Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "R" <r...@p...interia.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dwulatek i prawdopodobna śmierć matki
Date: Mon, 23 Aug 2010 23:25:20 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 47
Message-ID: <i4uops$m15$1@news.onet.pl>
References: <i41l9u$6mv$1@news.onet.pl> <i4e811$l87$1@news.onet.pl>
<i4hj9r$8lg$1@news.onet.pl> <i4ik3c$57m$1@news.onet.pl>
<i4mobg$f5u$1@news.onet.pl> <i4t8rl$bso$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-91.150.177.3.csa-net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1282598524 22565 91.150.177.3 (23 Aug 2010 21:22:04 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Aug 2010 21:22:04 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:555691
Ukryj nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości
news:i4t8rl$bso$1@news.onet.pl...
>> Zakładasz, że dziecko nie potrzebuje takiego jednostkowego wyjątkowego
>> przywiązania do rodziców (względnie conajwyżej kilku dorosłych, z którymi
>> ma częsty kontakt)?
>
> Nie zakładam, badam, jak Ty to widzisz,
Mnie się wydaje, że potrzebuje. Jeśli przyjrzeć się choćby dzieciom z domów
dziecka czy tym mocno zaniedbywamym przez rodziców: mocno lgną do każdego
dorosłego, który okaże im choćby cień życzliwości. Czyli szukają takiego
jednostkowego ciepła.
> jaki masz mniej więcej
> plan, jak konstruujesz 'operację przejścia'.
Nie mam planu. Nie rozumiem też co dokładnie rozumiesz przez "operację
przejścia".
> Jak postrzegasz
> konflikt między potrzebą indywidualnej troski i przywiązania
> do konkretnej osoby a potrzebą elastyczności i rozwoju w związkach
> emocjonalnych matka-dziecko.
O ile dobrze rozumiem o co Ci tutaj chodzi to nie widzę takiego konfliktu
jeżeli relacje przebiegają bez zakłóceń i nie są patologiczne. Te sprawy
regulują mniej więcej hormony i inne mechanizmy naturalne. Dziecko rośnie,
rozwija się i usamodzielnia. Z wiekiem potrzebuje coraz mniej uwagi rodziców
i coraz chętniej "przechodzi" w środowisko rówieśnicze by po jakimś czasie
wrócić do środowiska rodzinnego już nie jako ktoś do "zaopiekowania" ale
równoprawny partner sam w razie potrzeby dający oparcie. Cała sztuka w tym,
żeby mu tego procesu nie zakłócić.
> Gdzie widzisz potencjał
> zmiany u dziecka, a gdzie widzisz sferę, której 'złamać nie wolno'.
Tutaj znów nie rozumiem pytania.
--
Renata
|