Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Date: Sun, 26 Sep 2004 22:01:45 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 96
Message-ID: <c...@h...h2f92dd64.invalid>
References: <1...@s...nextwave-networks.com>
<cj4bid$g3e$5@nemesis.news.tpi.pl> <cj5uc0$ned$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h6707e268.invalid> <cj72o5$9cm$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pe231.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1096229156 20192 213.77.237.231 (26 Sep 2004 20:05:56
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Sep 2004 20:05:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:289138
Ukryj nagłówki
Przemysław w news:cj72o5$9cm$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> Mówię o ich postrzeganiu _siebie_i_innych_ - to jest sprawa kluczowa, a nie
> o uwarunkowaniu genetyczno-społeczno-pirdupierdu-bęc.
Imputujesz mi waść, że nie wiem o czym mówisz?? ;))
Wiem, wiem. Jasno (nawet dla mnie;) to wyraziłeś w swoim poprzednim :).
Rzecz w tym, ze było to nie na temat - jeśli było skierowane jako
contra do JeTowych wykrzyków.
Wczułeś się w Gwiezdne Światełko [GŚ], (i zapewne w jego kochanka/
przyjaciela - nieobecengo tu Łukasza), a nie wczułeś się w JeTa ;))).
> Jeszcze nie doprecyzowałem, a ty już w dalszej cześci postu
> polemizujesz z "niedoprecyzowanym" :) Ale nic to ... :)
To nie była polemika - tylko wskazówka w jakim kierunku
ewentualna polemika pójdzie :). Ale to nic.
> Problem w tym, że na własną seksualność ststystyczny człowiek ma taki wpływ
> jak CKP na moją szansę wygrania w totka. Libido, lub inaczej "instynkt
> seksualny" [ (c) PD ] istnieje w człowieku od urodzenia i "kształtowany w
> forme docelową" jest w nieświadomości od dzieciństwa.
Otóż to. No i jak sądzisz - jaki wpływ na kształtowanie tegoż GŚ
miała jego sytuacja rodzinna? Całkowicie abstrahując od tego,
że w nim samym odbywało się to nieświadomie.
Moje pytanie brzmi - jaką rolę w tych wydarzeniach miała / ma jego matka
(a wcześniej ojciec) oraz jej stosunek do samego GŚ?
Oczywiście - w Twoim scenario nie ma to kompletnie znaczenia, gdyż
mówisz o czymś innym. Mój zarzut polega na tym, że mówisz o rzeczy
w tym przypadku nieistotnej, nierealnej (w kontekście 15 letniego Łukasza
a nawet pytań skierowanych przez GŚ do grupy !! - przyjrzyj się im),
i faktycznie nie polemizujesz ze stanowiskiem Jeta, tylko tworzysz odrębny
(nieistotny dla sprawy GŚ & Łukasza) rozdział rozmowy. Tak ja to widzę.
Co więcej - widzę Twoją "obsesję nieingerowania" w cokolwiek, co Cię
spotyka na Twej drodze - z zasady (po zbóju;), która mówi "każdy sobie
rzepkę skrobie", albo "jak sobie pościelą, tak się wyśpią", albo "cokolwiek
się zdarza - moja chata z kraja", ... lub tp. [ja to nazwę "filozofią goląki" ;))].
To nie złośliwość. To również nie jest "zastępowanie" Jeta, gdyż moje poglądy -
mimo iż podobne co do treści, wyraźnie przewidują skutek identyczny,
jak w przypadku "olik" - po prostu charakterystyczne w tym przypadku
środki wyrazu, moim zdaniem nie mają żadncyh szans przebić się przez
nieskończenie wysoką ścianę głuchoty, na jaką trafiają w GŚ.
Klasyka.
A jeśli mają czemuś służyć (a przecież mają - co Tobie się zapewne nie podoba),
to możnaby oczekiwać, że będą "na poziomie" adekwatnym do zdolności
rozumienia tekstu pisanego przez ich adresata - GŚ.
No ale to jest inna historia i Ciebie nie dotyczy.
> Ale ponieważ kształtowany był w trakcie gdy osobnik zupełnie nie zdawał sobie
> sprawy z tego faktu - to i _postrzegany_ jest przez osobnika jako naturalny,
> bo wychodzący "z nikąd" i mający taką formę niewiadomo dlaczego. Tu nie
> chodzi o ocenę "co jest bardziej naturalne", czyli który wróbelek ma nóżkę
> bardziej, a o wczucie się w taką osobę.
No więc JeT wczuł się w Łukasza (lat 15) bardziej niż w GŚ - tego ostatniego
przeskakując po drodze i robiąc na niego to, co teoretycznie mogło nim trząchnąć.
A może nawet nie tyle nim, co resztą okolicznych słuchaczy.
Co Ci się więc nie podoba?
> > Powiedz mi PD. na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że te dwa
> > nastolatki są przypadkami uwarunkowanego _genetycznie_ i _społecznie_
> > (analogicznie jak heteroseksualizm) homoseksualizmu (pomijając kłującą
> > w oczy kwestię niedojrzałości).
> > Bo tylko wtedy Twoje argumenty mają sens.
> Mówię o ich postrzeganiu _siebie_i_innych_ - to jest sprawa kluczowa, a nie
> o uwarunkowaniu genetyczno-społeczno-pirdupierdu-bęc.
Kluczowa w sensie terapeutycznym? Przypomnę, że GŚ przyszedł z obawą
dotyczącą rozwoju jego zachowań wobec 15 latka (patrz subject).
Co więc proponujesz dalej w ramach tej własnej terapii zrozumienia?
A może masz w planie jakieś te... no... jak one się nazywają...
Wołjetowicze, czy jak? ;))
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
All
|