Data: 2001-09-27 21:14:39
Temat: Re: Dotyk
Od: Kamil Dziobek <t...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka napisał(a):
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Jamnik
> Sent: Thursday, September 27, 2001 2:55 AM
> To: p...@n...pl
> Subject: Re: Dotyk
> Jamnik napisał:
> >+++++ Dla mnie dotyk jest sferą intymną, zupełnie jak pieszczoty, seks. Nie
> >lubie jak korytarz jest zatłoczony i ktoś mnie przypadkiem dotknie. Mam
> >wrażenie że zostałem zgwałcony. Może trochę chore ale napisałem to poważnie
>
> No tak- jestem w stanie Cię zrozumieć
> Osobiście nie cierpię tłoku i kiedy muszę sie w nim znaleźć, jestem już
> samym tym faktem na tyle poddenerwowana, że gotowa jestem pogryźć(no... nie
> dosłownie;-))każdego, kto mnie potrąci.
> Niemniej jednak uważam, ze dotyk to cudowna sprawa, jakze potrzebna każdemu
> z nas.
> Nie mówię tu o dotyku kochajacej się pary, mam na myśli zwykłe, codzienne
> kontakty miedzyludzkie.
> Dlaczego np. ludzie podają sobie dłoń na powitanie? Mogliby przeciez równie
> dobrze pozdrawiać sie bez dotyku... A jednak...
Bo to archeotyp, kiedys ludzie odkladali dzidy maczugi i inna bron na bok i
dotykali rak by pokazac ze niemaja broni(tak sie witali przyjaciele).. teraz juz
nikt tego niepamieta.
> Osobiście bardzo lubię bliskość, dotyk ludzi, których lubię, cenię.
> Lubię iść za ręke z koleżanką.
Cuz homoseksualny jest kazdy z nas a szczegulnie kobiety... nawet sie na
powitanie caluja. Ale to sie zmieni jak ustanowi sie odpowiednie prawo(tak jak w
krajach islamskich).
Pozdrawiam
--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki
|