« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-11-09 08:33:04
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenp...@o...pl wrote:
>>Mówisz o trzydziestolatce czy ja mam omamy???
>
> Skonczylem studia medyczne i troche na ten temat wiem, aczkolwiek ksiązki to
> jedno, a zycie drugie...
A świstak siedzi za sreberka... Jeśli rzeczywiście skończyłeś te studia
medyczne, to jest szansa, że na LEPie odpadniesz, czego sobie -- jako
pacjentce -- życżę.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-11-09 08:36:37
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik "Roch Dzikon" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cmovbm$sdk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> wszyscy mezczyzni mysla jak dzieci
> nie jestes wyjatkiem
Grunt to traktować płeć przeciwną po partnersku, bez protekcjonizmu :D
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-11-09 08:38:19
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cmorlh$le0$1@news.onet.pl...
>
> Skonczylem studia medyczne i troche na ten temat wiem, aczkolwiek ksiązki
to
> jedno, a zycie drugie...
Cała nadzieje, ze jesteś REP'em :D
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-11-09 08:43:34
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenTue, 9 Nov 2004 09:09:14 +0100, Nela Młynarska
<n...@W...security.pl> pisze:
>Ludzie! Panowie! Nie wytrzymam. O jakiej starszej kobiecie Wy piszecie.
>Między nimi jest cztery lata różnicy. Facet ma 26 lat. Toż to stary chłop.
>A ja tu ciągle słyszę, jak to młokos za starszą kobietę się bierze.
Też się miałem nie udzielać, ale skoro Nela pękła...
Bo IMHO to jest tak: nie ważne ile lat ma człowiek metrykalnie,
ważne na ile się czuje. Inicjujący to dzieciak, tak się zachowuje,
tak się czuje i tak zapewne jest. Wszystkie jego czyny i słowa
tylko to potwierdzają...
Kobieta 30-letnia jest o całą galaktykę dojrzalsza, mądrzejsza,
doroślejsza. To nie o te głupie cztery lata chodzi. Kobieta ma
za sobą jeden nieudany związek (na pewno to po niej nie spłynęło,
jakieś zadry siedzą) w wieku w ktorym powoli należy się rozglądać
za tym jednym-jedynym - ojcem dzieci - na resztę życia. Nasz bohater
większość kryteriow spełnia, kobieta pewnie naprawdę bardzo go kocha,
jest tylko wyjątkowo niedojrzały i mentalnie siedzi w domu rodzinnym.
Kobieta będzie probowała go "dojrzeć"... Ciekawe czy sie jej uda?
Swoją drogą - chętnie wysłuchałbym jej wersji tej opowieści. Ale jakoś
nie sądzę, żeby się odważył jej pokazać ten wątek, choć powinien.
>Chyba pójdę się upić z rozpaczy, bo moje, młodsze ode z pięc lat chyba
>(dokładnie nie liczę ;-).
Mnie też tak mówili, kiedy sobie brałem starszą :-)
Choć kobiety i tak zawsze mają 18 lat, ot co!
>Jeśli już Młody Panie (to do autora rozpoczynającego wątek) tak jest dla
>Ciebie ważne, żeby sobie młódkę wziąć, to sobie poszukaj może takiej co to
>i za stara nie będzie i kłócić się z Tobą nie będzie i rodzinę
>usatysfakcjonuje.
NTG! pl.cośtam.ofertypracy
> Nela, co to pierwotnie sobie obiecała, że w tym wątku się nie udzili
Nie ty jedna!
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-11-09 08:45:46
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenTue, 09 Nov 2004 09:33:04 +0100, "Karolina \"duszołap\" Matuszewska"
<g...@i...wytnij.pl> pisze:
>A świstak siedzi za sreberka... Jeśli rzeczywiście skończyłeś te studia
>medyczne, to jest szansa, że na LEPie odpadniesz, czego sobie -- jako
>pacjentce -- życżę.
No co Ty, gazet nie czytasz? Przecież te egzaminy za pieniądze można
kupić!
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-11-09 08:52:09
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jedenAndrzej Garapich wrote:
>>A świstak siedzi za sreberka... Jeśli rzeczywiście skończyłeś te studia
>>medyczne, to jest szansa, że na LEPie odpadniesz, czego sobie -- jako
>>pacjentce -- życżę.
>
> No co Ty, gazet nie czytasz? Przecież te egzaminy za pieniądze można
> kupić!
Auć.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-11-09 09:09:52
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden Andrzej Garapichnapisał był:
> Tue, 9 Nov 2004 09:09:14 +0100, Nela Młynarska
> <n...@W...security.pl> pisze:
>
>> Ludzie! Panowie! Nie wytrzymam. O jakiej starszej kobiecie Wy piszecie.
>> Między nimi jest cztery lata różnicy. Facet ma 26 lat. Toż to stary chłop.
>> A ja tu ciągle słyszę, jak to młokos za starszą kobietę się bierze.
>
> Też się miałem nie udzielać, ale skoro Nela pękła...
Dobrze, że pękłeś, bo i mnie "światło rzuciłeś na oczy" ;-)
A wracając do rzeczy. Rzeczywiście jakoś, mimo tego, że jego
niedojrzałośc jest dość łatwa do zdiagnozowania, nie przyszło
mi do głowy, że to on po prostu jest za młody.
Poruszyło mnie użycie określenia: starsza kobieta, bo do licha, to
mi się z moją babcią kojarzy, z kwiaciarką, która widuję na codzień
na rogu. Ale nie z kobietą 30 letnia.
[dużo wycięte, ale co tu cytować, kiedy polemizować się nie da,
a przytakiwać (zgodnie z netykietą) nie będę]
>> Chyba pójdę się upić z rozpaczy, bo moje, młodsze ode z pięc lat chyba
>> (dokładnie nie liczę ;-).
>
> Mnie też tak mówili, kiedy sobie brałem starszą :-)
> Choć kobiety i tak zawsze mają 18 lat, ot co!
Ot co! Wie facet co należy powiedzieć ;-) :)
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-11-09 09:39:56
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
>
> Mnie też tak mówili, kiedy sobie brałem starszą :-)
> Choć kobiety i tak zawsze mają 18 lat, ot co!
Dokładnie 18 + VAT! stawka VAT-u zmienną jest!
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-11-09 10:30:02
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cmoqss$gq7$1@news.onet.pl...
> Reakcja rodziny- wprawiłbym ich w niezły szok. Wszyscy moi
bliscy bowiem
> stoją murem za moją dziewczyną, twierdzą ze taka wspaniała i
wogóle... Tylko
> że oni widzą ją kilka dni w miesiącu, a ja żyję z nią non stop.
Ty będziesz żył ze swoją dziewczyną, czy rodzina?
> po drugie- boje sie, że wiążąc sie ze starszą kobietą mogę
pewnego dnia
> usłyszeć, że chciałaby miec dziecko etc. Jej wiek na rodzenie
dzieci juz
> dawno i bezpowrotnie minął.... A ja do roli ojca sie na razie
nie nadaję....
Jestem starsza od męża o 3 lata i tak jakoś śmiesznie mnie się
czyta, jak wspominasz, że ona "taka starsza od Ciebie" :-)
Cóż to jest 4 lata? Gdyby to było 10, to mógłbyś wiek brac
ewentualnie pod uwagę.
Obecniej dziewczyny nie kochasz, za tamtą tęsknisz...
To czy będziecie chcieli miec dziecko jest kwestią
umowy/porozumienia/dogadania...
Jak w wieku 26 lat może minąć bezpowrotnie czas na rodzenie
dzieci?
Kobiety rodzą w wieku 30, 35..i więcej lat....
Ula (ulast)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-11-09 10:32:49
Temat: Re: Dwie kobiety i ja jeden
Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmq6fe$603$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak w wieku 26 lat może minąć bezpowrotnie czas na rodzenie
> dzieci?
Miało być 30 lat
Ula (ulast)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |