Pusia <p...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> > Pusiu ostrożnie bo wezmę na poważnie :-)) a moje dziecko ma jeszcze 3
> tygodnie
> > wakacji :-)))
>
> No a nie masz ochoty popatrzec jakie cuda robi
> Madziula,Balbina,Karina,Justyna,Agus i pare innych osobek ,ze o mojej
> skromnej osobie nie wspomne?My chetnie tez bysmy obejrzały dzieła Twych
> rak.....
> Odwiedzały nasze miasto i przy okazji nas inne pozytywnie zakrecone
> robotkowiczki ,mozesz i TY ,no nie???A pretekst do podrozy zawsze sie
> znajdzie hihihih...
> Pusia
>
Pewnie,że mam ochotę zobaczyć i nauczyć się bo pokazywać to ja za dużo nie mam
co :-( Z pretekstem gorzej bo ja taka mocno stacjonarna i uzależniona od
możliwości transportowych małżonka, który nas(mnie i córcię) wakacyjnie zawozi
zostawia i potem przyjeżdża po nas. Tak,że u mnie wyjazdy to w konkretne
miejsce a nie przy okazji niestety nie te czasy kiedy się brało plecak i gdzie
wola.
reszta na priv
Ania
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/