Data: 2011-06-01 14:46:05
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-05-31 22:47, Ikselka pisze:
>
> POZWALA???
> Kurczę, aż przez chwilę poczułam się niewolnicą - bo mój mi widocznie NIE
> POZWALA, skoro nie chodzę nieumalowana i pachnąca potem, z wyblakłymi
> włosami i w bezbarwnej kiecce. Należy sądzić, że stoi nade mną z kijem,
> abym się choć umyła i uczesała ;-PPP
Pozwala, czyli dopuszcza do tego. Jeżeli Tobie wizja pozwalania lub
niepozwalania kojarzy się wyłącznie z kijem i batem nad Tobą, to wypada
tylko współczuć.
Jeżeli kobieta wygląda źle przy swoim mężu, znacznie gorzej niż on sam,
to najprawdopodobniej ten mężczyzna zwyczajnie ją zaniedbuje i może to
robić w wielu różnych sferach. Dobrze o tym wiesz. Także odwrotnie może
być, żeby nie było znowu, żem jakaś chora feministka.
> Nic z tego nie rozumiem, ale dla mnie i tak OT. Wyjaśniłam, wytłumaczyłam -
> a teraz radzę pomyśleć nad tymi "innymi powodami...", no, wiesz :-)
Co do zaśmiewania się - uważaj na to, co piszesz, to nie będzie
nieporozumień i nie będziesz musiała mieć do nikogo pretensji. Sama
pisałaś, że wręcz się zaśmiewał. Zresztą to nie pierwszy raz piszesz,
jaki to macie ubaw z innych ludzi. Super po prostu, bawcie się dobrze zatem.
Ewa
|