« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-25 11:35:16
Temat: Do Lilki B. -Re.CiemiężycaWitam!
Wiadomości do Ciebie są zwracane, tak było w sobotę.
Dziś poniedziałek, jest to samo, piszę więc tu :
>
> Napisz,proszę,jak nasiona dojdą i w jakim stanie doszły.Mialam już dwa
> sygnały o rozbebeszonych kopertach :( Sama nie wiem, czego szukają.Może
> broni biologicznej :)
>
No wiesz, takie dziwne granulki (a'propos - opisujesz na kopercie, że to
nasiona? powinno się jakiś opis dawać? pytam, bo sam będę może wysyłał
nasiona ..)
Napiszę natychmiast, oczywiście.
Na razie (już poniedziałek) nic nie doszło :-(
Już mi do głowy nawet pomyłka w adresie zaświtała...
--
pozdrawiam :-) piotrh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-25 12:55:19
Temat: Re: Do Lilki B. -Re.Ciemiężyca
Użytkownik "piotrh" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ef8eti$a21$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiadomości do Ciebie są zwracane, tak było w sobotę.
> Dziś poniedziałek, jest to samo, piszę więc tu :
> >
> > Napisz,proszę,jak nasiona dojdą i w jakim stanie doszły.Mialam już dwa
> > sygnały o rozbebeszonych kopertach :( Sama nie wiem, czego szukają.Może
> > broni biologicznej :)
> >
> No wiesz, takie dziwne granulki (a'propos - opisujesz na kopercie, że to
> nasiona? powinno się jakiś opis dawać? pytam, bo sam będę może wysyłał
> nasiona ..)
Jeśli można się wtrącić - to chyba zależy od poczty, na której się nadaje i
odbiera. Całymi latami nie miałam problemów, a w lipcu i sierpniu 3
przesyłki zaginęły.
Natomiast kiedyś chciałam nadać nasiona poleconym - była włożona torebka z
nasionami (papierowa) do koperty i słychać było grzechotanie. Pani na
poczcie odmówiła przyjęcia, grzechotać mogą wg niej w zwykłym liście.
To jednak trzeba trochę przyblokować i usztywnić - papier, taśma.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-25 13:11:35
Temat: Re: Do Lilki B. -Re.Ciemiężyca
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ef8jv8$9vh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > >
> > > Napisz,proszę,jak nasiona dojdą i w jakim stanie doszły.Mialam już dwa
> > > sygnały o rozbebeszonych kopertach :( Sama nie wiem, czego
szukają.Może
> > > broni biologicznej :)
>
> Jeśli można się wtrącić - to chyba zależy od poczty, na której się nadaje
i
> odbiera. Całymi latami nie miałam problemów, a w lipcu i sierpniu 3
> przesyłki zaginęły.
> Natomiast kiedyś chciałam nadać nasiona poleconym - była włożona torebka z
> nasionami (papierowa) do koperty i słychać było grzechotanie. Pani na
> poczcie odmówiła przyjęcia, grzechotać mogą wg niej w zwykłym liście.
> To jednak trzeba trochę przyblokować i usztywnić - papier, taśma.
>
To ja jeszcze dodam coś do Barbary M.:
O dzwonku pamiętam, w tej chwili "usypiam" jeżyny (przyciąłem)
i wszystko pójdzie razem :-) Te z kolcami też ;-)
--
pozdrawiam :-) piotrh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-09-25 19:56:59
Temat: Re: Do Lilki B. -Re.CiemiężycaUżytkownik piotrh napisał:
>
> To ja jeszcze dodam coś do Barbary M.:
> O dzwonku pamiętam, w tej chwili "usypiam" jeżyny (przyciąłem)
> i wszystko pójdzie razem :-) Te z kolcami też ;-)
Poczekam, do zimy daleko :-)
Jeszcze wyka nie urosła w tym miejscu, gdzie jeżyny mają być.
Ciągle nie pada. Podlewam działkę :-( ,a to koniec września podobno.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-09-25 20:13:08
Temat: Re: Do Lilki B. -Re.CiemiężycaUżytkownik Basia Kulesz napisał:
>
> Jeśli można się wtrącić - to chyba zależy od poczty, na której się nadaje i
> odbiera. Całymi latami nie miałam problemów, a w lipcu i sierpniu 3
> przesyłki zaginęły.
> Natomiast kiedyś chciałam nadać nasiona poleconym - była włożona torebka z
> nasionami (papierowa) do koperty i słychać było grzechotanie. Pani na
> poczcie odmówiła przyjęcia, grzechotać mogą wg niej w zwykłym liście.
> To jednak trzeba trochę przyblokować i usztywnić - papier, taśma.
Przez jakiś czas wysyłałam wszystko z innej poczty,
bo niektóre panie urzędniczki starej daty
z poczty osiedlowej były zbyt dociekliwe :-)
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-09-26 06:03:28
Temat: Re: Do Lilki B. -Re.Ciemiężyca"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:ef8jv8$9vh$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Jeśli można się wtrącić - to chyba zależy od poczty, na której się
> nadaje i odbiera. Całymi latami nie miałam problemów, a w lipcu i
> sierpniu 3 przesyłki zaginęły.
> Natomiast kiedyś chciałam nadać nasiona poleconym - była włożona
> torebka z nasionami (papierowa) do koperty i słychać było
> grzechotanie. Pani na poczcie odmówiła przyjęcia, grzechotać mogą wg
> niej w zwykłym liście. To jednak trzeba trochę przyblokować i
> usztywnić - papier, taśma.
Taa.. sto lat temu wysylalam nasiona do Krychy i pani na poczcie mi wprost
odmowila przyjecia listu, bo slychac bylo, jak sie przesypuja w kopertce.
To bylo krotko po WTC. Powiedziala, ze jak to przyjmie to i tak wyjma i,
uwaga! zdetonuja!! Musialam wygluszyc husteczka higieniczna :-)
Pozdrowienia - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |