nauczyciel napisał(a):
> Czesc!
>
> Jestem nauczycielem matematyki i chcialbysm sie was spytac jak reagowalibyscie
> na pytania stawiane przez ucznia: Do czego sie to nam w zyciu przyda?

Pytania zadają ludzie, którzy wykazują chęć myślenia.
To znaczy przy próbie zmierzenia się z tematem na początku szuka się
techniki opanowania czegoś.

Np przedstawie Ci niedawną sytację na jednej uczelni. Pewien profesor
leniąc się mówi do doktoranta aby poprowadził zajęcia. Koleś nie był
przygotowany do tego i wogóle nigdy nie uczył się z tego przedmiotu/
materiału. Na początku się zapierał, no ale gdy usłyszał, kwotę za
prowadzenie wykładu zrobił to.
Wiesz jaka była różnica między wykładającym a studentami? Taka że jeden
czytał a reszta słuchała, podczas gdy każdy mógł poczytać to samo za
niego ;)
Choć różnica była też inna. Mianowicie doktorant musiał podejść do
tematu i zastanowić się jak to przekazać innym przed tymi zajęciami.
Musiał zadać sobie pytania, które powinen sobie też zadać każdy student
uczący się tego materiału. Każdy aby zrozumieć musi
tłumaczyć/interpretować materiał komuś/sobie.

Wiesz z czym mi się kojarzy ta sytuacja przedstawiona przez Ciebie?

pyta uczeń nauczyciela
- nauczycielu jak daleko jest do szkocji?
a nauczyciel:
- milcz uczniu wiosłuj dalej