Data: 2005-05-05 09:56:16
Temat: Re: Dziadek ma wilczy apetyt! - pomocy
Od: MEva <x...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tue, 3 May 2005 08:06:29 +0000 (UTC), na pl.sci.medycyna, Bartek
napisał(a):
piero co jadł, odpowiada, że nic nie jadł od rana. Masakra! Pomóżcie, bo
już
> niedługo będę musiał zamykać lodówkę na kłódkę.
Nie wiem czemu tak jest, ale twój opis i moje 2 podobne przypadki pozwalają
wysnuć wniosek, że "te typy tak mają" i to chyba od zawsze.
Do dziś pamiętam dyskusję mojej mamy z moją babcią jak to ich samotna
sąsiadka czasem wpadała na obiad i zjadała więcej jak dziadek i moj tata
razem wzięci, a musiało to być jakieś 35 lat temu i była szczupla bardzo.
A drugi to moja ciocia, którą się opiekuję też szczupła /w tym roku 90 lat/
co by nie przynieść znika za godzine, a miało być np. na 3 dni.
A co do miażdżycy to nauczyłam się cierpliwości /po pewnym czasie/
i ze spokojem potrafie odpowiadać co 5 min. na to samo pytanie, co chwila
pokazuje co mam w ręce, gdzie i po co idę, a jak wychodzę to wszystkie
talerze są sprawdzane czy to nie jej, ale za przyniesione jedzenie nie
dziękuje. No cóż, każdy wiek ma swoje prawa.
--
pozdrawiam
MEva :-)
|