Data: 2003-11-21 11:57:23
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Od: "Edyta" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bpksq4$464$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bpkplj$e3b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Otrząsnąłeś się po przespanej nocy?! :-)))
> > A myślałeś wieczorem o tym?!
>
> A ja Ci powiem tak. Wkleję tu częśc naszych konwersacji chronologicznie:
>
> Ty:
> Wolisz brunetki lub szatynki
> ok...twój wybór,
>
> Ja:
> Nie. Wole cycate bez zahamowań.
>
> Ty: (do kogoś)
> a może chcesz moje zdjęcia na nago?
>
> Ja: (do Ciebie)
> Ja chcę. Jak sie wstydzisz to na priv.
>
> Ty:
> Ok.wyślę ci z domu, ale pod warunkiem,
> że ty przyślesz mi swoje!
>
> Ja:
> Nie mam. Natomiast jedną z rzeczy których jeszcze nie zrealizowałem, a
> chciałbym , jest nakręcenie amatorskiego pornola. Podejrzewam, że za
> niedługo stanie się to faktem. Jeśli więc moja partnerka nie będzie miała
> nic przeciwko, uraczę Cię nim :-)
>
> Ty:
> a jednak coś nas łączy :-))))))))
>
> I teraz esencja.
>
> Ja:
> siebie i raczej twardo stąpaja po ziemi. Dlatego podejrzewam, że amancik z
> bukietem róż ciągnący na romantyczną kolację stoi na pozycji najlepszego
> Francuskiego kolarza - Nikłę Szansę :-)
>
> Ty:
> :-)) Trafiłeś w 10
>
> Ja:
> jak baranek. Ogierem może nie będzie, ale zrobi wszystko co się od niego
> oczekuje :-)
>
> Ty:
> Tylko ze taki facet jest po prostu nudny...
> Nie ma własnego zdania, nie przejmuje inicjatywy..
> nudy !!!!
> I uwierz mi taki " amancik" nigdy nie sprosta oczekiwaniom
> kobiety o której mówimy.
> Ona potrzebuje silnego mężczyzny a nie maskotki
>
> Ty: (do Silvio )
> Ja też zawsze chciałam mieć
> W dzień czułego, pracowitego męża i dobrego ojca
> a w nocy " ogiera"
>
> Po przemyśleniu. Gadamy o osobie trzeciej, mając na myśli siebie ...
> normalna bariera. Mówisz MI o SOBIE, na przykładzie kogoś. Ja TOBIE mówię
o
> SOBIE na przykładzie kogoś. Metoda świetna bo bezpieczna. Zawsze można się
> wycofać dystansując się od tej trzeciej osoby :-) Jak myślisz, czy przy
> pierwszym spotkaniu bariera by pękła ? A może się mylę i wcale nie
> "próbujemy się dopasować" w ten sposób, tu i teraz ? :-) Wiemy co nas
łączy
> i sprawdzamy jak bardzo łączy ? Po co ? Dla zabawy, czy na poważnie (pod
> płaszczykiem humoru) ?:-)))
>
> Pzdr.
> P.D.
>
Pewnie by pękła, odrzucając nasze obecne związki...
Tak, jest tak emocja, impuls wiem to znam z "siebie"
Nie wiem jak to do końca działa..jest coś nie potrafię
tego nazwać bo się sama siebie boje.......................
Boje się tego uczucia, pragnienia, tej chęci bycia z kimś
gdzieś, tej chwili ..i ..następnych
Edyta
|