« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-04 12:56:15
Temat: Dodatek do "Urody" o makijazu i typach kolorystycznych
Tytulowe dzielko wpadlo mi w rece dosc przypadkowo, ale musze przyznac,
ze zaskoczylo pozytywnie. Zaczyna sie od okreslenia kilku typow
kolorystycznych urody Polek i wskazowek dotyczacych makijazu. I prawde
mowiac tamten podzial ("polska myszka", "kalifornijska blondynka",
"prawdziwa blondynka", "ciepla szatynka" i "farbowana lisiczka") wydaje
mi sie znacznie sensowniejszy od niedawno tu walkowanych por roku.
W kazdym razie pierwszy raz w zyciu przyporzadkowalam sie do jednego
z typow (ciepla szatynka) bez cienia watpliwosci, polecane kolory makijazu
(herbatniki, czekolada, pierniki, koral, cegla, bez, karmel, cynamon,
sliwka, szampan) odpowiadaja mi bez wyjatku, z poradami tez sie zgadzam
absolutnie (zwlaszcza z tym, ze zbyt mocny makijaz - zwykle zalecany
zimom - jest niepotrzebny i moze wygladac wulgarnie).
Poza tym jest tam troche reklam i garsc srednio odkrywczych porad
odnosnie malowania sie, ale uwazam, ze jesli nie kupic, to przynajmniej
zajrzec to tego warto.
Pozdrawiam :)
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-04 13:20:57
Temat: Re: Dodatek do "Urody" o makijazu i typach kolorystycznychOn Mon, 04 Oct 2004 14:56:15 +0200, Barbara Anna <b...@o...pl> wrote:
:
: Tytulowe dzielko wpadlo mi w rece dosc przypadkowo, ale musze przyznac,
: ze zaskoczylo pozytywnie. Zaczyna sie od okreslenia kilku typow
: kolorystycznych urody Polek i wskazowek dotyczacych makijazu. I prawde
: mowiac tamten podzial ("polska myszka", "kalifornijska blondynka",
: "prawdziwa blondynka", "ciepla szatynka" i "farbowana lisiczka") wydaje
: mi sie znacznie sensowniejszy od niedawno tu walkowanych por roku.
popieram i polecam, calkiem sensownie to wyglada. najbardziej pozytywnie
mnie zaskoczylo, ze ktos wreszcie pomyslal o tym, ze kobiety lubia farbowac
wlosy i w zwiazku z tym potrzebuja innego makijazu, niz gdyby pozostaly w
kolorze naturalnym.
do tego troche pozytecznych rad, jak sie malowac, zwlaszcza odnosnie oczu.
kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 13:39:54
Temat: Re: Dodatek do "Urody" o makijazu i typach kolorystycznychDnia 2004-10-04 14:56,Użytkownik Barbara Anna ziewnął szeroko i rzekł:
>
> Tytulowe dzielko wpadlo mi w rece dosc przypadkowo, ale musze przyznac,
> ze zaskoczylo pozytywnie.
[ciach]
Szczęściara. A ja szukam po kioskach i nic. Nigdzie nie ma :( a ile
kosztuje z tym dodatkiem?
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 13:45:34
Temat: Re: Dodatek do "Urody" o makijazu i typach kolorystycznychKruszyzna:
> Szczęściara. A ja szukam po kioskach i nic. Nigdzie nie ma :( a ile
> kosztuje z tym dodatkiem?
Na okladce stoi "cena z prezentem i dodatkiem 9,90 zl", prezentem byl
film na dvd, ale nie wiem jaki, bo rodzicielka zarekwirowala, mnie
uszczesliwiajac jedynie pisemkiem.
Pozdrawiam :)
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 16:48:38
Temat: Re: Dodatek do "Urody" o makijazu i typach kolorystycznych
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjrjsc$d8d$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Szczęściara. A ja szukam po kioskach i nic. Nigdzie nie ma :( a ile
> kosztuje z tym dodatkiem?
w "Zabkach" lezy, sprawdz ;) Mnie sie "Uroda" odwidziala po ostatnich
nudnych numerach, ale skoro mowicie ze ten dodatek jest niezly to dam im
jeszcze jedna szanse ;)
pozdr
Asiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 08:31:18
Temat: Re: Dodatek doBarbara Anna <b...@o...pl> napisał(a):
> Tytulowe dzielko wpadlo mi w rece dosc przypadkowo, ale musze przyznac,
> ze zaskoczylo pozytywnie. Zaczyna sie od okreslenia kilku typow
> kolorystycznych urody Polek i wskazowek dotyczacych makijazu. I prawde
> mowiac tamten podzial ("polska myszka", "kalifornijska blondynka",
> "prawdziwa blondynka", "ciepla szatynka" i "farbowana lisiczka") wydaje
> mi sie znacznie sensowniejszy od niedawno tu walkowanych por roku.
dzięki za informacje. od razu po pracy pognałam wczoraj do Empiku ;) całkiem
fajna gazetka i dodatek.
> W kazdym razie pierwszy raz w zyciu przyporzadkowalam sie do jednego
> z typow (ciepla szatynka) bez cienia watpliwosci, polecane kolory makijazu
> (herbatniki, czekolada, pierniki, koral, cegla, bez, karmel, cynamon,
> sliwka, szampan) odpowiadaja mi bez wyjatku, z poradami tez sie zgadzam
> absolutnie (zwlaszcza z tym, ze zbyt mocny makijaz - zwykle zalecany
> zimom - jest niepotrzebny i moze wygladac wulgarnie).
co do tego podziału, to jest dosyć nowatorski ;) zastanawia mnie ta
kalifornijska blondynka, bo faktycznie, w tradycyjnym podziale na pory roku
trudno ją znaleźć. mam podejrzenie, że to taka pani lato, która rozjaśniła
włosy i przerobiła się na ciepły typ urody. chociaż z drugiej strony, znam
naturalne ciepłe blondynki z brązowymi oczami, które ani wiosną, ani latem
nazwać jakoś nie można.
z kolei nie uwzględnili w tym podziale w ogóle zimy. no bo przecież ciepła
szatynka to ewidentna jesień. a jak ma się malować brunetka o jasnej cerze,
chłodny typ urody?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 10:06:30
Temat: Re: Dodatek do "Urody" o makijazu i typach kolorystycznychDnia 2004-10-04 18:48,Użytkownik Asia Witek ziewnął szeroko i rzekł:
> w "Zabkach" lezy, sprawdz ;)
A, popatrz, dzięki, na "Żabki" nie wpadłam :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 10:10:38
Temat: Re: Dodatek doDnia 2004-10-05 10:31,Użytkownik justa ziewnął szeroko i rzekł:
> chociaż z drugiej strony, znam
> naturalne ciepłe blondynki z brązowymi oczami, które ani wiosną, ani latem
> nazwać jakoś nie można.
Ja znam naturalną, ciepłą blondynkę z orzechowymi oczami. I jest
zdecydowaną wiosną, ubiera się w wiosenne kolory i wygląda w nich bardzo
ładnie. W innych też wygląda ładnie. We wszystkich wygląda ładnie. Za
wyjątkiem szarego chyba. A, i czerni nie nosi.
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 11:06:50
Temat: Re: Dodatek dojusta:
> z kolei nie uwzględnili w tym podziale w ogóle zimy. no bo przecież ciepła
> szatynka to ewidentna jesień.
Oj, nie wiem. Ja jestem ciepla szatynka, ale na pewno nie jestem jesienia,
fatalnie wygladam w pomaranczach, rudosciach, zgnilych zieleniach, w brazach
i bezach niezle tylko niektorych. Zreszta zobacz, tam na zdjeciu jest
dziewczyna, ktora wyglada barndziej na zime niz na jesien.
> a jak ma się malować brunetka o jasnej cerze, chłodny typ urody?
Mnie sie wydaje, ze jesli nie pasuja jej kolory "cieplej szatynki", to
jakos tak bardziej w okolicach "polskiej myszki".
Pozdrawiam :)
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-05 11:14:19
Temat: Re: Dodatek doBarbara Anna <b...@o...pl> napisał(a):
> Oj, nie wiem. Ja jestem ciepla szatynka, ale na pewno nie jestem jesienia,
> fatalnie wygladam w pomaranczach, rudosciach, zgnilych zieleniach, w brazach
> i bezach niezle tylko niektorych. Zreszta zobacz, tam na zdjeciu jest
> dziewczyna, ktora wyglada barndziej na zime niz na jesien.
heh, dla mnie to ewidentna jesień :) i jeszcze napisali wyraźnie, że ma
naturalnie opaloną, miodową cerę. zima ma cerę jasną, bladą. w ciepłej
szatynki oczy od złotych po ciemnobrązowe - u zimy czarne, niebieskie lub
szare. no i ciepłej szatynce polecają kolory ciepłe, jak tak patrzę na podane
barwy. u zimy mogą się nie sprawdzić.
> > a jak ma się malować brunetka o jasnej cerze, chłodny typ urody?
>
> Mnie sie wydaje, ze jesli nie pasuja jej kolory "cieplej szatynki", to
> jakos tak bardziej w okolicach "polskiej myszki".
ja to wiem, ale skoro się pokusili o podział i opis, to mogli i zimę
uwzględnić ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |