Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.straub-
nv.de!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!64.233.178.134.MISMATCH!postnews.google.c
om!j22g2000hsf.googlegroups.com!not-for-mail
From: Panslavista <p...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dom dziecka
Date: Mon, 21 Jul 2008 23:52:25 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 34
Message-ID: <9...@j...googlegroups.com>
References: <g60hgb$13ht$1@opal.icpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.6.223.67
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1216709545 1657 127.0.0.1 (22 Jul 2008 06:52:25 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 22 Jul 2008 06:52:25 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: j22g2000hsf.googlegroups.com; posting-host=83.6.223.67;
posting-account=f7ckLQoAAAAwQqKW-ALN8LXz1z7PHf0E
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98;
FDM),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:411752
Ukryj nagłówki
On 21 Lip, 01:25, "Świstaczątko" <s...@A...pl>
wrote:
> Człowiek w wieku kilku lat trafił do domu dziecka (podobno na trzy lata) a
> jako najstarszy z rodzeństwa pamięta tą sytuację bardzo dobrze. Jaki jest
> efekt? Podobno nazywa się to chorobą sierocą czy coś podobnego i tutaj moje
> pytanie (nie wnikając już co teraz robi ten człowiek) a mianowicie: Jak z
> kimś takim rozmawiać? Jak podejść do takiej osoby? Jego zachowanie jest
> niekiedy agresywne w słownictwie bardziej a sądzę, że ja jestem raczej
> jedynym człowiekiem, który jeszcze może przynajmniej spróbować do niego
> dotrzeć. Rozmowa z psychologiem czy kimś podobnym jest wykluczona bo takowa
> osoba posługuje się często stereotypami.
> Czekam na poważną odpowiedź jeśli takową w ogóle mogę tutaj uzyskać.
> Ewentualnie link czy też adres e-mail kogoś kto mi udzieli informacji na ten
> temat.
W domach dziecka jest straszliwy głód uczuć u wychowanków, a
wychowawcy mają zakaz zbliżania się uczuciowego (przywiązywania się do
wychowanków jak i wychowamków do siebie) - a zażydzenie prawodawstwa
powoduje, że bliższe relacje są z miejsca traktowane jak pedofilia
mimo, że nigdy nie było takich kontaktów. Stąd wynika, że rodziny
zastępcze są lepszym rozwiązaniem, o ile nie służą do dopełniania
sobie budżetu rodzinnego kosztem dołączonego dziecka czy dzieci.
|