Data: 2003-01-15 12:44:23
Temat: Re: Dwie "szkoły"?
Od: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik dipsom_ania <d...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Większość specjalistów powie: trzeba całkowicie przestać pić. Od teraz.
> Zdarzają się wyjątki: można starać się stopniowo ograniczać.
> Większość niemających do czynienia z uzależnieniem powie: O, pijesz mniej, to
dobrze.
> Mam do Was konkretne pytanie i ciekawa jestem każdego stanowiska. Od około
> trzech tygodni zmieniam swój stosunek do alkoholu, nie patrzę już na niego
> takimi oczami, jak jeszcze pół roku temu, żywcem z Polskiej Partii Przyjaciół Piwa.
> Moja dzienna norma pół roku temu: 4-5. Dziś: 3 (a np. wczoraj: 2). Staram
> się pić mniej. Wiem, że nadal jestem alkoholiczką, ale doszły mnie słuchy,
> że to nie ma znaczenia, czy 1, czy 4. Zadałam sobie w takim układzie
> pytanie: PO CO SIĘ MĘCZYĆ? Skoro to nie ma znaczenia to może wrócić do tych 4?
> Tak na logikę.
Jak idziesz sobie kupić piwo,
to kup sobie zamiast niego jakiegoś dobrego mięsa,
dokładnie za tą sumę, co chcesz wydać na piwo.
Jakąś polędwicę, nie strzykaną szynkę, czy co najbardziej lubisz.
Może pomoże...
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://republika.pl/tkwiecie
|