Data: 2007-05-10 14:11:50
Temat: Re: Duszności po intubacji
Od: "Samanta Warsińska" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
regen <r...@-...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Samanta Warsińska" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:f1si8e$n89$1@inews.gazeta.pl...
> > Dokładnie 2 tygodnie temu miałam przeprowadzany nieduży zabieg w
> > znieczuleniu ogólnym. Po wyjęciu rurki intubacyjnej zaczęłam się dusić i
> > potem długo nie mogłam dobrze oddychać.Przez kilka dni dosyć ciężko mi
się
> > oddychało. poszłam do pulmologa, niby nic nie ma. Biorę lek wziewny
> > Alvesco , ale nie czuję poprawy . Cały czas czuję trudności w oddychaniu.
> > Może ktoś wie, czy tak może być? Jestem tym już trochę zmęczona....
>
>
> Nic nie piszesz , czy były jakieś trudności przy intubacji.
> Czasem zdarzają się po ekstubacji zaburzenia oddychania- moga by związane
z
> kurczem krtani ,aspiracją , obrzękiem krtani - zwykle mijają samoistnie
w
> ciągu kilku godzin do kilku dni. Możliwe jest (bardzo rzadko)uszkodzenie
> strun głosowych, zwichnięcie chrząstki nalewkowatej, porażenie nerwu
> krtaniowego wstecznego . Czasem zdarza się uszkodzenie błony śluzowej z
> możliwym późniejszym bliznowatym zwężeniem tchawicy.
> W każdym razie proponuję wizytę u laryngologa. Jeśli doszło do
mechanicznych
> powikłań on jest najwłaściwszym specjalistą. Konieczne pewnie będzie
> wykonanie laryngoskopii a byc może badanie tchawicy przy użyciu
> fiberoskopu.
> Domyślam się , że miałaś wykonaną spirometrię ?
>
> Pozdrawiam
> regen
> Proszę o dokładniejszy opis, co to za badanie tchawicy fiberoskopem, bo u
laryngologa byłam , badał krtań i ponoć nic nie ma, byłam u pulmonologa,
zbadał, ponoć nic nie ma , dał leki wziewne, spirometrii nie było.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|