« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2005-03-24 18:09:24
Temat: Re: Dzisiejsza młodzież
Użytkownik "T.N." <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1ut2b$792$1@inews.gazeta.pl...
> Po pierwsze to, że film jest ekranizacją nie ma nic do rzeczy.
> Ekranizacji jest mnóstwo i nikt przy zdrowych zmysłach nie zakłada, że
> na film pójdą tylko ci, którzy przeczytali książkę. A idąc na
> jakikolwiek film warto oczywiście mieć jakieś ogólne pojęcie o nim, ale
> to w żaden sposób nie przesądza o tym, czy po wyjściu będziemy
> zadowoleni czy nie. Przecież nikt przed pójściem do kina nie będzie
> czytał scenariusza, to przecież popsułoby całą zabawę. Chyba nikt też
> nie jest w stanie przed seansem stwierdzić na sto procent czy film go
> "wciągnie". Zresztą moja ocena filmu jest sprawą czysto subiektywną i
> mam prawo pisać takie opinie jak mi się podoba. Nie czytałem LOTR i skąd
> niby miałem wiedzieć ile jest kobiet i jak wygląda fabuła. Piszę tylko o
> swoich wrażeniach i tyle.
>
No to co - mieli dorobic jeszcze kilka pan hobbitowych, krasnoludowych,
ludzkich i elfich, zeby zaspokoic gusta szerszego odbiorcy? Ja tam z ksiazki
(!) pamietam nieliczne przeblyski bardzo honorowych, rycerskich,
niedostepnych dam i Szelobe, jesli chodzi o kobieca plec .
Taka ksiazka, tez nie kazdy musi ja lubic.
Pozdraiwma - Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2005-03-24 18:12:00
Temat: Re: Dzisiejsza młodzież
T.N. wrote:
> A "Władca Pierścieni" też wcale nie jest lepszy.
> Wprawdzie widziałem tylko Drużynę, ale nie sądzę, aby po tym co
> zobaczyłem pozostałe części mnie zauroczyły. Kilku chłoptasi szukało
> jakiegoś pierścienia i kompletnie nie rozumiem czym ludzie się tak
> podniecali. Chociaż jak dla mnie największą wadą była zbyt mała ilość
> kobiet w filmie, bo patrzenie przez 3 godziny na zmutowanych facetów
> jakoś nie sprawiało mi wielkiej frajdy. Wprawdzie pojawiła się Liv
> Tyler, ale to chyba na kilka minut tylko... Gdyby się chociaż rozebrała
> to może byłoby coś, a tak to jakiś kompletny brak szacunku do widzów. I
> co to jest w ogóle za film gdzie nie idą do łóżka, a nawet mało tego nie
> ma żadnych odniesień do relacji damsko-męskich???
Hm...
Widzę w tobie tego prowerbialnego wieprza, przed którego rzucono perły....
http://www.peterkreeft.com/audio/04_insights-into-ev
il.htm
Peter Kreeft, Ph.D., is a professor of philosophy at Boston College. He
is a regular contributor to several Christian publications, is in wide
demand as a speaker at conferences, and is the author of over 40 books.
--
sveana
I amar prestar aen, han mathon ne nen,
han mathon ne chae a han noston ned 'wilith.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2005-03-24 18:13:25
Temat: Re: Dzisiejsza młodzieżUżytkownik UlaD napisał:
>>Nie czytałem LOTR i skąd
>>niby miałem wiedzieć ile jest kobiet i jak wygląda fabuła. Piszę tylko o
>>swoich wrażeniach i tyle.
>
> No to co - mieli dorobic jeszcze kilka pan hobbitowych, krasnoludowych,
> ludzkich i elfich, zeby zaspokoic gusta szerszego odbiorcy? Ja tam z ksiazki
> (!) pamietam nieliczne przeblyski bardzo honorowych, rycerskich,
> niedostepnych dam i Szelobe, jesli chodzi o kobieca plec .
> Taka ksiazka, tez nie kazdy musi ja lubic.
Ungoliantę pominęłaś, jak mogłaś!!! ;D
--dusz. & Elbereth Gilthoniel, Blessed Elentari, w skrócie zwana Vardą :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2005-03-24 18:18:43
Temat: Re: Dzisiejsza młodzieżUżytkownik =sve@na= napisał:
(...)
> Peter Kreeft, Ph.D., is a professor of philosophy at Boston College. He
> is a regular contributor to several Christian publications, is in wide
> demand as a speaker at conferences, and is the author of over 40 books.
Pfff... A wiedziało toto, że matkę Tolkiena rodzina wyklęła, bo się
nawróciła na Katolicyzm, a sam JRR był przez całe życie gorliwym i
praktykującym Katolikiem? Tolkien jest tak popularny, że nawet
obrzucając go błotem można mieć swoje pięć minut.
Swoją drogą to mi przypomina tych, co puszczali piosenki Michaela
Jacksona od tyłu żeby udowodnić, że są tam satanistyczne przesłania. :>
--dusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2005-03-24 18:30:01
Temat: Re: Dzisiejsza młodzież
duszołap wrote:
> Użytkownik =sve@na= napisał:
>
> (...)
>
>> Peter Kreeft, Ph.D., is a professor of philosophy at Boston College.
>> He is a regular contributor to several Christian publications, is in
>> wide demand as a speaker at conferences, and is the author of over 40
>> books.
>
>
> Pfff... A wiedziało toto, że matkę Tolkiena rodzina wyklęła, bo się
> nawróciła na Katolicyzm, a sam JRR był przez całe życie gorliwym i
> praktykującym Katolikiem? Tolkien jest tak popularny, że nawet
> obrzucając go błotem można mieć swoje pięć minut.
>
> Swoją drogą to mi przypomina tych, co puszczali piosenki Michaela
> Jacksona od tyłu żeby udowodnić, że są tam satanistyczne przesłania. :>
O co Ci chodzi? Posłuchaj tego wykładu, a zobaczysz, jak bardzo się
mylisz. Kreeft jest pełen admiracji i podziwu, a wykład traktuje o tym,
jak LOTR alegorycznie opisuje walke dobra ze złem.
kreeft nie obryzuca go błotem, na miłość boską, wręcz przeciwnie!!!!
--
sveana
Björn A. V. (7 12 1997), Fredrik L. V. (21 12 2002)
I amar prestar aen, han mathon ne nen,
han mathon ne chae a han noston ned 'wilith.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2005-03-24 18:48:03
Temat: Re: Dzisiejsza młodzieżUżytkownik =sve@na= napisał:
> kreeft nie obryzuca go błotem, na miłość boską, wręcz przeciwnie!!!!
No dobra, przyznaję -- rzuciłam okiem, że evil u Tolkiena i dalej się
nie zagłębiałam. Ostatnio pisałam pracę o mitopoetyce i widziałam przy
tej okazji tyle paszkwili na Tolkiena, że chyba włączyła mi się
nadreaktywność. Ale skoro mówisz, że on mądrze o Tolkienie to chętnie
posłucham, w ramach odtrutki po tamtych.
--dusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2005-03-24 19:09:06
Temat: Re: Dzisiejsza młodzież
duszołap wrote:
> No dobra, przyznaję -- rzuciłam okiem, że evil u Tolkiena i dalej się
> nie zagłębiałam. Ostatnio pisałam pracę o mitopoetyce i widziałam przy
> tej okazji tyle paszkwili na Tolkiena, że chyba włączyła mi się
> nadreaktywność. Ale skoro mówisz, że on mądrze o Tolkienie to chętnie
> posłucham, w ramach odtrutki po tamtych.
:-)
Przyznam, że też miałam takie skojarzenia, zanim nie wysłuchałam. Ale
naprawdę bardzo pozytywnie się rozczarujesz.
Polecam gorąco, ten człowiek jest wielbicielem Tolkiena, powiedział
miedzy innymi, iż gdyby kanonizowano książki, to ta byłaby kandydatem nr 1.
--
sveana
I amar prestar aen, han mathon ne nen,
han mathon ne chae a han noston ned 'wilith.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2005-03-24 19:24:41
Temat: Re: Dzisiejsza młodzieżA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "T.N."
<n...@w...pl> mówiąc:
>To przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś ;).
>8 mb to właściwie teoretycznie mogłoby oznaczaś 8 milibitów, co samo w
>sobie jest absurdem ;D. Też nie znam komputera, który miałby taką pamięć.
A TŻ zwraca sie do ciebie "TeEnie, podaj mi sól"?
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2005-03-24 19:42:16
Temat: Re: Dzisiejsza młodzież"T.N." <n...@w...pl> napisał(a):
> Ach tak. To bardzo ciekawe co piszesz. Bo wynika z tego, że to malowanie
> się godzinami, przesiadywanie w łazience, u kosmetyczki, w przymierzalni
> itp. jest po to, aby spojrzeć w lustro i powiedzieć "ale się sobie
> podobam!" lub "jakie to cholernie wygodne!". Może ja nie jestem kobietą,
> ale z obserwacji wnioskuję, że jest jednak inaczej.
Masz jakiś szalenie ograniczony krąg do obeserwowania. Nigdy nie byłam
u kosmetyczki, nienawidzę przymierzać ubrań, maluję się od wielkiego
dzwonu, więc nie odpowiem Ci po co się to robi godzinami.
Generalnie podobam się sobie i istotnym w moim zyciu osobom też.
Bez konieczności katowania się niewygodnym ubraniem.
> Gratuluję, ale samo to nie jest jeszcze potwierdzeniem tego, że facetowi
> taki ubiór się podoba.
Nie mam danych, żeby podejrzewać, że kłamie. Większość moich kolegów
wolała dziewczyny w dżinsach, czy bojowkach od wypacykowanych lal z
duzym biustem. Mogę mieć dinozaurów zamiast kolegów.
> Owszem może się podobać, ale można też nie
> zwracać uwagi albo np. myśleć o żonie w kontekście tego jak wygląda nago ;).
Może się też podobać.
> Pewnie, że nie masz obowiązku. Gdyby jednak wszystkie kobiety myślały w
> kategoriach takiego "spokoju" to mielibyśmy na ulicach dziewczyny w
> habitach, workach lub innch zniechęcająchych szatach. Ale obcisłe
> bluzki, mini spódniczki itp. świadczą jednak, że jesteś dość mocno
> odosobniona w swoich poglądach. Moim zdaniem kobieta, chociażby
> podświadomie, dąży do tego, żeby wyglądać atrakcyjnie dla facetów. Taka
> już jest natura i tego się oszukać nie da.
Z moich obserwacji wynika, że znacznej części facetów to się nie
podba. Pewnie kwestoa targetu. Niedaleko mojej pracy stoją w lasku
panie w wysokim obuwiu, obcisłych bluzeczkach, czesto w tygrysie cętki
i bardzo kusych spódniczkach. Mają też charakterystyczny makijaż i
fryzurę. Ich wygląd zapewne jest dostosowany do gustu panów
korzystających z ich usług. Taka jest natura i tego się oszukać nie
da. Zapewne znalazłby się jakiś uzytkowik usenetu utyskujący, jak to
świat sparszywiał i prawdziwe kobiety teraz tylko przy katowickiej
mozna spotkać.
> Równie
> dobrze mogłyby to być bluzki z napisem "Kocham Leppera". Powoli dochodzę
> do wniosku, że kobietom można sprzedać wszystko.
Och, nie licytujmy się w napisach na bluzkach -- idę o zakład, że mam
lepsze :)
>> Raczej nosorożcem.
> ;))). Wyluzuj.
Luźnam. Tobie ciasno od stereotypów.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2005-03-24 20:24:39
Temat: Re: Dzisiejsza młodzieżAgnieszka Krysiak napisał(a):
> A TŻ zwraca sie do ciebie "TeEnie, podaj mi sól"?
O co ci chodzi? Ja myślałem, że teraz to nawet w przedszkolu mówią
dzieciom, że małe "b" oznacza bit, a duże "B" bajt. Jakiś porządek
przecież musi być.
T.N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |