Data: 2007-10-18 14:02:36
Temat: Re: Dzikie i hodowlane
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal; <ff63p1$t3s$1@inews.gazeta.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
> > Peutka mówi tylko "co się wydarzyło?" - temat sam wymyśliłem, nikt mi go
> > nie narzucał i nikt nie kontroluje co tam wymyślam - znaczy anarchia
> > Panie. ;)
>
[...]
> Zrobiłem, ile zdołałem i po godzinie cichaczem spierdoliłem z jego domu i
> więcej do niego nie przyszedłem.
> W średniej szkole byłem najlepszy z matmy. ;)
> Tak mi się skojarzyło.
I być może dobrze. Skoro już się naraziłem "grą", to moge dalej sobie
pisać - gorzej nie będzie. Doszedłem do wniosku, że do zachowania
nienaturalnego dochodzi w momencie, kiedy istnieje "poczucie bycia
obserwowanym". Ty "wyleczyłeś się" z tego poczucia ucząc się matematyki
- nie dopuściłeś, żeby ono znów się powtórzyło. Zastanawiałem się wpierw
nad "lękiem przed karą", "chęcią otrzymania nagrody", ale to raczej nie
to i stąd neutralne wydawałoby się "poczucie bycia obserwowanym", które
bardziej kojarzy się ze stresem/karą, niż ulgą/nagrodą.
Czyli grą w moim wydaniu jest powstrzymanie się od pewnych
zachowań/poczucie, że są źle widziane, a nie ich robienie, podczas kiedy
albo tak naprawdę nie mam absolutnej potrzeby zrobienia czegoś albo to
co bym zrobił nie jest złe/jest neutralne.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; skype:flyer36
http://www.flyer36.republika.pl/
|