Data: 2010-07-23 16:39:14
Temat: Re: Duch Mengele.
Od: regen <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Lip, 18:10, Sender <l...@n...piotrek> wrote:
> regen pisze:
> > Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
> > bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
> > kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
> Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
> To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
Może dla każdego laika. Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu
do innych wirusów i i ciężko się nim zarazić. Zabija go wiele zwykłych
czynników jak ciepła woda, wysuszenie itp. Sama błona śluzowa jest na
tyle odporna, że w większości przypadków nie dochodzi do zakażenia.
Jakiekolwiek jej uszkodzenie zwiększa tę możliwość wielokrotnie. Stąd
prawdopodobne jest, że żel bez leków również zapobiega w pewnym
stopniu infekcji.
> sobie, jakby tego typu badanie mogło obejść przysięgę Hipokratesa
lub
> jakąkolwiek przysięgę lekarską, gdzie w każdej jest chyba coś takiego
> jak w naszej: "według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i
> zapobiegać chorobom".
> Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
Gdyby kiedyś ktoś nie przetestował szczepionki na HBV, antybiotyków
itd, nadal umierałoby dużo chorych.
Uważasz, że to byłoby etyczne? Normalnym etapem badań każdego
specyfiku testowanego w laboratoriach potem na zwierzętach jest w
końcu etap ludzki. W dużych badaniach czasem okazuje się , że
skuteczność nowego leku jest olbrzymia i śmiertelność z powodu choroby
zmniejsza się radykalnie. Wtedy badanie się przerywa i leczy
wszystkich.
Pozdrawiam-
regen
|