Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dotyk

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dotyk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-26 18:48:48

Temat: Dotyk
Od: emma v* <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć
Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.
Czekam na odpowiedzi
Pozdrawiam
Emma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-26 21:05:44

Temat: Re: Dotyk
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "emma v*"
> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.


ja nie lubie. głupio mi, zwłaszcza jak to facet, zadne klepanie.

Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 00:55:15

Temat: Re: Dotyk
Od: "Jamnik" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "emma v*" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9ot43q$5s8$1@i26.srv.wp-sa.pl...
> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.
+++++ Dla mnie dotyk jest sferą intymną, zupełnie jak pieszczoty, seks. Nie
lubie jak korytarz jest zatłoczony i ktoś mnie przypadkiem dotknie. Mam
wrażenie że zostałem zgwałcony. Może trochę chore ale napisałem to poważnie
Pozdrawiam -----do niedawna niepoważny Jamnik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 03:23:48

Temat: Re: Dotyk
Od: "miro" <m...@w...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "emma v*" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9ot43q$5s8$1@i26.srv.wp-sa.pl...
> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.

Bardzo wielkie. Zasadnicze. Do tego stopnia, że nikomu na niego nie
pozwalam. Nie pozwalam również i sobie - na dotykanie innych.
Jest to zbyt ważna rzecz, żeby nią szafować zbyt gęsto. Dotyk rezerwuję dla
partnera seksualnego. Wtedy jest on jedną z najistotniejszych części
współżycia i więzi między bliskimi sobie jednostkami w ogóle. W kontaktach z
obcym tłumem / obcym, czy wręcz odpychającym bliźnim / bliźnim biologicznie
przyciągającym, ale UMYSŁOWO wrogim - jest mi niebezpieczny, bo
NIEPRZEWIDYWALNY w skutkach, a uwielbiam SPOKÓJ przede wszystkim i brak
czynników sprzyjających hodowli wrzodów na dwunastnicy na skutek
nieuzasadnionych logicznie stresów psychicznych (:-)).

Może być ? (:-))

miro


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 06:28:24

Temat: Re: Dotyk
Od: Aleksander Nabagło <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
Użytkownik "emma v*" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9ot43q$5s8$1@i26.srv.wp-sa.pl...
> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.
Tak, tak -- nasza cywilizacja idzie w kierunku szykanowania
nizszych zmyslow -- dotyku i wechu.
Nie dotykac (z wyjatkiem podania reki przy przywitaniu),
nie wachac (to znaczy wachac jedynie sztuczne, spreparowane
zapachy majace totalnie zakryc prawdziwe).

Politycznie poprawny (do pewnego stopnia) jest sluch
oraz wzrok. Jednak i te sa potwornie gwalcone reklamami
(Bo jesli reklama to musi byc kilkanascie decybeli glosniej,
musi blyskac ekran lub krzyczec kompozycja graficzna).
Kazdy "szajs" sprzedawany w supermarkecie
czy makdonaldzie musi wygladac kolorowo
i atrakcyjnie.

Ludzie maja wygladac mlodo i pieknie -- wynik jest
taki, ze ludzie ciezko choruja wygladajac
poprawnie (i umieraja tak wygladajac).
A w czasach biblijnych, kazda choroba byla
widoczna na skorze.

Jezeli ktos jest w dysharmoni ze swoim wlasnym cialem,
calym swoim trybem zycia postepuje wbrew
najlepiej pojetym interesom swojego ciala
(zla dieta, brak lub nieprawidlowe cwiczenia gimnastyczne,
nieprawidlowe kuracje przy chorobach,
nieprawidlowy sex),
to nie jest mozliwe, aby nie bal sie wszelkich
doznan dotyku i zapachu pochodzacych od
innych ludzi.

--
A
.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 09:26:26

Temat: RE: Dotyk
Od: g...@i...pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Jamnik
Sent: Thursday, September 27, 2001 2:55 AM
To: p...@n...pl
Subject: Re: Dotyk
Jamnik napisał:
>+++++ Dla mnie dotyk jest sferą intymną, zupełnie jak pieszczoty, seks. Nie
>lubie jak korytarz jest zatłoczony i ktoś mnie przypadkiem dotknie. Mam
>wrażenie że zostałem zgwałcony. Może trochę chore ale napisałem to poważnie

No tak- jestem w stanie Cię zrozumieć
Osobiście nie cierpię tłoku i kiedy muszę sie w nim znaleźć, jestem już
samym tym faktem na tyle poddenerwowana, że gotowa jestem pogryźć(no... nie
dosłownie;-))każdego, kto mnie potrąci.
Niemniej jednak uważam, ze dotyk to cudowna sprawa, jakze potrzebna każdemu
z nas.
Nie mówię tu o dotyku kochajacej się pary, mam na myśli zwykłe, codzienne
kontakty miedzyludzkie.
Dlaczego np. ludzie podają sobie dłoń na powitanie? Mogliby przeciez równie
dobrze pozdrawiać sie bez dotyku... A jednak...
Osobiście bardzo lubię bliskość, dotyk ludzi, których lubię, cenię.
Lubię iść za ręke z koleżanką.
Lubię oprzeć sie na ramieniu przyjaciela.
Lubię pogłaskać go po głowie.
Pocałować w policzek na powitanie.
Nie uważam, zeby taka bliskość była zarezerwowana wyłacznie dla tej jednej
jedynej osoby, którą kocham... ona przecież dostaje moja miłość... i
zupełnie inny rodzaj dotyku;-)

pozdrawiam
agnieszka (guniek)


>Pozdrawiam -----do niedawna niepoważny Jamnik
Czyżby czas na zmiany:-?

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 10:20:49

Temat: Odp: Dotyk
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"emma v*"
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.

Za dotykiem mężczyzn nie przepadam. Jeżeli faceta lubię, to toleruje
przypadkowe zetknięcia, czy poklepywane po ramieniu, ale na co dzień
ograniczam się do podawania ręki na przywitanie. Co do kobiet - jak
najbardziej, zwłaszcza tych, które naprawdę lubię, ale sam się nie narzucam.
Podobnie z dziećmi.
Pozdrowienia
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 12:22:31

Temat: Re: Dotyk
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.
> Czekam na odpowiedzi
> Pozdrawiam
> Emma

Ogromne znaczenie.

Choćby witanie się. Na całym świecie ten sposób jest praktykowany.
Zaczęło się od naszych jaskiniowych przodków - gdy potrząsali dłońmi próbując
wyczuć przyjazne zamiary gościa.
Podawanie ręki przy powitaniu współczesny człowiek urozmaicił, wysubtelnił.
Przy pierwszym spotkaniu, dzięki sposobowi witania można wyczuć z kim mamy do
czynienia. Czy jest to osoba dominująca, czy jest dla mnie równorzędnym
partnerem, czy jest snobem. Dzięki dotykowi można się domyślać motywów
działania. Trzeba uważnie patrzeć, ale nie wyciągać też pochopnych wniosków.
Lubię ten rodzaj powitania. Pierwszy kontakt wiele mówi.

Lubię też dotyk osób mi bliskich. Bez ich dotyku nie mogłabym żyć w harmonii.
Ich dotyk zapewnia mnie o ich miłości. Lekkie musnięcie dłoni, włosów przy
rozmowie. Trzymanie za rękę przy wspólnym oglądaniu tv, spacerze, na wystawie.
Szczególne poczucie bliskoci, serdeczności, ciepła, bezpieczeństwa....
Głaskanie, gdy jest ktoś strapiony.
Przytulenie.
Sex.

To wszystko mowa ciała. Możemy mówić o swoich uczuciach za pomocą ruchu oraz za
pomoca dotyku. Słowa nie zawsze są potrzebne.

Nasze ciało jednak i strefa kilkudziesięciu centymetrów wokiół niego, to nasza
sfera intymna. Zarezerwowana właśnie dla najbliższych. Gorzej jak ktoś ją
naruszy. Jeszcze gorzej, kiedy stanie sie to w brutalny sposób np. poprzez
gwałt (ale to osobny temat).
Nasza sfera intymna naruszana jest przez obcych codziennie.
Nie lubię jak ktoś się o mnie ociera w metrze, czy autobusie.
Nie lubię przeciskać się między ludźmi w zapchanym metrze. A robię to
codziennie przyjeżdżając do pracy. Czuję złość.

Ale zdarza się, że przypadkowy dotyk obcej osoby wnosi inne wartości.
Ostatnio,w metrze, babcia upuściła laskę. Podając ją - dotknęłyśmy się dłońmi
przez chwilę. Ten pergaminowy dotyk, tak delikatny.
Zaduma nad czasem...

pozdry
defric :o)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 12:49:15

Temat: RE: Dotyk
Od: g...@i...pl (Agnieszka) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of
d...@p...onet.pl
Sent: Thursday, September 27, 2001 2:23 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: Dotyk
defric napisała:
>Ogromne znaczenie.
(...)
>Zaduma nad czasem...
defric... pięknie to napisałaś
wszystko to czuję sama
a Ty to tak pięknie i dokładnie ubrałaś w słowa

pozdrawiam
agnieszka (guniek)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-27 17:46:25

Temat: Re: Dotyk
Od: "adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik emma v* <e...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisała:

> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w
zwykłych kontaktach międzyludzkich.
> Czekam na odpowiedzi
> Pozdrawiam
> Emma

Generalnie to nie lubię ścisku w autobusie,
przyjacielskiego poklepywania od ludzi, których prawie
nie znam (lub takich, do których chowam jakąś urazę).
Każdy człowiek potrzebuje chyba swojej małej
'przestrzeni życiowej'. Moja jest chyba średnich
rozmiarów (wszyscy trzymać się nie bliżej niż w
promieniu 2 m ode mnie!! ;). Jeśli chodzi o dotyk
ludzi, których lubię, to nie mam nic przeciwko :).
Oczywiście nie całuję się z koleżankami kilka razy
dziennie na powitanie czy pożegnanie (bleech, kto to
wymyślił? osobiście takie gorące przywitania zostawiam
sobie na chwile, kiedy spotykam się z kimś po długiej
rozłące). Kiedy natomiast poznaję kogoś nowego,
zwracam szczególną uwagę na uścisk ręki. Czekam, czy
nie przepłyną jakieś 'prądy'. Niestety nieczęsto się to
zdarza.

Pozdrawiam

--
adso
a...@w...pl
GG: 1174940


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co o tym myślicie ???
beznadzieja wszechobecna...
Wyklad 'Buddyzm na Zachodzie'
kocham jesien [troche OT]
Newsweek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »