Mon, 19 Apr 2004 19:50:33 +0200, na pl.misc.dieta, s(00)mal napisał(a):

> To bardzo nie fair nawet, ze tyle trzeba sie meczyc by dobrze wygladac:)
> Zapewne wlasnie troche schudlas z tluszczyku, ale przybylo np. wody itp.

Ale skąd aż tyle wody ?! Może to i fakt, bo rzeczywiście czuję się jakaś
taka napompowana :/ Długo to potrwa ? Powinnam się tą wodą martwić ? Wszak
ruch ma pomagac zdrowym być i silnym, a tu woda w nadmiarze... Co z tym
robić ? Przestać jeździć ?

> Jesli chcesz wiecej chudnac to przed takim jezdzeniem moze pomoc Ci
> wypicie kawy lub guarany. Kofeina podnosi wydatek kaloryczny.

Kofeina odpada. Mam tendencje do wysokiego ciśnienia. Kofeiny się poprostu
boję, bo po niej tragicznie się czuję.

> nie schudniesz jesli sie nie zmachasz:) Jakie mozesz miec tetno w trakcie
> tego jezdzenia?

Nie wiem, jakie, ale zapewniam Cię, że serce mało mi nie wyskakuje i nie
biegnie obok ;)

> By spalac tluszcz najefektywniejsze jest tetno w granicach
> 130-150 bpm.

Chyba tyle będzie, bo aż je słyszę w lewym uchu, jak tak wali, co mnie,
nawiasem mówiąc, denerwuje ;)

> Dobrym pomyslem jest tez stosowanie zmiennej intensywnosci.
> Np. 5 minut jedziesz szybko i sie meczysz, potem 5 miut jedziesz wolniej.

Może spróbuję, kiedy będę jeździła sama. Teraz zawsze jeżdżę z grupką
znajomych i raczej nie chciałabym cudować więcej, niż to konieczne ;)
Wystarczy, że na ogół oni wjeżdżają pod góry a ja wchodzę :P :D


--
Eva Sheers