On 3 Cze, 10:00, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
> U ytkownik "Stalker"  napisa w wiadomo ci grup
> dyskusyjnych:970aface-fafd-43ab-b740-6766f16fb...@hv
8g2000vbb.googlegroups.com...
>
> On 3 Cze, 09:18, za cony <r...@x...pl> wrote:
>
>
>
> > U ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa w
> > wiadomo cinews:is8pk8$2de$1@node2.news.atman.pl...
>
> > > Nie wiadomo, ile plutonu- b d cego jedn z najsilniejszych trucizn na
> > > ziemi i nie ulegaj cemu w czasie rozk adowi (p okres rz du milion w
> > > lat-
> > > czyli praktycznie niesko czono )- ju jest
>
> > Moim zdaniem jest tu wy ej jaki nieuporz dkowany misz-masz, ale
> > mo e znajd czas, to poszukam.
> > Na moje oko misz masz polega na tym, e 'albo-albo'. Albo co jest
> > silnie promieniotw rcze i przez to stanowi siln trucizn (nie wa ne w
> > jakiej
> > postaci dostanie si do organizmu), albo co nie jest silnie
> > promieniotw rcze i st d ma bardzo d ugi okres po owicznego rozpadu.
> > IMO powiesza e informacje na temat r nych izotop w plutonu (ale
> > pewno ci nie mam, mo e Stalker skoryguje, mo e sam doczytam).
>
> Problem w tym wszystkim jest taki, e ja nie bardzo wiem co mia bym
> korygowa :-)
>
> Chiron jest bardzo silnie PRZEKONANY, wi c u ywa rodk w perswazji
> charakterystycznych dla takiego stanu.
> Dyskusja na temat energii j drowej odbywa sie na takiej samej zasadzie
> jak w innych "gor cych" tematach.
> Argumenty s dobierane jednostronnie, z wykorzystaniem dziwnych r de
> (o ile w og le s podane jakie r d a), albo dziwnych "proces w
> analitycznych", wyolbrzymiane i specyficznie rozumiane...
>
> Do Chirona: w innym po cie zapyta e o ile rzeczy zwi zanych z
> plutonem i s one zadane na takim poziomie og lno ci, e na ka de z
> nich osobno oczywi cie odpowiadam: TAK, ale dok adnie na takiej samej
> zasadzie musia bym odpowiedzie TAK, gdyby mnie zapyta o t
> krow :-)
>
> - Czy je li za o ymy, e krowa jest idealnie sferyczna i jest z gumy,
> to po zrzuceniu z dachu b dzie si odbija jak pi ka? - pyta Chiron
>
> - Tak, b dzie sie odbija - zgodnie z prawd (a raczej z za o eniami)
> odpowiada Stalker
>
> aden z nas nie sk ama , a wysz o na to e jak si to biedne zwierz
> zrzuci z dachu to si b dzie odbija :-)
>
> No i tak troch jest z tymi pytaniami o ten pluton...
>
> IMO Chiron jest "sier antem" jednej ze stron (ma do tego pe ne prawo)
> i korzysta w dyskusji z radykalnych argument w na du ym poziomie
> og lno ci, z kt rymi ci ko dyskutowa na poziomie szczeg w...
>
> ====================================================
=============================
> Zada em Ci konkretne pytania. KONKRETNE. I- jak zwykle- gdyby musia
> przyzna , ze nie masz racji- zamiast odpowiedzie wprost- kluczysz.

Chiron, a musiałbym przyznać, że w czym nie mam racji?

> Powt rz
> pytania:
>
> "
> To mo e wyj tkowo zamiast odpowiedzie : "g upi jeste "- odniesiesz si do
> tego, co napisa em? Czy Twoim zdaniem rozpylony pluton- utylizuje si (mam
> na my li okres setek lat)- czy mo e kolejne uloty dodaj si do poprzednich?
> Czy prawd jest, e to najwi ksza (lub jedna z najwi kszych) trucizn na
> ziemi? Czy prawd jest, e rozw j energetyki j drowej zwi ksza realne
> prawdopodobie stwo ulot w plutonu do atmosfery (ziemi, w d gruntowych)? Czy
> mo esz stwierdzi , jaka ilo plutonu obecnie mo e dotrze do nas (patrz
> strony francuskiego instytutu energii atomowej)?
> "

Tak jak mówiłem: na każde z nich można odpowiedzieć z godnie z twoją
intencją "tak" lub "nie".

Ale zgodnie z tym co już wielokrotnie pisałem na temat twoich
argumentów. Jest różnica pomiędzy "możliwe", a "realne". A nawet jeśli
jest coś realne, to nie na skalę jaką wieszczysz... itd. itp.

Stalker