Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Dyzury w przedszkolu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dyzury w przedszkolu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-09-03 07:47:23

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

> u nas normą jest to, że każdy dzieciak sprząta po sobie i w razie potrzeby
> każdy pomaga Pani przedszkolance/ kobiecie wydającej posiłki itd.
> W tym wieku dzieci intensywnie uczą się, systematycznie utrwalaja sobie
> pewne schematy zachowań, nie popieram sprzątania raz na jakis czas za całą
> grupę.

IMHO chodzi raczej o to, że pilnuje, żeby dzieci posprzątały.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-09-03 07:47:43

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poza tym u mnie (moich dzieci)domofon był już wewnątrz. Tak, że nie
> chodziło o to by wpuszczać a o to żeby dowiedzieć się kto ma iść do domu.
>
> --
> pzdr

u nas tez domofon jej wewnątrz, ale to i tak bez sensu gdy dzieci go
odbierają - bo kod do domofonu przy furtce może mieć każdy, mozna też sie
podczepić pod kogoś kto zna kod i wejśc razem z nim, ba jesli ktoś się
dłużej przyglądał tej futrce to mozna nie wpisywac kodu i przełozyć rękę
przez furtke i nacisnąć przycisk który ją otwiera, tak więc może na teren
przedszkola wejśc kto chce. Poza tym często gdy wjeżdża na teren przedszkola
samochód dostawczy brama godzinami jest otwarta, często sie zapomina o jej
zamykaniu.
Przedszkole to budynek czteropiętrowy, i dzieci wywoływane sa też z 4
piętra, nauczycielka jak sama nie odbierze domofonu nie będzie miała pojecia
kto dziecko odbiera, ba ona nawet nie wie co sie z dzieckiem dzieje po
wyjściu z klasy, tak więc domofon w tym wypadku to też kiepskie
rozwiązanie.

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-09-03 07:56:40

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Rais <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:
>> Poza tym u mnie (moich dzieci)domofon był już wewnątrz. Tak, że nie
>> chodziło o to by wpuszczać a o to żeby dowiedzieć się kto ma iść do domu.
>>
>> --
>> pzdr
>
> u nas tez domofon jej wewnątrz, ale to i tak bez sensu gdy dzieci go
> odbierają - bo kod do domofonu przy furtce może mieć każdy, mozna też sie
> podczepić pod kogoś kto zna kod i wejśc razem z nim, ba jesli ktoś się
> dłużej przyglądał tej futrce to *mozna nie wpisywac kodu i przełozyć rękę
> przez furtke i nacisnąć przycisk który ją otwiera*,

No to jest rewelacyjne rozwiązanie. :-/



--
pzdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-09-03 08:03:38

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

> u nas tez domofon jej wewnątrz, ale to i tak bez sensu gdy dzieci go
> odbierają

Nie, no skupiliście się na rozważaniach dotyczących ewentualnych zadań
dyżurnego, dając mu za duże i niepotrzebne uprawnienia :-)

Przypuszczam, że w większości przypadków "obsługa domofonu" będzie
polegać na powiedzeniu Pani, że dzwonił :-)

Bo nie do końca o faktyczne obowiązki z tym dyżurnym chodzi,
tylko o FUNKCJĘ dyżurnego, a raczej o możliwość jej sprawowania.

Przecież jak mianujecie pięcioletnią pociechę KUCHARZEM w domu, to chyba
nie wymagacie obsługi piecyka gazowego, mielenia mięsa itp. zadań?
Raczej chyba podania łyżki i trzymania szklanki?
Ważne jest samo bycie KUCHARZEM, no może pomocnikiem kucharza :-)

Stalker

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-09-03 08:12:59

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> u nas tez domofon jej wewnątrz, ale to i tak bez sensu gdy dzieci go
>> odbierają
>
> Nie, no skupiliście się na rozważaniach dotyczących ewentualnych zadań
> dyżurnego, dając mu za duże i niepotrzebne uprawnienia :-)
>
> Przypuszczam, że w większości przypadków "obsługa domofonu" będzie polegać
> na powiedzeniu Pani, że dzwonił :-)
>
> Bo nie do końca o faktyczne obowiązki z tym dyżurnym chodzi,
> tylko o FUNKCJĘ dyżurnego, a raczej o możliwość jej sprawowania.
>
> Przecież jak mianujecie pięcioletnią pociechę KUCHARZEM w domu, to chyba
> nie wymagacie obsługi piecyka gazowego, mielenia mięsa itp. zadań?
> Raczej chyba podania łyżki i trzymania szklanki?
> Ważne jest samo bycie KUCHARZEM, no może pomocnikiem kucharza :-)
>
> Stalker


masz racje tylko że najczęściej teoria jedno a praktyka drugie :-/,
to o czym piszę to nie teoria, pisze o tym co widze od paru lat w
przedszkolach do których uczęszczały/uczęszcza moje dzieci/dziecko

Monika



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-09-03 08:18:02

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


>> u nas normą jest to, że każdy dzieciak sprząta po sobie i w razie
>> potrzeby
>> każdy pomaga Pani przedszkolance/ kobiecie wydającej posiłki itd.
>> W tym wieku dzieci intensywnie uczą się, systematycznie utrwalaja sobie
>> pewne schematy zachowań, nie popieram sprzątania raz na jakis czas za
>> całą grupę.
>
> IMHO chodzi raczej o to, że pilnuje, żeby dzieci posprzątały.
>
> LL

w szkołach i przedszkolu do których ja miałam okazje osobiście chodzić
dyżurny sprzątał za wszystkich, opcja o której piszesz jest ciekawa bo
pozwala co jakiś czas sprawdzić sie w roli koordynatora pracy innych, co
jest tez dobrą nauką, ale nie wiem czy to sie gdziekolwiek w
szkole/przedszkolu praktykuje, ja sie z tym nie spotkałam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-09-03 08:19:32

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Rais <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:
> MONI|<A <moni| pisze:
>
>> u nas tez domofon jej wewnątrz, ale to i tak bez sensu gdy dzieci go
>> odbierają
>
> Nie, no skupiliście się na rozważaniach dotyczących ewentualnych zadań
> dyżurnego, dając mu za duże i niepotrzebne uprawnienia :-)
>
> Przypuszczam, że w większości przypadków "obsługa domofonu" będzie
> polegać na powiedzeniu Pani, że dzwonił :-)

Ja nie przypuszczam. Ja WIEM na czym polegała obsługa domofonu. ;-P


(Piszę polegała, bo od poniedziałku mam już inne problemy ;) )

--
pzdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-09-03 08:29:54

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:12e7aw4qsiy8k.18seoq4mb57dm.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 03 Sep 2008 09:29:16 +0200, medea napisał(a)
> w:<news:g9lef8$3jo$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
>
>> U nas w przedszkolu też tak jest - każdy po sobie odnosi talerz i
>> sprząta klocki. Też nie popieram dyżurów.
>
> Nie no, dziecko ma być księciem i mieć służących, co to odniosą talerz i
> posprzątają klocki zamiast niego.

Jak się cały rok będzie migał od dyżurów, jest szansa na księciowanie ;-)

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-09-03 08:39:12

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

> masz racje tylko że najczęściej teoria jedno a praktyka drugie :-/,
> to o czym piszę to nie teoria, pisze o tym co widze od paru lat w
> przedszkolach do których uczęszczały/uczęszcza moje dzieci/dziecko

Nie, no jasne. W końcu było nie było zakres obowiązków określa Pani
Przedszkolanka, a ona może mieć różne ciekawe pomysły racjonalizatorskie :-)

Stalker

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-09-03 08:40:48

Temat: Re: Dyzury w przedszkolu
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

MONI|<A <moni| pisze:

> w szkołach i przedszkolu do których ja miałam okazje osobiście chodzić
> dyżurny sprzątał za wszystkich

Fakt, że sprzątanie po wszystkich w przypadku przedszkolaka to dosyć
kontrowersyjna idea...

Stalker, aczkolwiek jakby zrobić kilka założeń...

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gimnazjum
robot-tłumacz nazwiska
fluorowanie/fluorkowanie /fluoryzowanie zębów?
Pierwszaczki-przedszkola czki łączcie się!
co z tą reformą?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych

zobacz wszyskie »