos co ja
interesuje, za co bylaby zdolna okazac milosc Autorowi watku. Ale
niechcialbym sie zbyt wglebiac i rozpisywac na temat w sumie malo
prawdopodobnej przyczyny. Jesli autor znajdzie tu chociaz troszke zbieznosci
z rzeczywistoscia i jeszcze chec do podyskutowania to chetnie wroce do tego
tematu.

Andrzej