« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-13 19:38:41
Temat: Do oscara i jemu podobnych Zrobiłam z tego nowy post bo nigdy nie spotkałam się z taką podłoscią w
use necie.
Bywają wojenki na grupach, sama brałam w nich udział, nawet przesadziłam
kiedys bardzo mocno.
To była nauczka, ale nigdy nie widziałam żeby nieznani ludzie tak sie
obrzucali epitetami.
Idiotów jest wielu, sama mysle ze jestem głupia, głupia ze wogóle pisze ten
post, ze ciągne coś takiego, ze nie radzac sobie chwilowo z zyciem dałam sie
ponieśc emocjom bo ktos mnie o coś oskarzył.
Zastanówcie sie ludzie co zrobiliście z tej grupy, i co będzie jesli po
pomoc przyjdzie tu ktos kto na prawde zrobi coś złego albo kto nie będzie
już umiał poradzić sobie z tym co go spotkało.
Macie siłe wziąść na siebie taką odpowiedzialność???
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bp034t$jtb$1@inews.gazeta.pl...
> "czy Ty tak naprawdę kogokolwiek kiedykolwiek kochałaś"??
> (oprócz siebie - oczywiście) :-)
Ciebie...
A serio... coś Ty tu w ogóle napisał? :-)
Jeden wyskok, jeden post, jeden głupi wieczór i połowa facetów wiesza na
mnie psy.
A to przeciez nie jest tak... to przecież nie ja..
Nie jestem niczym co sobie wyobrażacie.
Nie znacie mnie, oceniajcie dalej, ale jestescie w ogromnym błędzie.
Piszecie żebym sie zabiła, że jestem dziwką, żebym sobie poroniła.. w zyciu
nie spotkałam tyle nienawiści i agresji w jednym miejscu.
Jest mi ogromnie przykro.
Nie wiedziałam że kobieta z burza hormonów która krzyknie "idioto" na kogos
kto oskarża ją o niewiadomo co jest prostą dziwką z remizy która sie puściła
z byle kim, moze nawet i na oczach ochroniarza, a w ogóle to powinna sie
zabić...wasza wyobraźnia nie ma granic.
Może nic nie tłumaczy niepokoju i emocji jakie mna targneły tamtego wieczoru
ale to co Wy Panowie
sobą zaprezentowaliście jest doprawdy przerażające. Zachowaliście sie jak
banda potworów.
Nie wiem w jakim celu tutaj jesteście właściwie.
Żeby tępić bez zrozumienia?
Nie mam nerwów ze stali, a wy skąd wiecie że to było bezmyślne, skąd wiecie
czy nie straciłam pracy, czy nie jestem akurat na zakręcie zycia? Kto dał
Wam prawo zdeptać kogoś skoro go nie znacie, kto dał wam prawo wypisywać tak
podłe oszczerstwa?
To nie są gierki drogi oscarze, to jest moje życie i ogromne zmieny które
czasami trudno zaakceptować.I to jest wiecej niż bomba atomowa w moim łbie,
jak to ujołeś.
Tak na prawdę mogłabym wyszukac to co Ty napisałes i postawic Twoja podłość
i brak kultury kontra moje głupie teksty wtedy.
I na koniec dla Waszej wiadomosci, nawet terminowe planowanie ciąży to nie
to samo co w niej być.
To jak słuchac o kolorach nigdy ich nie widząc.
Inne emocje inne myśli, inna świadomość.
To jest Eot z mojej strony, nie mam juz siły odpierać Waszych podłych
ataków.
cg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-13 20:44:33
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "centaur girl" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bp0m0j$1ssu$1@foka1.acn.pl...
> To jest Eot z mojej strony, nie mam juz siły odpierać Waszych
podłych
> ataków.
oh jezu...jakas ty biedna....
najpierw "idioto, kretynie, prostaczku", a teraz zdziwiona ze nie
wszyscy lykneli te teksty... i po glownce nawet po glowce nie
poglaskali....
no patrzcie jacy ludzie sa straszni....
okropni wrecz!
Brrr, co za ludzka szumowina tu siedzi!!
A niektorzy to nawet nie maja za nic litosci dla kobiety dotknietej
TRAGEDIA ciazy...
powywieszac...
oscar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 21:16:59
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "oscar" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bp0qfj$gor$1@inews.gazeta.pl...
> oh jezu...jakas ty biedna....
> najpierw "idioto, kretynie, prostaczku", a teraz zdziwiona ze nie
> wszyscy lykneli te teksty... i po glownce nawet po glowce nie
> poglaskali....
Znowu zapytam...to Ci daje prawo do uzycia gorszych słów?
I do opisów które nie są prawdziwe?
Ile jeszcze masz zamiar to ciągnąć?
Nigdy nerwy Ci nie puściły?
Myslisz że tylko mężczyzna moze przeknąć i byc zły,
a my mamy potulnie sie kajać
Niestety... i ja czasami przeklne, i wiedz że życie kobiet zawiera wiecej
bólu niż mężczyzn.
I w pełni rozumiem kobiete która rodząc krzyczy " Coś mi kurwa zrobił!"
Ma prawo tak jak Ty, a może nawet i bardziej...
Ale Ty nie zrozumiesz, dla Ciebie ludzie mają sie zachowywać wg. Twojego
szablonu?
Nawet jesli klne jak szewc, czego normalnie raczej nie robie, to nie znaczy
że traktuje ludzi gorzej niż panienka której usta nie skalane słowem idiota.
Wole kogos kto klnie, niż dwulicowego poukładańca.
> no patrzcie jacy ludzie sa straszni....
> okropni wrecz!
Ludzie sa kochani, Ty jestes podły, co nie wyklucza że mozesz być kochany...
Nie wiem, nie znam Cie
Wiem tylko żeś sie podle zachował.
> Brrr, co za ludzka szumowina tu siedzi!!
> A niektorzy to nawet nie maja za nic litosci dla kobiety dotknietej
> TRAGEDIA ciazy...
> powywieszac...
heh....zrozumieć, i miec na względzie że przpadki po ludziach chodzą.
cg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 21:22:44
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych->centaur girl<- news:bp0m0j$1ssu$1@foka1.acn.pl wrote:
Kiedyś wyczytałem następującą rzecz: "ludzie nie mają problemów, tylko sami
je sobie stwarzają" ;))
Tak jest właśnie w Twoim przypadku C.G. - i wcale nie mówię o zjawiskach
negatywnych ;)
Twoim problemem była "ciąża" - tak mi się zdało...
Napisałaś na PSP i już masz nowy, 'lepszy' problem - chwilowo zagłuszający
'stary' problem.
Co to takiego? Próba zrozumienia drugiego UGD, który nie zawsze zachowuje
się zgodnie ze znormalizowanymi przez Ciebie /gdzieć w czeluściach własnych
'ramek'/ zasadami kultury czy szacunku.
No jest to jakaś metoda... :D Boli mnie głowa, to walnę się młotkiem w
kolano... :D
Tylko... co się stanie.. jak już to kolano przestanie boleć...?
Albo 'klepniesz' je ponownie... albo znowu zaczniesz narzekać na ból głowy.
Innymi słowy: nie rozwiązujesz problemu - zagłuszasz go.
Twoja sprawa.
tomek /przychylny/
--
"Nikt nie może cię zlekceważyć bez twojej zgody"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 21:55:44
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "tycztom" <t...@n...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bp0sbl$1v9q$1@foka1.acn.pl...
> Innymi słowy: nie rozwiązujesz problemu - zagłuszasz go.
> Twoja sprawa.
Wiesz co Tomuś, masz racje i ja nie wiem czemu ja sie tak tłumacze oscarowi.
Ale te słowa które tu padły były tak ostre i moim zdaniem niesprawiedliwe
że.. jakoś nie umiem
machnąć ręką.
Mój post to była moja wielka głupota, z drugiej strony takie właśnie emocje
we mnie siedziały, z domieszką agresji i bardzo mi pomogły słowa innych
dziewczyn że tak bywa, i że to minie.
Zawsze mi sie wydawało że ciąża to błogostan, otóż nic brdziej mylnego.
Ale to każdy musi przezyć sam albo z partnerką.
Człowiek w emocjach nie myśli realnie, w pewnym momencie robi sie natłok
myśli i uczuć i robi sie lawina.
A wogóle ten post oprócz tych bolesnych wypowiedzi ściągnoł mnustwo rzeczy
które mnie bardzo podbudowały na duchu.
Zapisałm sobie te maile będa moja podporą w trudnych sytuaciach.
A ciąża... walcze z niepewnością, z forsą żeby zarobić żeby coś
zachomikować.
Tylko z mieszkaniem jest problem, ale nie mam wyboru brne dalej.
Najbardziej przeszkadza mi brak bezpieczeństwa, to jest głowny zapalnik
utraty kontroli nad emocjami.
cg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 23:03:04
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych->centaur girl<- news:bp0u1j$20bp$1@foka1.acn.pl wrote:
> Wiesz co Tomuś, masz racje i ja nie wiem czemu ja sie tak tłumacze
> oscarowi. Ale te słowa które tu padły były tak ostre i moim zdaniem
> niesprawiedliwe że.. jakoś nie umiem
> machnąć ręką.
Istnieje co najmniej nieskończona liczba widoczków Twojego problemu /a
raczej Twoich emocji 'gubionych' na ostatnie konwersacje/. Z mojej strony
może to wyglądać następująco:
- nie śledzisz regularnie PSP a przypadkowy adwersarz jest utożsamiany /w
Twoim wyobrażeniu PSP/ z 'głosem P-ludu'... 'Dzięki' temu wytwarza się w
Tobie poczucie globalnej P-niesprawiedliwości... i z tą pragniesz walczyć...
i robisz to /emocjonalnie przesuwasz klocki... ulegasz iluzji... zapominasz
o swoim problemie - o początkowej chęci szukania źródła - zabierasz się za
edukowanie Ś./. Ale, ale... jest jedno ale - na ile mój widoczek pasuje do
Twojej perspektywy? /sama ocenisz/.
Dalej:
Nie potrafisz odfiltrować 'historyjki oczar(usi)wanej' czy 'oscarowej'
jednostki -zwanej dalej CS- która z psychologią ma tyle wspólnego, co "kij"
z wyjaśnianiem zajwisk zachodzących w mrowisku. CS potrafi /czasem dosyć
'zręcznie' - patrz niesłusznie przyduszona C.G./ trząchnąć UGD, lecz nie
potrafi opisać czy wyjaśnić - w sposób jasny i przyswajanly - danego
mechanizmu. Jak się domyślasz C.G..., sukces czy porażka - w przypadku
"trząchnięcia" - zależy wyłącznie od czegoś, co może się zwać "instynktem
samozachowawczym" atakowanego UGD. Innymi słowy od umiejętności spadania na
4 łapy..., co często - niestety - kończy się rozpryskaniem 'główki' na
przypadkowym asfalcie. Przed tym drugim "uchowaj Boże". Oczywiście istnieją
impulsy 'defibrylatora' ;) których nikt nie przeżyje... a widok zwęglonych
zwłok na _tym_ asfalcie nie należy chyba do najszlachetniejszych intencji ;)
OK. C.G. - skoro już zacząłem - zapodaję adekwatny cytat /mowa o
umiejętności zaprzestania/:
Cyt. "Nie staraj się ich uszczęśliwiać na siłę, bo narobisz sobie kłopotów.
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz".
[A. De Mello]
/reszty Jetyzmu nie zacytuję, bo mogłabyś źle odebrać ;)/
> Mój post to była moja wielka głupota, z drugiej strony takie właśnie
> emocje we mnie siedziały, z domieszką agresji i bardzo mi pomogły słowa
> innych dziewczyn że tak bywa, i że to minie.
Szkoda, że się wycofujesz. Przemyśl to co napisałaś wyżej.
Imo żaden problem nie jest głupotą.
Post jest świetny - 'migawka' - szczere wyznanie, przelanie na ASCII.
[...]
> Tylko z mieszkaniem jest problem, ale nie mam wyboru brne dalej.
Nic to.
Najważniejsze, to udany związek... Reszta, to kwestia rozumku.
Będziesz rodzić dziecko. Dzisiaj nic, jutro brzuszek, później bobas, później
dorosły człowiek - a początek to pragnienie lub (nie)fart. W podobny sposób
rodzi się sukces /czytaj np. mieszkanie/ - najpierw jest myśl... a czasem
fart ;), a później mieszkanie... itd.
Wiem co gadam :)
> Najbardziej przeszkadza mi brak bezpieczeństwa, to jest głowny zapalnik
> utraty kontroli nad emocjami.
Nie czujesz się bezpieczna w swoim związku?
Czemu?
tomek /laik/
P.S. No i przestań już ganiać Ś. Jest tu kilka UGD, UUGD, z którymi warto
pogadać.
--
Dyplomacja polega na włączaniu lewego kierunkowskazu i skręcaniu w prawo.
['dyplomata' z Brukseli]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 07:31:31
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych
Użytkownik "centaur girl" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bp0m0j$1ssu$1@foka1.acn.pl...
> Zrobiłam z tego nowy post bo nigdy nie spotkałam się z taką podłoscią
w
> use necie.
> Bywają wojenki na grupach, sama brałam w nich udział, nawet przesadziłam
> kiedys bardzo mocno.
> To była nauczka, ale nigdy nie widziałam żeby nieznani ludzie tak sie
> obrzucali epitetami.
> Idiotów jest wielu, sama mysle ze jestem głupia, głupia ze wogóle pisze
ten
> post, ze ciągne coś takiego, ze nie radzac sobie chwilowo z zyciem dałam
sie
> ponieśc emocjom bo ktos mnie o coś oskarzył.
> Zastanówcie sie ludzie co zrobiliście z tej grupy, i co będzie jesli po
> pomoc przyjdzie tu ktos kto na prawde zrobi coś złego albo kto nie będzie
> już umiał poradzić sobie z tym co go spotkało.
> Macie siłe wziąść na siebie taką odpowiedzialność???
>
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bp034t$jtb$1@inews.gazeta.pl...
> > "czy Ty tak naprawdę kogokolwiek kiedykolwiek kochałaś"??
> > (oprócz siebie - oczywiście) :-)
>
>
> Ciebie...
>
> A serio... coś Ty tu w ogóle napisał? :-)
> Jeden wyskok, jeden post, jeden głupi wieczór i połowa facetów wiesza na
> mnie psy.
> A to przeciez nie jest tak... to przecież nie ja..
> Nie jestem niczym co sobie wyobrażacie.
> Nie znacie mnie, oceniajcie dalej, ale jestescie w ogromnym błędzie.
> Piszecie żebym sie zabiła, że jestem dziwką, żebym sobie poroniła.. w
zyciu
> nie spotkałam tyle nienawiści i agresji w jednym miejscu.
> Jest mi ogromnie przykro.
>
> Nie wiedziałam że kobieta z burza hormonów która krzyknie "idioto" na
kogos
> kto oskarża ją o niewiadomo co jest prostą dziwką z remizy która sie
puściła
> z byle kim, moze nawet i na oczach ochroniarza, a w ogóle to powinna sie
> zabić...wasza wyobraźnia nie ma granic.
> Może nic nie tłumaczy niepokoju i emocji jakie mna targneły tamtego
wieczoru
> ale to co Wy Panowie
> sobą zaprezentowaliście jest doprawdy przerażające. Zachowaliście sie jak
> banda potworów.
> Nie wiem w jakim celu tutaj jesteście właściwie.
> Żeby tępić bez zrozumienia?
> Nie mam nerwów ze stali, a wy skąd wiecie że to było bezmyślne, skąd
wiecie
> czy nie straciłam pracy, czy nie jestem akurat na zakręcie zycia? Kto dał
> Wam prawo zdeptać kogoś skoro go nie znacie, kto dał wam prawo wypisywać
tak
> podłe oszczerstwa?
> To nie są gierki drogi oscarze, to jest moje życie i ogromne zmieny które
> czasami trudno zaakceptować.I to jest wiecej niż bomba atomowa w moim
łbie,
> jak to ujołeś.
> Tak na prawdę mogłabym wyszukac to co Ty napisałes i postawic Twoja
podłość
> i brak kultury kontra moje głupie teksty wtedy.
>
> I na koniec dla Waszej wiadomosci, nawet terminowe planowanie ciąży to nie
> to samo co w niej być.
> To jak słuchac o kolorach nigdy ich nie widząc.
> Inne emocje inne myśli, inna świadomość.
> To jest Eot z mojej strony, nie mam juz siły odpierać Waszych podłych
> ataków.
>
> cg
>
>
Pewnie masz rację, że cię obrazili itd...
ale był tego powód. który ty dostarczyłaś,
a niestety nie możesz wszystkiego zwalać na
ciąże..to że w niej jesteś nie daje Ci usprawiedliwienia
do znieważania ludzi.
Oni oddają ci "pięknym za nadobne"
Przeproś..może pomoże
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 08:47:06
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnychPoczytałem wątek i nie pozostaje mi nic innego powiedzieć co
powiedziałem mojej 5 letniej córce gdy zachowywała się tak
jak Ty.
"Kochanie, jeżeli ktoś brzydko mówi o tobie to albo mówi
prawdę, albo się myli, albo kłamie.
- jeżeli mówi prawdę to zastanów się czy ci odpowiada taka
opinia (jeżeli tak to sie tym nie przejmuj jeżeli nie to
spróbuj się zmienić)
- jeżeli się myli to się tym nie przejmuj - to jego problem
bo <<jeżeli Jan mówi o Piotrze że Piotr jest głupi to nie
świadczy to o Piotrze tylko o Janie>>
- jeżeli kłamie to sie tym nie przejmuj bo to on kłamie a
nie Ty.
Zrozumiałaś kochanie?"
Moja córka zrozumiała; a Ty?
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 09:00:06
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnych"Qwax" w wiadomości news:14821-1068799665@213.17.138.62 napisal(a):
>
> Poczytałem wątek i nie pozostaje mi nic innego
> powiedzieć co powiedziałem mojej 5 letniej córce
> gdy zachowywała się tak jak Ty.
A gdybys napisal to samo ale bez odwolywania sie do 5-letniego dziecka?
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 09:07:59
Temat: Re: Do oscara i jemu podobnychcentaur girl:
> heh....zrozumieć, i miec na względzie że przpadki po ludziach chodzą.
Wiesz, Twoje dyskusje z tym dresem (i jemu podobnymi) przypominaja
mi dyskusje nauczyciela z uczniem 1-szej klasy szkoly podstawowej,
przy zamianie rol. :)
Bezsens. :)
Mysle, ze powinnas uswiadomic Sobie, ze to nie Ty jestes 'glupia' i nie
Ty zrobilas tu _cokolwiek_ zaslugujacego na _rzeczywiste_ potepienie,
a takze nie Ty masz _rzeczywisty_ problem, lecz wlasnie oscar i jemu
podobni, co obnazyla jedynie Twoja wypowiedz. :)
Taka czy inna postawa "twardych jak jasny chuj" kretynow w zaden
sposob nie wplywa bezposrednio na Twoj stosunek do samej Siebie,
lecz moze stanowic inspiracje do wkraczenia na sciezke _okaleczania_
wlasnej osobowosci w celu dostosowania sie do jakich-tam _chorych_
wymagan tych, ktorzy staraja sie swym zachowaniem _zmusic_ Cie
do takiego wlasnie samo-okaleczania.
Reasumujac: nawet najwiekszy beton mentalny nie jest w stanie
wyrzadzic Ci praktycznie najmniejszej krzywdy, dopoki pod wplywem
jego poczynan nie zaczniesz dokonywac autodestrukcji samodzielnie. :)
Zastanow sie nad tym przy okazji. ;)
Pozdrowka, :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |