Drożdze
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-01 13:23:01
Temat: DrożdzeOd: "Katarzyna Maj" <A...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam!!! Na poprawę włosów i paznokci łyka sie tabletki drożdzowe. A co ze
zwykłymi drożdzami:czy one tez maja takie działanie?
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-10-01 15:53:59
Temat: Re: DrożdzeOd: "Kaśka [Vaire]" <v...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
| Witam!!! Na poprawę włosów i paznokci łyka sie tabletki drożdzowe. A co ze
| zwykłymi drożdzami:czy one tez maja takie działanie?
Jak najbardziej, a nawet lepsze od tabletek. Ale za to okropnie smierdza i
smak jest nie do zniesienia, przynajmniej dla mnie. Trzeba je tez oczywiscie
odpowiednio przyrzadzac.
--
Pozdrawiam
K.
v...@g...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 15:09:57
Temat: Re: DrożdzeOd: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
> | Witam!!! Na poprawę włosów i paznokci łyka sie tabletki drożdzowe.
A co ze
> | zwykłymi drożdzami:czy one tez maja takie działanie?
>
> Jak najbardziej, a nawet lepsze od tabletek. Ale za to okropnie
smierdza i
> smak jest nie do zniesienia, przynajmniej dla mnie. Trzeba je tez
oczywiscie
> odpowiednio przyrzadzac.
>
eeee tam okropne. Wprost wyśmienite (a jak się fajnie odbija)
3/4 szklanki ciepłej (nie gorącej) wody
łyżeczka cukru
łyżeczka drożdży (1-2-3g jak kto lubi)
drożdże dobrze rozbełtać w wodzie
poczekać aż zrobi się pianka
zamieszać
wypić
pierwszy raz lepiej ostrożnie z wyjściami w plener - żołądek
(nieprzygotowany) czasami odmawia posłuszeństwa.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-02 16:21:43
Temat: Re: DrożdzeOd: "nyksu" <n...@w...dff> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Katarzyna Maj" <A...@i...pl> napisał w
wiadomości news:anc7dq$9vt$1@absinth.dialog.net.pl...
> Witam!!! Na poprawę włosów i paznokci łyka sie tabletki drożdzowe. A co ze
> zwykłymi drożdzami:czy one tez maja takie działanie?
> Kasia
>
jeszcio lepsze robi się z nich piwo, wino......;-))
nyksu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 07:14:21
Temat: Re: DrożdzeOd: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
>
> jeszcio lepsze robi się z nich piwo, wino......;-))
Do produkcji Wina wskazane są drożdże winne - piekarnicze dają trochę
niemiły posmak.
A co do piwa - to Newad domowe robił się na podpiwku.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-06 17:30:44
Temat: Re: DrożdzeOd: "Elvira" <e...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
Kaśka [Vaire] wrote:
>> Witam!!! Na poprawę włosów i paznokci łyka sie tabletki drożdzowe. A
>> co ze zwykłymi drożdzami:czy one tez maja takie działanie?
>
> Jak najbardziej, a nawet lepsze od tabletek. Ale za to okropnie
> smierdza i smak jest nie do zniesienia, przynajmniej dla mnie. Trzeba
> je tez oczywiscie odpowiednio przyrzadzac.
Czyli jak?
--
pozdrawiam,
Elvira
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-07 17:31:18
Temat: Re: DrożdzeOd: "Kaśka [Vaire]" <v...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
| Czyli jak?
Drozdze (ja bralam 1/6 kostki) zalewasz wrzatkiem, mieszasz, jak ostygna to
wypijasz. Czytalam, ze bardzo wazne jest wlasnie zalewanie wrzatkiem. Mozna
dodac cukru. Jak dla mnie smak jest nie do zniesienia.
--
Pozdrawiam
K.
v...@g...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-07 18:46:12
Temat: Re: DrożdzeOd: Kami <K...@j...net> szukaj wiadomości tego autora
> -----Original Message-----
> From: Qwax [mailto:...@...Q]
> Posted At: Wednesday, October 02, 2002 5:10 PM
> Posted To: uroda
> Conversation: Drożdze
> Subject: Re: Drożdze
> eeee tam okropne. Wprost wyśmienite (a jak się fajnie odbija)
> 3/4 szklanki ciepłej (nie gorącej) wody
> łyżeczka cukru
> łyżeczka drożdży (1-2-3g jak kto lubi)
> drożdże dobrze rozbełtać w wodzie
> poczekać aż zrobi się pianka
> zamieszać
> wypić
> pierwszy raz lepiej ostrożnie z wyjściami w plener - żołądek
> (nieprzygotowany) czasami odmawia posłuszeństwa.
Hmmm... A ja słyszałam, że takie niezabite drożdże mogą wywołać
drożdżycę. I to jakąś wewnętrzną, poważną, układu pokarmowego na
przykład. Tym bardziej, że Ty piszesz o tym, żeby drożdże zalewać ciepłą
wodą, a nie wrzątkiem. Ja - o dziwo - lubię smak drożdży, często dla
przyjemności a nie tylko dla zdrowia przyrządzałam sobie napój drożdżowy
na mleku. Ale jak poczytałam o tych drożdżycach, to przerzuciłam się na
tabletki (też drożdże). I nie da się ukryć - efekty są widoczne.
--
Kami (co się wita, bo dotąd tylko podczytywała cichutko :-)
____________________________________________________
_______
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 07:11:01
Temat: Re: DrożdzeOd: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
>Hmmm... A ja słyszałam, że takie niezabite drożdże mogą wywołać
>drożdżycę.
A ja w dzieciństwie słyszałem że jedzenie zielonych jabłek wywołuje
'zielonkę' (odmianę 'czerwonki')
;-)))
> I to jakąś wewnętrzną, poważną, układu pokarmowego na
>przykład.
**********
Drożdżyca skóry i błon śluzowych, zmiany chorobowe skóry, paznokci i
błon śluzowych wywołane zakażeniem Candida albicans. Są to
najczęściej:
1) na skórze - wyprzenie drożdżakowe,
2) kandydoza paznokci i wałów paznokciowych,
3) na błonach śluzowych (pleśniawki, zapalenie drożdżakowe sromu).
Inne postacie są rzadsze. Czynnikiem sprzyjającym rozwojowi kandydozy
jest cukrzyca, każdy stan obniżonej odporności organizmu (leczenie
immunosupresyjne, w terapii przeciwnowotworowej, AIDS)
**********
różne są rodzaje drożdzy - piekarnicze to (szczepy Saccharomyces
cerevisiae). Jak widzisz trochę inne niż te wyżej.
Gdyby to czego się boisz było prawdą to 90% Polaków było by chorych bo
od kilkudziesięciu lat produkowane chleby są niedopieczone (nie zabite
drożdże - co 'czuć' na drugi dzień).
Jedyne 'efekty uboczne', które mogą wystąpić to zmiana flory
bakteryjnej jelit - ponieważ jednak środowisko w żołądku jest dosyć
brutalne to i długo tam nie pożyją - co nawyżej umożliwiaja (przez
zagłodzenie najsłabszych) odnowienie flory bakteryjnej.
>Tym bardziej, że Ty piszesz o tym, żeby drożdże zalewać ciepłą
>wodą,
Wyłącznie!!! 'BĄBELKI' oraz rozpuszczenie.
>a nie wrzątkiem.
Wrzątek oprócz zabicia drożdży (i niszczysz ich podstawowe zadanie -
produkcję tego co lubisz i CO JEST CI POTRZEBNE) to jeszcze niszczy
witaminy.
> Ja - o dziwo - lubię smak drożdży, często dla
>przyjemności a nie tylko dla zdrowia przyrządzałam sobie napój
drożdżowy
>na mleku. Ale jak poczytałam o tych drożdżycach, to przerzuciłam się
na
>tabletki (też drożdże).
Nie!! - Wyciąg z drożdży.
> I nie da się ukryć - efekty są widoczne.
Byłyby bardziej widoczne przy drożdzach.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-08 20:39:01
Temat: Re: DrożdzeOd: Kami <K...@j...net> szukaj wiadomości tego autora
> -----Original Message-----
> From: Qwax [mailto:...@...Q]
> Posted At: Tuesday, October 08, 2002 9:11 AM
> Posted To: uroda
> Conversation: Drożdze
> Subject: Re: Drożdze
[ciach]
A to znalazłam ja:
'Szukałam w internecie informacji na temat picia surowych drożdży bo
sama nie miałam pod ręką żadnych argumentów
aby jednak te drożdże zabijać. Swoją książkę
"Ziołolecznictwo" pożyczyłam i niestety nie mogę jej zacytować. Wiem
jednak, że czytałam kilkakrotnie w różnych czasopismach i książkach, że
surowe drożdże się żywią i rozmnażają w
naszym organiżmie tymi witaminami, które same
posiadają (tzn witaminy B, H itp). Bardzo ciekawą rzecz znalazłam na
temat bakterii drożdżowej candida. Otóz występuję ona u wszystkich ludzi
ale jej nadmiar w organiźmie jest bardzo szkodliwy i powoduje min
trądzik, nadwagę, duży apetyt na słodkie rzeczy ( bo
właśnie cukrami ona się żywi) dodatkowo bakteria ta tworzy w jelitach
swoistego rodzaju kolonie, zaburzając trawienie i
powodując przenikanie odchodów wytwarzanych przez te drożdże do krwi.
Jak przeczytałam na forum fitness, to ok 86% społeczeństwa cierpni na
nadmierny przyrost drożdży w organiźmie. W tej sytuacji uważam, że
dodatkowe dostarczanie niezabitych drożdży do organizmu to pewnego
rodzaju samobójstwo. Więcej o szkodliwym przyroście drożdży w organiźmie
możecie sobie poczytać na stronie: http//republika.pl/hendrys
Jeszcze jedno, zabite drożdże też stanowią odżywkę dla candida (jak
każdy posiłek zawierający węglowodany) ale nie przyczyniają się do ich
nadmiernego wzrostu, przy zrównoważonej diecie. "
Źródło:
http://www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html
?f=211&w=1799270&a=2
084999
Wierzyć mogę w to dokładnie to samo, jak w to, co napisałeś Ty, tym
bardziej, że tekst niemal identyczny z Twoim znalazłam na tym samym
formu (przypadkowa zbieżność?). Szczerze mówiąc ja tych surowych drożdży
się boję - coraz częściej lekarze mówią o drożdżycach, ich powody nie do
końca są zbadane... I co więcej - okazuje się, że OGROMNA ilość Polaków
ma drożdżycę - nie od chleba może, ale ma. Jakoś tak - nie mam
przekonania.
> > I nie da się ukryć - efekty są widoczne.
>
> Byłyby bardziej widoczne przy drożdzach.
Heh... A wcale nie! Bo ja napisałam, że piłam drożdże. I efekty są
lepsze przy tabletkach. O! :-)
> Pozdrawiam
Również :-)
--
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |