Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Drugie życie - Second Life

Grupy

Szukaj w grupach

 

Drugie życie - Second Life

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-09 08:29:54

Temat: Drugie życie - Second Life
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Miałem zamiar napisać obszerniej na temat wirtualnego świata "Drugie życie"
(Second Life), ale na szczęście ukazał się felieton dziennikarza "Przekroju"
i link do tego felietonu to:
http://wiadomosci.onet.pl/1396871,720,1,kioskart.htm
l , każdy więc może
sobie o tym zjawisku poczytać i wyrobić własny osąd.

Komentarz zawarty w felietonie chciałbym jednak uzupełnić. Wydaje mi się, że
wirtualny świat Linden Lab to szansa przynajmniej dla niektórych ON.
Spróbuję to uzasadnić.

Większość niepełnosprawności to różnego rodzaju deficyty cielesno -
zmysłowe. W Second Life (SL) można to zrekompensować poprzez praktycznie
nieograniczoną możliwość wyboru avatara (wirtualnej sylwetki w która
wcielamy się do kontaktów w wirtualnym świecie SL). Zalet tej możliwości nie
muszę chyba nadmiernie dowodzić. Ludzie świata SL jeśli nie są
oprogramowanymi robotami (jeśli tak, to przypadki niezmiernie rzadkie), to w
przytłaczającej większości żywi ludzie którzy je animują, użyczają im
własnych realnych osobowości. Dlatego w SL znikają wszelkie różnice
wynikające z niepełnosprawności (na przykład), które można obserwować w
realnym życiu.

Wirtualny świat SL jest w stanie permanentnej rozbudowy i przebudowy. Jako
że jest to świat wirtualny, tworzenie w nim, budowanie, rozbudowywanie,
produkowanie - to umiejętność programowania. Przed kolejną szansą stają więc
programiści posiadający ponadto wyobraźnię, bo trzeba wiedzieć co chce się
tworzyć. Mamy więc kolejny atut: wiele ON zdobywa umiejętności nie tylko w
obsłudze komputera, czy posługiwaniu się programami gotowymi, ale również
umiejętność programowania.

Działanie w świecie SL może być dobrą zabawą, ale może także przynieść
całkiem wymierne profity. Dzięki swoim umiejętnościom możemy zarabiać
wirtualne linden dolary, ale dolary te można wymienić na realne dolary
amerykańskie.

Jest jednak jeszcze jeden istotny warunek: znajomość języków. W świecie SL
obracamy się w kręgu ludzi z całego świata ożywiających swoje avatary.
Musimy się z nimi komunikować. Musimy także umieć przeczytać i zrozumieć
komunikaty które pojawiają się na ekranie, dlatego dobrze jest znać
przynajmniej język angielski. Najlepiej jest być poliglotą, bo mamy spore
społeczności z Francji, Niemiec, Hiszpanii.

Warunki o których napisałem i które mogą być traktowane jako utrudnienia,
paradoksalnie stają się atutami dla tych, którzy potrafią je pokonać.
Wynikają z tego wnioski:
a) nie potrzeba (choć w wirtualnym świecie jest to możliwe) szukać
pracodawcy, by sprzedać swoje umiejętności programowania, a każdą tego
rodzaju pracę można wykonywać w dogodnych dla siebie warunkach, miejscu i
czasie, bez konieczności pokonywania barier komunikacyjnych realnego życia,
b) nie potrzeba wyjeżdżać za granicę, by realnie wykorzystywać coraz lepszą
znajomość języków, których postanowiliśmy się nauczyć.
Z czasem , jak w realnym życiu, w SL tworzyć się będą getta językowe różnych
narodowości zapewniające egzystencję w wirtualnym świecie tym, którzy nie
uczą się języków i komunikują się wyłącznie w swoim. (Przykład: W Chicago
jest wielu Polaków przebywających w Stanach od lat i którzy zupełnie nie
znają angielskiego, a mimo to radzą sobie, bo ograniczyli swoją aktywność do
obszaru chicagowskiego "Jackowa" będącego enklawą zamieszkiwaną głównie
przez Polaków).

To, co może stać się dla wielu sposobem na życie niesie ze sobą również
zagrożenia. Podstawowym zagrożeniem jest choroba komputerowa polegająca na
chorobliwym uzależnieniu się od komputera. Egzystowanie w wirtualnym świecie
imitującym świat prawdziwy może szansę popadnięcia w taką chorobę zwiększyć.
Czy jest na to sposób? Nie wiem. Trzeba chyba jednak pamiętać o tym, że
istnieje świat rzeczywisty i trzeba korzystać ze świeżego powietrza, a
komputer traktować bardziej jako narzędzie pracy, niż ucieczkę od świata
realnego.

Spróbować można. Próba nic nie kosztuje nie licząc czasu spędzonego przed
komputerem. Jeśli się nie uda, można wycofać się bez konsekwencji. Pamiętać
wszakże należy, że fortun nie robi się masowo. Także o tym, że niezależnie
od kraju pochodzenia, większość ludzi nie jest programistami komputerowymi i
większość ludzi mówi tylko swoim ojczystym językiem. Na koniec: większość
ludzi woli leniuchować, albo nie potrafi, dlatego jeśli tylko dysponuje
pieniędzmi chętnie kupi programy, które uzna za przydatne. Spróbujcie to
wykorzystać. Powodzenia.

Zdrówko!
--
Zbig A Gintowt





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-09 14:20:44

Temat: Re: Drugie życie - Second Life
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Zbigniew Andrzej Gintowt napisał(a):
> Spróbować można. Próba nic nie kosztuje nie licząc czasu spędzonego przed
> komputerem. Jeśli się nie uda, można wycofać się bez konsekwencji.

Popraw mnie, jeśli się mylę... Żeby móc tworzyć w Second Life, trzeba
posiadać konto Premium, prawda? Żeby je posiadać, trzeba się legitymować
kartą kredytową lub kontem PayPal? Dopiero wtedy się dostaje określoną
kwotę wirtualnej waluty za darmo i otrzymuje możliwość tworzenia
obiektów (po wykupieniu gruntu). Tak?
Chyba, że w SL istnieją regiony, gdzie każdy może tworzyć obiekty?

Tak poza tym, SL wydaje się dosyć atrakcyjne i rzeczywiście rozwija się
piekielnie szybko. Dostępne tam możliwości robią wrażenie.
Dzięki za zwrócenie uwagi na ten projekt :)

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-09 16:07:30

Temat: Re: Drugie życie - Second Life
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr "Gerard" Machej" <g...@g...com> napisał w
wiadomości news:esrqfr$7cd$1@news.dialog.net.pl...
................
> Popraw mnie, jeśli się mylę... Żeby móc tworzyć w Second Life, trzeba
> posiadać konto Premium, prawda? Żeby je posiadać, trzeba się legitymować
> kartą kredytową lub kontem PayPal? Dopiero wtedy się dostaje określoną
> kwotę wirtualnej waluty za darmo i otrzymuje możliwość tworzenia
> obiektów (po wykupieniu gruntu). Tak?
> Chyba, że w SL istnieją regiony, gdzie każdy może tworzyć obiekty?
................
Mam konto Paypal i zadeklarowałem je, ale jedynym plusem tego jest to, że
dostałem na początek kwotę równą ok. 1 US$ czyli 270 lindenów. Tymczasem
jestem uczestnikiem bez ziemi z kontem bezpłatnym. Próbuję swoich sił z
angielskim i francuskim, ale byłem świadkiem używania w pewnych miejscach
niemieckiego, niderlandzkiego, hiszpańskiego, włoskiego, a nawet rumuńskiego
:)
Nie próbowałem tworzenia, bo jak dotąd nie mam pojęcia o programowaniu, ale
zacząłem naukę pisania skryptów. Nie jestem ekspertem, ale z tego co się
zorientowałem, nie ma ograniczeń w budowaniu (programowaniu) tam gdzie jest
to dozwolone, jednak by zrobić coś na serio i mieć z tego profity potrzebne
jest konto płatne (nie wiem czy trzeba wymieniać realne pieniądze, by
utrzymać konto płatne, czy wystarczy mieć lindeny z dowolnego źródła,
podejrzewam, że to drugie ale na początku może to być niezwykle trudne jeśli
nie ma się stałego źródła dochodu w lidenach), posiadanie konta płatnego
okresowo nie jest warunkiem koniecznym do programowania, ale potrzebne jest
do kupienia i utrzymania swojego kawałka ziemi. Środowisko poznaję
stopniowo, toteż nie wiem jeszcze wszystkiego, zwłaszcza, że nie mam za
wiele czasu na wirtualny świat. Myślę, że przejścia do czynności bardziej
skomplikowanych można dokonywać stopniowo i najpierw poznać osobliwości
wirtualnej rzeczywistości, nauczyć się programowania, a potem przejść do
działań bardziej ofensywnych.
Posiadający konta bezpłatne i zaczynający od zera zarabiają lideny za pomocą
siedzenia na płatnych miejscach w kasynach (campingowanie), tańcu w
lokalach, albo jako uliczni grajkowie czy sprzątacze. Zarobek jest lichy, bo
przez cały dzień można uciułać równowartość jednego dolara US.
Spore pieniądze może dać zarobek z posiadania na własność kasyn, domów
rozpusty, sklepów z biżuterią albo innymi pożądanymi gadżetami. To tyle,
więcej na temat Second Life nie będę się tutaj wypowiadał, bo nie jest to
miejsce na forum produktu Linden Lab.

Zdrówko!
--
Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fotografia-Astronomia-Or nitologia
odliczenia PIT
Uczciwa praca w domu, z wykorzystaniem internetu. Zarobek nawet 3000zł / miesiąc!
Wyplacanie pielegnacyjnego
niepełnosprawność a ADHD

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »