Data: 2010-06-10 18:37:07
Temat: Re: Dotyk
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob pisze:
> Nie, w obozach koncentracyjnych gdzie śmierć była powszechna
> przejmowano się niezjedzeniem porannej kromki chleba,gdzie w południe
> szło się do komory, tak z nadmiaru śmierci ona
> spowszechniała.............cierpiący wśród cierpiących czuje się
> lepiej, bo nie cierpi samemu.
>
Hm... w obozach koncentracyjnych do komór prowadzeni byli ludzie wprost
z transportów - w Sztutowie komora zbudowana była zaraz przy torach
kolejowych - ci ludzie nie wiedzieli, że idą na śmierć - wciskano im kit
o odkażaniu i poczekalni.
Reszta, która zostawała w obozie nie szła do gazu - Ci mieli robić kasę
dla Rzeszy, ciężko pracując. I pracowali, bo to była ich walka o
przetrwanie.
Jedni to wytrzymywali psychicznie i fizycznie inni nie.
E.
|