Janusz Czapski wrote:

> Nie wybaczę??? He! he! Dobre żarciki :-))))))))))))))))))))))))))))))))

??????????????????????

> Z tym, ze warto by pisać "typ" przez duże T. :-))))

On zasluzyl teraz tlyko na male "t".

> Rok temu jeden z moich szerszeni dostał młotkiem, ale chyba był niezwykle

Ja stosuje raid na prusaki - na prusaki nie dziala, za to te potwory mecza sie
przed smeircia straszliwie (dobrze im tak! niech sie nie pchaja na moje
terytorium!) i jak juz przestaja wierzgac czym sie da, to usychaja (sa takie
chrupie, ze sie zstanawialam,czy nie zrobic ich w czekoladzie i wyslac mojej
"kochanje" szeficy - niech ja szerszenie zezra!).

> płodny bo w tym roku mam ich coraz więcej.

Trzeba bylo z neigo zrobic afrodyzjak lub lek na plodnosc. U mnie w firmie
zwlaszcaa tego drugiego bys nieco sprzedal i to za duza cene, bo mamy az trzy
tzw. stare panny (czyli mezatki bezdzietne, ktore sa gorsze niz stare panny) -
sa cholernie dziane, wiec zaplaciclyby za cos takiego mnostwo kasy, a i
mieskzancy okolicznych pokoi w firmie by tez doplacicli, byle tylko pozbyc sie
tych bab na jakis czas.

> Odkurzaczem przy nich w tym roku
> pracuję, ale cwane są i unikają wessania....

Moj ma taki wsys, ze by nie daly rady uciec, ale szkoda czasu na wlaczanie - po
raidzie co prawda cuchnie i trzeba dlugo wietrzyc, ale szysbciej sie go odpala.
Dobry tez jest lakier do wlosow, ale dluzej czeka sie na efekt :)

> Jeżeli masz mniej - spróbój. :-)

Nie wiem, ile u Ciebie sztuk przypada na 1 cm^2, ale u mnie nawet jeden na cala
h-te to i tak o 3 za duzo :)))))))

Pozdrawiam,
robal.