Data: 2012-02-14 01:47:46
Temat: Re: Dobro kobiety???
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 13 Feb 2012 17:25:41 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
> On 14 Lut, 02:08, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 13:07:10 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Ikselka napisał(a):
>>>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 07:29:24 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>>>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 06:12:10 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>>>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>>>>>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:46:17 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>>>>>>>> za��cony napisa�(a):
>>>>>>>>>> W dniu 2012-02-13 03:02, Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra
razu pewnego
>>>>>>>>>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
>>>>>>>>>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym.
Gdyby chociaďż˝
>>>>>>>>>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one
mogďż˝
>>>>>>>>>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z
problemem.
>>>>>>>>>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana,
ma��e�stwo
>>>>>>>>>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
>>
>>>>>>>>>> Nie ma sie gdzie udaďż˝ ... Bo psychoterapii to jej nie polecisz, prawda ?
>>
>>>>>>>>>> Spr�buj pouk�ada� tu skutki z przyczynami i nie nazywaj syndromem
>>>>>>>>>> poaborcyjnym faktu odrzucenia przez jej kochaj�cego m�a.
>>>>>>>>>> Dlaczego w dobrym ma��e�stwie, przy 'kochaj�cym' m�u kobieta
decyduje
>>>>>>>>>> siďż˝ na aborcjďż˝ ???
>>
>>>>>>>>> Gdyby j� wys�a�a do psychoterapeuty to tamten by jej powiedzia�,
�e
>>>>>>>>> nie ma �adnego syndromu a jedynie histeri� wywo�an� przes
b��dne
>>>>>>>>> informacjďż˝.
>>
>>>>>>>> Oczywiscie! - on po prpstu wytlumaczy�by kobiecie, �e powinna dalej
zabijaďż˝
>>>>>>>> swoje dzieci - i MA CZUďż˝ siďż˝ wspaniale.
>>>>>>>>:->
>>
>>>>>>>> --
>>
>>>>>>>> XL
>>
>>>>>>> Ona nie zabija �adnych dzieci, a ulg� odczuwa �e przysz�e dziecko nie
>>>>>>> b�dzie mia�o okrutnego losu.
>>
>>>>>> Oczywiscie - przy boku TAKIEJ matki mia�oby w�a�nie taki, skoro ju� na
>>>>>> wst�pie zdolna jest zabija�.
>>
>>>>>> --
>>
>>>>>> XL
>>
>>>>> Ale� to w�a�nie ciebie nieobchodzi los dziecka,
>>
>>>> Nie zwracaj si� tu do mnie, tylko do tych, kt�rzy nie wiedz�, ze jak si�
>>>> robi, to si� zrobi� mo�e te� :->
>>
>>>>> ty jesteďż˝ typem
>>>>> wyrodnej matki, kt�ra nie my�li , nie troszczy si� o przysz�o��
>>>>> swojego dziecka, bo albo pa�stwo ma ci da�, albo kto inny ma si�
>>>>> zajmowa�, troszczy� i planowa�. A pok�ony ci jeszcze oddawa� ,�e
>>>>> bezmy�lnie rodzisz.
>>
>>>> No Ty, takiowaki, moje rodzenie by�o wyliczone i upragnione co do jednego.
>>>> Chyba zapominasz, z kim rozmawiasz 3-)
>>>> --
>>
>>>> XL
>>
>>> I ktoś ciebie zmuszał do rodzenia, jak ty teraz z bandą fanatyków inne
>>> kobiety?
>>
>> Nikt mnie nie zmuszał do rodzenia. I ja nie zmuszam nikogo do rodzenia,
>> lecz do myślenia, co będzie z dzieckiem, zanim je spłodzi.
>> To ty zmuszasz do zabijania, mówiąc że można sobie hasac bezkarnie, bo
>> aborcja to taki kosmetyczny zabieg jak depilacja nóg.
>> --
>>
>> XL
>
> Zmuszasz do rodzenia bo aborcja to wybór dla kobiety bo jest w różnej
> sytułacji a nigdy w twojej.
To jej stwórz lepszy wybór!
--
XL
|