> AGH dąży do zlikwodawania wszytkich barier nie tylko
> architektonicznych.

Ale czemu robi to takimi okreznymi drogami. Niedawno bylo remontowane
wejscie do C-1 i nikt nie wpadl na pomysl zeby zrobic "glupia" porecz przy
bocznych schodach w strone bankomatu. Osoby niepelnosprawne na uczelni to
nie tylko Ci na wozkach dla ktorych potrzebne sa podjazdy i wystarczylo
zrobic porecz tak by osoby ktore maja trudnosc z wejsciem po schodach nie
musialy obchodzic dookola kwietnika i wchodzic glownymi schodami. Zreszta
takich schodow jest wiecej - kazdy budynek serii B ma na glownym holu
schody, niedawno byly wymieniane drzwi wejsciowe i tez nikt nie pomyslal o
poreczach - schody przed budynkami B coprawda maja porecze ale np. przy B-4
przy jednej poreczy rozsadowil sie kram z precelkami - wejscia do budynkow
A-2, A-3, B-5 tez schody bez poreczy. Nie wiem jak teraz ale w laczniku A-1
A-0 tez byly schody bez poreczy.
Niedawno byla remontowana winda w budynku B-4 - nie wiem co mial na
wzgledzie ten kto to wymyslil - winda jest tak waska ktos potezniej
zbudowany ma problem wejsc do niej nie mowiac juz o kim kto chodzi o kulach
a wozek inwalidzki to sie zmiesci ale zlozony.
Ja rozumiem ze na podjazd potrzeba miejsca zeby nie byl on tak stromy jak
schody i nie w kazdym miejscu mozna go zbudowac ale porecze... to chyba nie
jest jakas filozofia. Zauwazylem ze cala Polska schodami stoi - im wiecej
schodow tym ladniej a juz perfekcyjnie jest jak schody sa bez poreczy ktore
burza caly lad architektoniczny.

pozdr.
Koola