Data: 2004-06-28 21:23:50
Temat: Re: Dług po teściowej
Od: "Rafal" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@b...man.szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:pan.2004.06.19.22.39.55.306063@ble.man.szczecin
.pl...
> Dnia Fri, 18 Jun 2004 23:31:06 +0200, leon napisał(a):
>
> > Kto tą pożyczkę będzie spłacał.Jakie formalności trzeba
> > załatwić.
>
> Spadek mozna przyjac po prostu (to jest domyslne), odrzucic albo przyjac z
> dobrodziejstwem inwentarza (czy jakos tak sie to zwie).
> W tym pierwszym przypadku bierze sie na siebie takze wszystkie
> dlugi, nawet gdyby sie okazalo, ze bylo ich wiecej niz wart byl spadek.
> W drugim - wiadomo.
> W trzecim - odpowiada sie za dlugi tylko do wysokosci wartosci spadku.
>
> Jesli tesciowa nie miala zadnych nieruchomosci ani dobr materialnych,
> ktore zona chcialaby dziedziczyc - wystarczy spadek odrzucic. W przeciwnym
> razie trzeba splacic jej dlug. Przynajmniej do tej wysokosci, jaka wartosc
> bedzie mialo to, co odziedziczone (wariant trzeci).
>
> Decyzje trzeba podjac w ciagu max pol roku. Stosowne oswiadczenie sklada
> sie chyba w Sadzie, ale nie jestem pewna. Ale na pewno w Sadzie mozna sie
> o to zapytac.
Wszystko OK - tylko że ZTCP to ten termin na decyzję o odrzuceniu spadku
jest znaaaacznie krótszy (ale nie wiem ile). Dlaegho lepiej czym szybciej
się dowiedzieć, ile ma się czasu.
Sprawdźcie dokąłdnie jeszcze jaki to "spadek" wam teściowa zostawiła... bo
spadek to nie tylko aktywa, ale i "pasywa".
|