Data: 2002-11-19 14:01:25
Temat: Re: Dzialan dywersanckich ciag dalszy.....
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krysia Thompson wrote:
>
> za moment mnie znienawidzicie...szcegolnie kolezanki pracujace i
> posiadajace drobne dzieci, bo juz jak dziura W moscie potrzebne
> nastepne hobby...otoz jak najbardziej potrzebne...nazywa sie
> felting i jest to...filcowanie (ciach)
Moja ciocia robila kiedys cos takiego - jak sie juz uzbieralo troche
zfilcowanych swetrow, w ktore nikt sie juz nie mogl wcisnac, brala je
wszyskie i ciela, przykladala, kombinowala - zazwyczaj jakies wzory
geometryczne - i wychodzily calkiem nowe i co wazniejsze nadajace sie do
noszenia z powodu wlasciwych rozmiarow :-))) Mnie np. przypadl w udziale
2-kolorowy golf: gora przodu i tylu swetra byla grafitowa, dol w
szachownice grafitowo-musztardowa + golf musztardowy, a rekawy grafitowe
z musztardowymi sciagaczami :-) Cacuszko :-)
Kuzynka z kolei miala golf z trojkatkow w kolorze jasny popiel + granat
- tez pieknie skomponowany.
Polecam, bo naprawde ciekawe efekty wychodza :-)
Pozdrawiam :-) Arleta
|