Data: 2004-11-17 14:02:28
Temat: Re: Dna moczanowa
Od: "Ania" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ania naskrobał(-a) co następuje:
>
> > A czy masz już to zdiagnozowane ,ze to dna moczanowa.
>
> Teoretycznie nie. Jednak w moim przypadku wygląda to trochę
> poważniej.
>
> Około 2 miesięcy temu spuchł mi bardzo paluch lewej stopy.
> Ponieważ pomyślałem, że wybiłem go w czasie snu (uderzając
> nogą o ścianę) stosowałem jedynie Altacet w żelu i starałem się
> nie chodzić. Po około tygodniu, znów po przebudzeniu, stwierdziłem,
> że "weszło mi coś" w łokieć lewej ręki. Po kilku dniach ból zaczął
> promieniować na mieśnie ręki (przedramię). Takie sam objawy
> pojawiły się w lewym kolania (z promieniującym bólem na mięśnie
> łydki). Bóle palucha zaczęły ustępować, a opuchlizna znacząco się
> zmniejszyła, ale oba objawy nie minęły.
>
> Udałem się więc do lekarza pierwszego kontaktu. Ten nawet na mnie
> nie spojrzał, tylko od razu wystawił skierowanie do ortopedy.
> Oczywiście termin do ortopedy miałem na połowę grudnia. Wszystko
> byłoby dobrze, do ostatniej środy.
>
> W zeszły czwartek obudziłem się i stwierdziłem, że nie mogę chodzić -
> kuleję na prawą nogę. Tym razem problemem okazał się prawa kostka
> (staw skokowy). Wieczorem pojechałem na pogotowie. Lekarz
> stwierdził nadwyrężenie ścięgna Achillesa. Nie zrobił nawet zdjęcia!
> Mówiłem mu o problemach z innymi stawami. W każdym razie zalecił
> leżenie i okłady z Altacetu. Niestety ból kostki nasilił się w czwartek
> późnym wieczorem. O ile wcześniej mogłem chociaż "pokuśtykać",
> o tyle teraz chodzenie było praktycznie niemożliwe. Cały piątek
> stosowałem się do zaleceń lekarza pogotowia, ale stwierdziłem,
> że cała kostka prawej nogi jest okropnie spuchnięta!
>
> W sobotę popołudniu pojechałem do szpitala. Na izbie przyjąć
> badał mnie ortopeda, do którego jestem zarejestrowany na
> grudzień. Opowiedziałem mu o wszystkim. Po badaniu
> kwasu moczowego stwierdzono, że jego poziom jest w
> normie, ale podwyższony (5,8 dla normy ok.2-7,2).
> Zapisał leki (Anapran i coś osłonowego na żołądek) i kazał się
> zgłosić do lekarza pierwszego kontaktu. Sam stwierdził,
> że moje schorzenia _napewno_ nie będą ortopedyczne.
> W książecce RUM zapisał: Odczynowe zapalenie stawów.
>
> Na szczęście po przepisanych lekach bóle ustały (choć w ręce
> i kolanie nie do końca). Rodzinny przepisał mi ponowne
> badanie kwasu moczowego i stwierdził, że wszystkie objawy
> wskazują na dnę moczanową. Z tego co zdąrzyłem się zorientować
> w internecie, nie wygląda to za różowo, ale wolałbym poznać
> opinię, kogoś kto to przeszedł, lub zna się na tym, bo jak wiadomo
> Internet ogromnym śmietnikiem jest. :-)
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Żako
>
> "It's nice to be home" - Rubens Barrichello - Monza 2002
> "The victories belong to all of us" - Michael Schumacher po zdobyciu 7
> tytułu Mistrza Świata
>
> Witaj ponownie żako.
Wiesz dużo się naczytałam o tej dnie moczanowej i jakoś mi to Twoje nie pasuję
na tę dnę .U mojego męża też przemawiali za tą dną .Zrób sobie badania
OB,CRP,Latex i może morfologię .Zrób sobie prywatnie to kosztuje ale lepiej
wiedzieć co dolega .Widzisz mojemu męzowi też przepisywali ten Milurit co jest
typowy dla dny i niby też po tym trochę przeszło .Moze masz zapalenie
stawów .Idz do jakiegoś dobrego lekarza i nie daj się zbyć .Pozdrawiam Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|