Data: 2011-06-21 18:26:10
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa)
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-21 19:59, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 21 Jun 2011 19:48:52 +0200, medea napisał(a):
>
>> Do wyrwania się z tego
>> potrzeba albo jakiegoś impulsu, jakiejś nagłej zmiany sytuacji, albo
>> obcowania z ludźmi, którzy mają diametralnie różne podejście do życia, a
>> najlepiej wszystkie te trzy rzeczy naraz.
>> A co Ty byś jej zaproponowała, specjalistko? :)
> Dokładnie to, co napisałaś.
Pytanie wprawdzie nie do Ciebie było, ale niech tam.
> I obcować TUTAJ... ze mną :-)
Choćbyś nie wiem, jak chciała i jak dobre miała intencje, to niestety
takie "obcowanie", a właściwie pseudoobcowanie, nie pomoże IMO. Owszem,
może to być jakiś impuls, pokazanie innego podejścia i nastawienia do
życia, ale naprawdę pomocne są prawdziwe spotkania i autentyczna relacja
z innymi ludźmi. Nawet znacznie rzadsza, niż tutaj jest możliwa, ale
REALNA. Tylko to może zdziałać cuda IMO. No ale wiem, że na pewno trudno
znaleźć takich ludzi, zwłaszcza jeśli się z takowymi zazwyczaj kontaktu
nie miewało, to nawet nie wiadomo gdzie i jak ich szukać.
Ewa
|