Data: 2005-01-07 22:38:03
Temat: Re: Dziewictwo.....
Od: Hollow Mind <h...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JIMMYtm napisał(a):
> to ze np ja stracilem "prawictwo" powiedzmy w wieku 15 lat powoduje ze
> ejstem teraz kims gorszym niz bylbym tracac je w wieku 25 ?
To zależy. Każdy (facet i kobieta) może zacząć współżycie w wieku 15 lat,
czasami nawet mniej. To nie jest problem, zwłaszcza dla kobiety, bo zawsze
jest wielu chętnych. Chodzi mi o to, aby kobieta decydując się na utratę
cnoty robiła to z facetem, do którego coś rzeczywiście czuje, jest pewna
jego i swoich uczuć. Nie może to być podyktowane jedynie chęcią
zaimponowania koleżankom, czy chęcią przystosowania się do norm grupowych.
Problem właśnie taki, że nie zawsze w tym wieku spotyka się taką
odpowiednią osobę. Ten pierwszy raz zapada w pamięć, czasami należałoby
dodać "niestety". To rzutuje na późniejsze relacje z ludźmi.
>> Zresztą kto powiedział, że dziewictwo nie jest modne?
>
> bo zadkie ? moda to chyba to co popularne wlasnie, powiedmy ze w pewnych
> kręgach by nie uogolniac.
Niekoniecznie. Coś może dopiero stawać się modne i powszechne.
>>Właśnie te osoby,
>> które mają to już dawno za sobą, może żałują, może nie.
>
> ja nie zaluje
Miałem na myśli kobiety...
>> Myślę, że warto z
>> tym poczekać, z wiekiem sprawy seksu zaczyna się traktować jako coś
>> oderwanego od uczuć, jako zwykłą biologiczną czynność, nie ma już tej magii
>> co za pierwszym razem.
>
> hmm.. nie zgodze sie z Toba, to wlasnie ja na samym poczatku trakotowalem
> to jako biologiczną nader przyjemna czynnosc.
To inaczej niż ja :)
>Teraz traktuje to jako sposob
> wyrazania uczuc.. i nadal jest to cholernie przyjemne ;P
Ja również traktuje te sprawy jako formę wyrazu uczuć, dowód więzi łączącej
dwójkę ludzi, przynajmniej wydaje mi się, że to wierzę. Fakt jest taki, że
pamiętam jak to było kiedyś, rzeczywiście tak to wtedy wyglądało, niestety
moje relacje z kobietami w ostatnim czasie były bardzo płytkie i nie było w
nich mowy o jakimś uczuciu, stąd pomyślałem, że to jest naturalna
konsekwencja. Właściwie dziewczyny które znam, nie mam tu na myśli kobiet
które robią to za pieniądze, też w dużej części trakują seks jako formę
rozrywki, takiej bez zobowiązań i deklaracji. Nie wszystkie, ale wiele z
nich.
--
Pozdr. H.M.
|