Data: 2002-08-14 14:22:36
Temat: Re: Dziwna wizyta u ginegologa
Od: "Ewka" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> ???? Wiadomosci o estrogenach wzielam z notatek z wykladow z fizjologii
> prowadzonych przez lek Arkadiusza Chlebickiego (tak podaje jakby ktos
chcial
> sprawdzic). Zaprzecz prosze tym danym (ze rozluxniaja naczynia itd).
> Lekko mnie obrazasz powyzszym stwierdzeniem. To, ze nie ma czegos takiego
> jak bezpieczne branie hormonow to absolutnie prawda i skad ci przyszlo do
> glowy, ze ja o tym nie wiem??? A juz na pewno 'wyzywanie' :) mnie od
nieukow
> i oczywiste tezy wyglaszane wielce protekcjonalnym tonem sa troche dla
mnie
> krzywdzace.
> ;((
> Wybaczam, jesli po prostu zle zrozumialas moj poprzedni post ;))
> Ja wcale nie sadze ze jesli w tabletkach jest wiecej estrogenow oznacza
to:
> lepsze samopoczucie itd, wiem ze kazda dawka jest ingerencja w naturalne
> procesy zachodzace w ciele kobiety.
> Jesli chodzi o:
> >ale to tez one powoduja owulacje...(czy zatem Regulon >ma mniejsza
> skutecznosc??:)))...
> zauwaz ze na koncu jest baaardzo wielki usmiech czyli zart.
> No coz, w kazdym razie dzieki za odzew, mrugam oczkim :))) i pozdrawiam
> Marta
>
W moim poście nie padło żadne obraźliwe słowo. Szukam "nieuka" - jakoś też
nie mogę znaleźć...
A jeśli na wykładach pan doktor nie poinformował, że kombinacja estrogenów
i progestagenów w pigułach NIE POWODUJE (hamuje!!!) owulacji - to Twoja
niewiedza jest usprawiedliwiona ;). Nie złość się, procesy i działanie
hormonów jest trochę bardziej złożone niż mogłoby wynikać z prostej
definicji. Nie zaprzeczam Twoim informacjom o estrogenach, każdy jednak kij
ma dwa końce. A akurat mówienie o estrogenach w pigułach w aspekcie ich
dobroczynności w ramach działania tychże - jest po prostu nieprawdą.
NIE HAMUJĄ jajeczkowania minipigułki gestagenowe.
Drażliwa Marta, najpierw się złości, potem wybacza (co?), na końcu mruga.
Prawdziwa mobilna donna. :)
|