Anga napisał(a):




> Pusia napisał(a):


Dostałam od Niej wizytówkę i nazwę strony


> > www.swiatbabciewy.pl


> > > Jeszcze nie sprawdziłam jak to chodzi,




> Chodzi fajnie - tyle tylko,że jako oferta przekierowuje na zagraniczne
strony


> nie ma żadnych cen ani innych informacji o zakupach, (terminy,koszty dostawy


> itp) ale przede wszystkim żadnych cen:-((


Na pocieszenie (hmm.....) - to sa chyba informacje "scisle tajne" nie tylko w
Polsce.


Calkiem przypadkiem w duzym tutejszym sklepie (takim domu towarowym typu
PDT)spotkalam przedstawicielke firmy Coats -a jakze.


I dowiedzialam sie od niej ze: 1.nie wie gdzie mozna kupic pelna oferte
wyrobow jej wlasnej firmy, 2.nie wie jak mozna to zamowic przez internet
(nawet ja to akurat wiedzialam) i 3. nie wie ile co kosztuje!!!


Sklep byl owszem gotowy zamowic nici do frywolitek/szydelka ktore chcialam
kupic(floretta) pod warunkiem ze kupie cale duze opakowanie . No to mialabym
zapasy nie tylko do konca zycia mojego, ale chyba moich prawnukow...


Czyli sama radosc! Nic tylko byc przedstawicielem firmy zniechecajacym
potencjalnych klientow!


Pozdrawiam,


Anna


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/