Data: 2012-02-13 21:42:39
Temat: Re: Dobro kobiety???
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 13 Lut, 21:50, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 07:29:24 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > Ikselka napisał(a):
> >> Dnia Mon, 13 Feb 2012 06:12:10 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> >>> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:46:17 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> >>>>> za��cony napisa�(a):
> >>>>>> W dniu 2012-02-13 03:02, Ikselka pisze:
> >>>>>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu
pewnego
> >>>>>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
> >>>>>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby
chociaďż˝
> >>>>>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one
mogďż˝
> >>>>>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z
problemem.
> >>>>>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana,
ma��e�stwo
> >>>>>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
>
> >>>>>> Nie ma sie gdzie udaďż˝ ... Bo psychoterapii to jej nie polecisz, prawda ?
>
> >>>>>> Spr�buj pouk�ada� tu skutki z przyczynami i nie nazywaj syndromem
> >>>>>> poaborcyjnym faktu odrzucenia przez jej kochaj�cego m�a.
> >>>>>> Dlaczego w dobrym ma��e�stwie, przy 'kochaj�cym' m�u kobieta
decyduje
> >>>>>> siďż˝ na aborcjďż˝ ???
>
> >>>>> Gdyby j� wys�a�a do psychoterapeuty to tamten by jej powiedzia�, �e
> >>>>> nie ma �adnego syndromu a jedynie histeri� wywo�an� przes b��dne
> >>>>> informacjďż˝.
>
> >>>> Oczywiscie! - on po prpstu wytlumaczy�by kobiecie, �e powinna dalej
zabijaďż˝
> >>>> swoje dzieci - i MA CZUďż˝ siďż˝ wspaniale.
> >>>>:->
>
> >>>> --
>
> >>>> XL
>
> >>> Ona nie zabija �adnych dzieci, a ulg� odczuwa �e przysz�e dziecko nie
> >>> b�dzie mia�o okrutnego losu.
>
> >> Oczywiscie - przy boku TAKIEJ matki mia�oby w�a�nie taki, skoro ju� na
> >> wst�pie zdolna jest zabija�.
>
> >> --
>
> >> XL
>
> > Ależ to właśnie ciebie nieobchodzi los dziecka,
>
> Nie zwracaj się tu do mnie, tylko do tych, którzy nie wiedzą, ze jak się
> robi, to się zrobić może też :->
>
> > ty jesteś typem
> > wyrodnej matki, która nie myśli , nie troszczy się o przyszłość
> > swojego dziecka, bo albo państwo ma ci dać, albo kto inny ma się
> > zajmować, troszczyć i planować. A pokłony ci jeszcze oddawać ,że
> > bezmyślnie rodzisz.
>
> No Ty, takiowaki, moje rodzenie było wyliczone i upragnione co do jednego.
> Chyba zapominasz, z kim rozmawiasz 3-)
Nie pruj gobowi patchworka :-)
Stalker
|