Re: Dotyk

« poprzedni post

Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!lublin.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "miro" <m...@w...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dotyk
Date: Thu, 27 Sep 2001 05:23:48 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 23
Message-ID: <9ou7lj$8gd$1@news.tpi.pl>
References: <9ot43q$5s8$1@i26.srv.wp-sa.pl>
NNTP-Posting-Host: pa63.polanica-zdroj.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1001562611 8717 212.160.2.63 (27 Sep 2001 03:50:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Sep 2001 03:50:11 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:105590
Ukryj nagłówki

Użytkownik "emma v*" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9ot43q$5s8$1@i26.srv.wp-sa.pl...
> Cześć
> Zastanawiam się jakie znaczenie ma dla Was dotyk w zwykłych kontaktach
międzyludzkich.

Bardzo wielkie. Zasadnicze. Do tego stopnia, że nikomu na niego nie
pozwalam. Nie pozwalam również i sobie - na dotykanie innych.
Jest to zbyt ważna rzecz, żeby nią szafować zbyt gęsto. Dotyk rezerwuję dla
partnera seksualnego. Wtedy jest on jedną z najistotniejszych części
współżycia i więzi między bliskimi sobie jednostkami w ogóle. W kontaktach z
obcym tłumem / obcym, czy wręcz odpychającym bliźnim / bliźnim biologicznie
przyciągającym, ale UMYSŁOWO wrogim - jest mi niebezpieczny, bo
NIEPRZEWIDYWALNY w skutkach, a uwielbiam SPOKÓJ przede wszystkim i brak
czynników sprzyjających hodowli wrzodów na dwunastnicy na skutek
nieuzasadnionych logicznie stresów psychicznych (:-)).

Może być ? (:-))

miro