Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.sierp.net!not-f
or-mail
From: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Do Robaka
Date: Mon, 2 Jun 2003 12:16:37 +0200
Organization: SierpNet
Lines: 68
Message-ID: <bbf88o$3o8$1@ochlapek.sierp.net>
References: <bbdfvq$v0u$1@ochlapek.sierp.net> <bbdmou$o8u$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bbdn9u$6t5$1@ochlapek.sierp.net> <bbdnnv$rt8$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bbdo2u$7jd$1@ochlapek.sierp.net> <bbeun1$1ksd$1@news2.ipartners.pl>
<bbf4bk$12g$1@ochlapek.sierp.net> <bbf45k$1oou$1@news2.ipartners.pl>
<bbf6d3$2e8$1@ochlapek.sierp.net> <bbf5uf$1q2g$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: 161-moo-7.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: ochlapek.sierp.net 1054549080 3848 62.121.94.161 (2 Jun 2003 10:18:00 GMT)
X-Complaints-To: a...@s...net
NNTP-Posting-Date: Mon, 2 Jun 2003 10:18:00 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Nic szczegolnego :-)
X-MimeOLE: Nic szczegolnego :-)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:206728
Ukryj nagłówki
tren R wrote:
> ale po co?
> czy chrześcijaństwo zakłada 'odpytywanie'?
A co zakłada?
Obgadywanie i próżniactwo?
(zauważ, że Jezus skończył na krzyżu i co? Nic? Przeciętny Katolik idzie do
I komunni żeby rodzina mogła się zjechać, albo żeby dostać przysłowiowy
"rower/zegarek")
Jasne - nie mnie w to .. z 'buciorami' - ale imo to jest bez sensu jak jasna
chol..
>> Albo w ogóle zostaną w domu i nie będą zajmować ławek tym co czynnie
>> uczestniczą we mszy ś.w. - bo trzeba zauważyć, że 'znakomita większość'
>> chodzi bo co sąsiedzi powiedzą (a Ksiądz nie da rozgrzeszenia, chrztu,
>> bierzmowania, nie dopuści do komunii świętej, z pogrzeb - to już nie daj
>> Boże, nie pozwoli wstawić trumny do kościoła).
>
> ale czemu ci to przeszkadza?
> więcej tolerancji, namawiam.
Nie przeszkadza - uważam, że to kolejna rzecz (na tym 'księżycowym' świecie)
bez sensu.
To wszystko. Przecież nie polecę z wozem opancerzonym i nie rozwalę im
wypchanego moimi pieniędzmi kościółka.
Mało tego - pewnie dalej będę chodził i patrzył na to 'wszystko'. Jest
jednak odrobina nadziei, że w drodze dyskusji (np. z Tobą) albo coś
zrozumiem, albo coś sobie uzmysłowię - albo zapytany przez "księżyca" będę
świadom tego co chcę powiedzieć. Czy to mało?
> czemu chcesz wchodzic komuś z butami w jego motywy chodzenia do
> światyni?
> wywyższasz się? uważasz, że ty chodzisz 'poprawnie' a cała 'znakomita
> większość'
Nie wywyższam się - moje pochodzenie to wyklucza (Trenerze).
Gadam co mnie boli - nawet nie szczekam.
Imo wypominanie sobie szczekania (zważywszy, że dyskusja przebiega między
dwoma 'pieskami') również jest mało edukacyjne :) Coś na zasadzie "przygadał
kocioł garnkowi".
> to marionetki sterowane czarnymi rękami?
A to już Ty powiedziałeś ;)
>
>> To tak z pkt. widzenia byłego ministranta (staż: 4 lata).
>
>
> to tak z punktu widzenia byłego ministranta (staż: 2 lata)
4>2 - wygrałem ;)))))))))))))))))
>
> nawiasem mówiąc - ten staż ma podkreślać twoją rację?
Nie - staż mówi: gość widział to od wewnątrz (oczywiście "błogosławieni
którzy uwierzyli a nie widzieli", przecież nigdy nie wiadomo czy tycztomek
nie wciska kitu ;)))
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|