« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-13 07:26:47
Temat: Dzis wizyta..Witajcie:-)
Dzis mam wizyte u psychiatry, pamietacie moj post o depresji i lękach?
A raczej, czy mozna pomoc sobie samemu?
Wy pomogliscie mi podjac decyzje..daje sobie rade...ale depresja to
podstepna choroba i nie zaszkodzi
porada fachowca.
Pozdrawiam
troche zdenerwowana
Ula
www.ulast.prv.pl
GG 4371151
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-13 08:01:05
Temat: Re: Dzis wizyta..
Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqsuqq$g2q$1@news2.tpi.pl...
> Witajcie:-)
>
> Dzis mam wizyte u psychiatry, pamietacie moj post o depresji i lękach?
> A raczej, czy mozna pomoc sobie samemu?
> Wy pomogliscie mi podjac decyzje..daje sobie rade...ale depresja to
> podstepna choroba i nie zaszkodzi
> porada fachowca.
> Pozdrawiam
> troche zdenerwowana
Powodzenia! Trzymaj się!
--
Pozdrawiam - Ogryzek.
(Uwaga! Adres antyspamowy. Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu
"VeryBig")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 08:55:28
Temat: Re: Dzis wizyta..
"ulast" <u...@p...onet.pl> wrote in message
news:aqsuqq$g2q$1@news2.tpi.pl...
> Witajcie:-)
>
> Dzis mam wizyte u psychiatry, pamietacie moj post o depresji i lękach?
Witaj w klubie. Ja także mam dziś. I też lęki. Zresztą wiesz...
> A raczej, czy mozna pomoc sobie samemu?
Mema (przepraszam, że wymieniam tu Twojego nicka, chociaż napisałaś, że nie
czytasz innych moich postów od tych skierowanych do Ciebie... ale pomimo
to...) pisała, że "Grupa daje wsparcie, ale i grupa potrafi zlinczować".
Wiem, co potrafi zrobić grupa... Zaczęłam się zastanawiać jednak, czy na
samym psychiatrze/psychologu nie poprzestać, skoro gdzieś w grupie mnie...
zlinczuja :(
> troche zdenerwowana
Mi to mówisz...? :>
--
dipsom_ania
Dzieci zaczynają w końcu myśleć, że Bóg jest kręgowcem w gazowym stanie
skupienia. - Einstein
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 09:06:47
Temat: Re: Dzis wizyta..dipsom_ania wrote:
>> "ulast" <u...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:aqsuqq$g2q$1@news2.tpi.pl...
>>> Witajcie:-)
>> Mema [cut] pisała, że "Grupa daje wsparcie, ale i grupa
>> potrafi zlinczować". Wiem, co potrafi zrobić grupa... Zaczęłam się
>> zastanawiać jednak, czy na samym psychiatrze/psychologu nie
>> poprzestać, skoro gdzieś w grupie mnie... zlinczuja :(
[cut]
Może najpierw zlinczują, a potem wesprą? - przecież dużo łatwiej wesprzeć
rozdeptanego, rozmiękczonego człowieka, a i on jest wtedy bardziej
wdzięczny...
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 09:08:30
Temat: Re: Dzis wizyta..Saulo wrote:
>> dipsom_ania wrote:
>>>> "ulast" <u...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> news:aqsuqq$g2q$1@news2.tpi.pl...
[cut]
>> Może najpierw zlinczują, a potem wesprą? - przecież dużo łatwiej
>> wesprzeć rozdeptanego, rozmiękczonego człowieka, a i on jest wtedy
>> bardziej wdzięczny...
>>
>> Saulo
... i podatny na ulepienie z niego 'nowego człowieka'.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 09:32:37
Temat: Re: Dzis wizyta..Dnia Wed, 13 Nov 2002 08:26:47 +0100, ulast napisał/napisała:
> Witajcie:-)
Och jaki szeroki usmiech :-]
> A raczej, czy mozna pomoc sobie samemu?
Ja dzielnie walcze po stracie ukochanej i jakos egzystuje.. gadam i gadam, i
jeszcze raz gadam. Cale szczescie,ze mam do kogo :D
> Wy pomogliscie mi podjac decyzje..daje sobie rade...ale depresja to
> podstepna choroba i nie zaszkodzi porada fachowca.
Mnie na fachowca niestety nie stac :(
> troche zdenerwowana
wdech, wydech, pomysl o czym sabawnym i patrz przed siebie idac do lekarza
;)
--
* Oficjalnie kawaler * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 09:51:26
Temat: Re: Dzis wizyta..>
> ... i podatny na ulepienie z niego 'nowego człowieka'.
>
Wlasnie, co prawda linczu na ance zadnego nie bylo (raczej "ognista
dyskusja" :-) )
ale jesli czuje sie wstrzasnieta - dobrze.
Zdrufka, Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 10:05:30
Temat: Re: Dzis wizyta.."ulast":
> "Grupa daje wsparcie, ale i grupa potrafi zlinczować".
> Wiem, co potrafi zrobić grupa... Zaczęłam się zastanawiać jednak, czy na
> samym psychiatrze/psychologu nie poprzestać, skoro gdzieś w grupie mnie...
> zlinczuja :(
To nie jest grupa. To zbiór jednostek, z których każda interesuje się tylko
sobą. Nielicznych tutaj interesują problemy innych, nieliczni tylko potrafią
udzielić odpowiedzi tym, którzy pytają, doradzić tym, którzy rady potrzebują.
Większość wyśmiewa, upokarza, próbuje udowodnić, że jest mądrzejsza,
inteligentniejsza, dowcipniejsza...
Starzy znajomi, którzy dyskutują między sobą a problemy innych mają głęboko
gdzieś.
To jakiś festiwal jednostek, z których każda usiłuje przedstawić siebie jak
najlepiej.
Festiwal jednostek, z których każda zajmuje się tylko sobą i własną prezentacją
na tle innych.
Zasłużyłam na plonka (czy jak to się tam nazywa) od wszystkich?
A proszę bardzo.
Jest mi wszystko jedno.
Magda Nawrocka napisała: "Kocham cię życie".
Ja również kocham życie i co z tego, skoro nie potrafię żyć?
Bo w mieście pełnym ludzi czuję się jak na bezludnej wyspie.
Bo ludzie są ludźmi a ja nie znam nikogo.
Bo od dwóch lat, z mieszkania wychodzę jedynie wtedy, gdy muszę iść do pracy.
Bo nie mam dokąd pójść.
Bo nie mam z kim iść do kina, do teatru, na kawę.
Bo nie ma nikogo, kto chciałby być moim znajomym.
Bo nie ma nikogo, kto chciałby do mnie napisać, zadzwonić.
Bo spędzam długie godziny sprawdzając co chwila pocztę, na próżno...
Bo sama do siebie wysyłam sms'y.
Bo inni oceniają mnie na podstawie kilku słów, które powiem lub napiszę.
Bo inni widzą tylko to, co chcą zauważyć, interpretują tak, jak im wygodniej.
Bo chcę żyć tak, by zaspokoić oczekiwania innych wobec mnie a jeszcze tego nie
umiem.
I co mam zrobić? Jak mam żyć?
Mam iść do psychiatry? Mam rzucić się pod pociąg? A może wyskoczyć przez okno?
Nie.
Nie zrobię tego, bo kocham życie.
Muszę tylko nauczyć się żyć.
V-V
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 10:45:14
Temat: Re: Dzis wizyta..
"Saulo" <a...@p...neostrada.pl> wrote in message
news:aqt4in$1np$1@news.tpi.pl...
> Może najpierw zlinczują, a potem wesprą? - przecież dużo łatwiej wesprzeć
> rozdeptanego, rozmiękczonego człowieka,
Tylko, że najpierw trzeba nie być rozdeptanym i rozmiękczonym.
A jak już się jest?
--
dipsom_ania
Dzieci zaczynają w końcu myśleć, że Bóg jest kręgowcem w gazowym stanie
skupienia. - Einstein
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-13 10:50:52
Temat: Re: Dzis wizyta..
"Duch" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:aqt7bd$iof$1@news.tpi.pl...
> ale jesli czuje sie wstrzasnieta - dobrze.
Nie czuję się, niestety, wstrząśnięta.
Czuję się tak, jakby nauczyciel wszedł do klasy i spoglądając zza grubych
szkieł mówił i mówił i mówił tonem mentorskim, tonem "zjadłem wszystkie
rozumy", a ja siedzę w którejś ławce i mam go dość bo chciałabym, żeby
zrozumiał, że jestem człowiekiem jak i on, a nie 'czymś'. I żebyśmy znaleźli
wspólny język, a nie: "Powiadam ci, że... ja jako..., sądzę... otóż,
ponieważ jestem..., wydaje się mi, jako...., że...."
Jeśli już jestem wstrząśnięta to taką postawą wobec drugiej osoby.
Moja koleżanka ma podobny syndrom, ale na szczęście u Niej Jej "mentorskość"
daje się wytrzymać. Po prostu, jak Ją tak obserwuję wynika, że chciałaby być
autorytetem. Dlatego też długo potrafi mi tłumaczyć rzeczy, o których ja
doskonale wiem a ja... Jej na to pozwalam :) Uczy mnie przy okazji
cierpliwości. Fajna z Niej kumpelka, ale jak się rozpędzi to trzeba
zarezerwować godzinkę ;)
--
dipsom_ania
Dzieci zaczynają w końcu myśleć, że Bóg jest kręgowcem w gazowym stanie
skupienia. - Einstein
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |