| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-04-11 22:07:11
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:evjlv4$abm$5@node4.news.atman.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>> Jeśli można to tak. Ale czasami w kuchni stoi dwupiętrowe łóżko dzieci na
>> przykład, bo mieszkanko nieduże dwupokojowe, a do dwójki starszych
>> urodziły się jeszcze bliźniaki. Wtedy dopiero jest problem z
>> prywatnością, intymnością i poświęceniami.
>
> Tylko, że Sylwia nie stoi przed takim wyborem, chce sobie wygodnie ułożyć
> życie i chce sypialnię. Naprawdę nic jej dzieciom się nie stanie jak będą
> miały wspólny pokój.
Ty uważasz, że się nie stanie. Ja uważam, że stanie. I bedę się upierać, że
mam prawo do takiego właśnie zdania. A Sylwia i tak zrobi jak będzie
uważała.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-04-11 22:08:15
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:461d3e0e$0$13202$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> A to moje ma wszystkie okna na południe, jedno na zachód.
>> :-)
>
> U nas wszystkie okna są na południowy wschód. I na patio a nie na ulicę i
> dzwonnicę. To też było ważne :-)
Dla mnie jeszcze było bardzo ważne przy wyborze mieszkania, by na przeciwko
żaden blok duży nie stał. Całe życie miałam bigbradera i dziekuję za więcej.
Przestrzeń i jeszcze raz przestrzen :-)
>>> Nie lubię domków :-)
>>
>> A czemu?
>
> Nie wiem, po prostu nie lubię. A niby szczenięce lata spędziłam właśnie w
> domku z dużym ogrodem.
Ja niby chciałabym i boję się :-)
Bo że daleko od wszystkich ale jednak domek to domek.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-04-11 22:11:20
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?Użytkownik "Szpilka" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:evjmce$aem$1@node1.news.atman.pl...
>
> Dla mnie jeszcze było bardzo ważne przy wyborze mieszkania, by na
> przeciwko żaden blok duży nie stał. Całe życie miałam bigbradera i
> dziekuję za więcej. Przestrzeń i jeszcze raz przestrzen :-)
Hehe, no wiem coś o tym ;-)
My mieszkamy w najwyższej części osiedla z widokiem na niższą część, dalej
osiedle domków i wreszcie las po widnokrąg. A latem wieczorami niesie się
kumkanie żab z pobliskiego jeziorka. Warszawa jak się patrzy ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-04-11 22:13:45
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:461d43ab$0$13187$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
> news:461d5659$1@news.home.net.pl...
>>
>> Czy skoro rodzice mają tę przewagę, że kupują mieszkanie to muszą się
>> poświęcić, bo kupili za male?!
>
> Masz coś do mnie?
Dlaczego niby?
Tylko pytam.
> Padło pytanie na grupie dyskusyjnej. Odpowiedziałam, jak ja to widzę.
> Opowiedziałam, jak ja w podobnej sytuacji planowałam. Ale Twoich sugestii
> o poświęcaniu nie łapię.
Odpisałam na post w którym odpowiadasz na mój.
Po prostu nie rozumiem twej odpowiedzi, że zacytuję:
"TY: Osobno. Dzieci też potrzebują trochę prywatności, a im wieksze...
JA: A rodzice to nie potrzebują prywatności?!
TY: Potrzebują. Ale rodzice mają tę przewagę nad dziećmi, że to oni
decydują,
jakie mieszkanie kupują i tę swoją potrzebę prywatności mogą zabezpieczyć na
etapie wyboru mieszkania."
Stąd mój wniosek, ze uważasz skoro rodzice wybierają mieszkanie, to dzieciom
powinni dac osobne pokoje, a sami mieszkac w salonie lub z niego
zrezygnowac, jeśli mieszkanie nie ma trzech sypialni.
Jeśli chciałaś powiedzieć przez to cos innego, proszę wyjaśnij jeśli chcesz,
a jeśli nie chcesz to nie.
Pelna dowolność.
>> Zreszta w tym wypadku nie ma to znaczenia, mieszkanie jest jakie jest.
>> I właśnie Sylwia zastanawia się jak zabezpieczyć swą prywatność.
>>
>> Ja bym razem chlopaków umieściła, a sama się cieszyła choc siedmiometrową
>> intymnością.
>
> Ty zrobiłabyś tak, jak zrobiłam inaczej. Sylwia zrobi jak uzna za
> stosowne.
A czy to nie jest wiadome od poczatku?
Pytała o opinię, i ty i ja i jeszcze pare osób wyraziło swoje. Normalna
sprawa.
>> Kuchnia jako jedyne neutralne pomieszczenie to malo, jeśli można inaczej.
>
> Jeśli można to tak. Ale czasami w kuchni stoi dwupiętrowe łóżko dzieci na
> przykład, bo mieszkanko nieduże dwupokojowe, a do dwójki starszych
> urodziły się jeszcze bliźniaki. Wtedy dopiero jest problem z prywatnością,
> intymnością i poświęceniami.
Tu sie rozpędzilaś, na razie mówimy o dwóch chłopcach.
I o możliwościach, jakie są w danym konkretnym mieszkaniu.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-04-11 22:22:38
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?Użytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
news:461d5d9a$1@news.home.net.pl...
>
> Stąd mój wniosek, ze uważasz skoro rodzice wybierają mieszkanie, to
> dzieciom powinni dac osobne pokoje, a sami mieszkac w salonie lub z niego
> zrezygnowac, jeśli mieszkanie nie ma trzech sypialni.
> Jeśli chciałaś powiedzieć przez to cos innego, proszę wyjaśnij jeśli
> chcesz, a jeśli nie chcesz to nie.
Nie, nie to chciałam powiedzieć, ale pora nie jest sprzyjająca, żeby
wchodzić w detale.
>>
>> Jeśli można to tak. Ale czasami w kuchni stoi dwupiętrowe łóżko dzieci na
>> przykład, bo mieszkanko nieduże dwupokojowe, a do dwójki starszych
>> urodziły się jeszcze bliźniaki. Wtedy dopiero jest problem z
>> prywatnością, intymnością i poświęceniami.
>
> Tu sie rozpędzilaś,
Nie, pokazuję, że Sylwia ze swoimi dwoma chłopakami i trzema pokojami na 70
metrach wcale nie ma tak źle, żeby drzeć szaty i krzyczeć o niewiadomojakim
poświęceniu, niezależnie od tego czy ze strony dzieci czy rodziców ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-04-11 22:23:08
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:461d4611$0$13188$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:evjlv4$abm$5@node4.news.atman.pl...
>> Agnieszka napisał(a):
>>
>>> Jeśli można to tak. Ale czasami w kuchni stoi dwupiętrowe łóżko dzieci
>>> na przykład, bo mieszkanko nieduże dwupokojowe, a do dwójki starszych
>>> urodziły się jeszcze bliźniaki. Wtedy dopiero jest problem z
>>> prywatnością, intymnością i poświęceniami.
>>
>> Tylko, że Sylwia nie stoi przed takim wyborem, chce sobie wygodnie ułożyć
>> życie i chce sypialnię. Naprawdę nic jej dzieciom się nie stanie jak będą
>> miały wspólny pokój.
>
> Ty uważasz, że się nie stanie. Ja uważam, że stanie.
Tu mnie zaciekawilaś. Uważasz, że co im sie stanie?
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-04-11 22:27:25
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:461d49b0$0$13193$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
> news:461d5d9a$1@news.home.net.pl...
>
>>
>> Stąd mój wniosek, ze uważasz skoro rodzice wybierają mieszkanie, to
>> dzieciom powinni dac osobne pokoje, a sami mieszkac w salonie lub z niego
>> zrezygnowac, jeśli mieszkanie nie ma trzech sypialni.
>> Jeśli chciałaś powiedzieć przez to cos innego, proszę wyjaśnij jeśli
>> chcesz, a jeśli nie chcesz to nie.
>
> Nie, nie to chciałam powiedzieć, ale pora nie jest sprzyjająca, żeby
> wchodzić w detale.
OK
>>> Jeśli można to tak. Ale czasami w kuchni stoi dwupiętrowe łóżko dzieci
>>> na przykład, bo mieszkanko nieduże dwupokojowe, a do dwójki starszych
>>> urodziły się jeszcze bliźniaki. Wtedy dopiero jest problem z
>>> prywatnością, intymnością i poświęceniami.
>>
>> Tu sie rozpędzilaś,
>
> Nie, pokazuję, że Sylwia ze swoimi dwoma chłopakami i trzema pokojami na
> 70 metrach wcale nie ma tak źle, żeby drzeć szaty i krzyczeć o
> niewiadomojakim poświęceniu, niezależnie od tego czy ze strony dzieci czy
> rodziców ;-)
Ależ nikt nie twierdzi, że ma źle, a co dopiero, ze aż tak źle, nikt tez
szat nie rozdziera nad jej lub jej dzieci przyszłym poświęceniem.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-04-11 22:28:12
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:461d49b0$0$13193$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Tu sie rozpędzilaś,
>
> Nie, pokazuję, że Sylwia ze swoimi dwoma chłopakami i trzema pokojami na
> 70 metrach wcale nie ma tak źle, żeby drzeć szaty i krzyczeć o
> niewiadomojakim poświęceniu, niezależnie od tego czy ze strony dzieci czy
> rodziców ;-)
No ktoś się poświęcić musi ;-)
Ja tam szat nie drę, ale kurcze chciałabym nie musieć codziennie ścielić
łóżka, chować pościeli, składać wersalki. A mając spanie w dużym pokoju tego
się nie uniknie niestety.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-04-11 22:35:17
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Użytkownik "Szpilka" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:evjnhs$aks$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:461d49b0$0$13193$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Ja tam szat nie drę, ale kurcze chciałabym nie musieć codziennie ścielić
> łóżka, chować pościeli, składać wersalki. A mając spanie w dużym pokoju
> tego się nie uniknie niestety.
No i wersalka to nie łóżko.
I trochę nieładu prywatnego mozna mieć.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-04-11 22:35:36
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?Szpilka wrote:
> Jak Wy byście zrobili? Ulokowali dzieci razem czy osobno?
> Jakie za a jakie przeciw wspólnego i oddzielnego pokoju dla dzieci?
Male dzieci masz. Zanim faktycznie tej prywatnosci beda potrzebowaly
(chociaz z chlopakami to chyba inaczej wyglada), moze nabedziesz ten
kawalek wlasnej ziemi o ktorej dalej piszesz.
Mysle, ze calkowicie wygladalaby sytuacja gdyby dzieci a) byly starsze
i/lub b) roznej plci.
pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |