Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Dziwne odczucia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziwne odczucia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-06-08 07:24:07

Temat: Dziwne odczucia
Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Najpierw ździebko historii - w wyniku długotrwałego unieruchomienia
(śpiączka farmakologiczna) nabawiłam się niedowładu stóp (zdiagnozowane
jako porażenie nerwów strzałkowych) oraz przeczulicy, objawiającej się
potwornym bólem stóp przy najmniejszym dotyku i dużą wrażliwością skóry
na pozostałej powierzchni skóry nóg.
Do tego doszła znacz utrata masy mięśniowej, szczególnie ucierpiał
czterogłowy uda (kolejne 4 tygodnie uczyłam się od nowa wstawać, siadać
i chodzić)
Niedowład udało się zwalczyć, mięśnie odbudowałam - hydromasaże,
elektrostymulacja, ćwiczenia, arginina w tabletkach itp. Wróciłam do
formy. Przeczulica ustąpiła z czasem.

Pozostała dziwna wrazliwośc skóry na udach i na stopach. Każdy dotyk
daje taki efekt jakby kończyna była zdrętwiała - nieprzyjemne mrowienie,
tylko o mniejszym nasileniu niż w przypadku zdrętwienia.
Uczucie utrzymuje się właściwie non stop bez względu na moja aktywność
fizyczną. Delikatnie mrowi właściwie cały czas.
Jeszcze w czasie rehabilitacji lekarka powiedziała, że to może być
kwestia neurologiczna ale trzeba poczekać. Minął rok.
Regularnie masuję i oklepuję stopy i uda, staram się jak siedzę trzymać
nogi wyżej, robię ćwiczenia stóp które zaleciła mi rehabilitantka.
Żadnych zmian, ciągle sobie cichutko mrowi a przy dotyku mrowienie
gwałtownie narasta. Po krótkim masażu ustępuje na godzinę, może dwie i
wraca.

Co z tym cholerstwem zrobić? Przyzwyczaić się? A jeżeli to symptom
czegoś poważniejszego?
Czy warto inwestować w prywatną wizytę u neurologa? Lekarz w przychodni
powiedział, że skierowania mi nie da dla takiej dupereli.


ps. proszę o powstrzymanie się z radami z dziedziny homeopatii,
bioenergoterapii i innego szamanizmu

--
Maddy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-06-08 08:50:42

Temat: Re: Dziwne odczucia
Od: solvent <s...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Maddy wrote:
> Co z tym cholerstwem zrobić? Przyzwyczaić się? A jeżeli to symptom
> czegoś poważniejszego?
> Czy warto inwestować w prywatną wizytę u neurologa? Lekarz w przychodni
> powiedział, że skierowania mi nie da dla takiej dupereli.

Jak to skierowania nie da? Jeśli płacisz składki i chcesz wizyty u
neurologa (a kwestia dotyczy neurologii) to nie może Ci robić problemu.

Problem przeczulicy jest niestety długotrwały, ale ewentualnie powinien
ustąpić.

Proponuję również zmienić 'lekarza w przychodni'

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-06-08 09:07:53

Temat: Re: Dziwne odczucia
Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08-06-2010 10:50, solvent pisze:
> Maddy wrote:
>> Co z tym cholerstwem zrobić? Przyzwyczaić się? A jeżeli to symptom
>> czegoś poważniejszego?
>> Czy warto inwestować w prywatną wizytę u neurologa? Lekarz w przychodni
>> powiedział, że skierowania mi nie da dla takiej dupereli.
>
> Jak to skierowania nie da? Jeśli płacisz składki i chcesz wizyty u
> neurologa (a kwestia dotyczy neurologii) to nie może Ci robić problemu.
>
> Problem przeczulicy jest niestety długotrwały, ale ewentualnie powinien
> ustąpić.

Problem z tym, że po chorobie którą przeszła (ostre zapalenie trzustki,
ropień trzustki, wstrząs w trakcie operacji, potem sepsa, DIC i jeszcze
6 innych pozycji w wypisie z OIOMu) drobne dolegliwości są lekceważone.
Lekarze mi mówią - ciesz się ze żyjesz, nie narzekaj, mogłaś być
warzywem itp.

Ale przy następnej wizycie (akurat muszę zrobić cokwartalne amylazy i
krzywą cukrową) ponaciskam.

> Proponuję również zmienić 'lekarza w przychodni'

Tyle że wybór marny, ja głównie potrzebuję skierowań na badania
kontrolne i żeby ktoś potwierdził, że wszystko ok, a do tego lekarza
najmniejsze kolejki. Teraz wiem czemu...


--
Maddy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-06-08 09:51:31

Temat: Re: Dziwne odczucia
Od: "...izis..." <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Cze, 09:24, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> Najpierw ździebko historii - w wyniku długotrwałego unieruchomienia
> (śpiączka farmakologiczna) nabawiłam się niedowładu stóp (zdiagnozowane
> jako porażenie nerwów strzałkowych) oraz przeczulicy, objawiającej się
> potwornym bólem stóp przy najmniejszym dotyku i dużą wrażliwością skóry
> na pozostałej powierzchni skóry nóg.
> Do tego doszła znacz utrata masy mięśniowej, szczególnie ucierpiał
> czterogłowy uda (kolejne 4 tygodnie uczyłam się od nowa wstawać, siadać
> i chodzić)
> Niedowład udało się zwalczyć, mięśnie odbudowałam - hydromasaże,
> elektrostymulacja, ćwiczenia, arginina w tabletkach itp. Wróciłam do
> formy. Przeczulica ustąpiła z czasem.
>
> Pozostała dziwna wrazliwośc skóry na udach i na stopach. Każdy dotyk
> daje taki efekt jakby kończyna była zdrętwiała - nieprzyjemne mrowienie,
> tylko o mniejszym nasileniu niż w przypadku zdrętwienia.
> Uczucie utrzymuje się właściwie non stop bez względu na moja aktywność
> fizyczną. Delikatnie mrowi właściwie cały czas.
> Jeszcze w czasie rehabilitacji lekarka powiedziała, że to może być
> kwestia neurologiczna ale trzeba poczekać. Minął rok.
> Regularnie masuję i oklepuję stopy i uda, staram się jak siedzę trzymać
> nogi wyżej, robię ćwiczenia stóp które zaleciła mi rehabilitantka.
> Żadnych zmian, ciągle sobie cichutko mrowi a przy dotyku mrowienie
> gwałtownie narasta. Po krótkim masażu ustępuje na godzinę, może dwie i
> wraca.
>
> Co z tym cholerstwem zrobić? Przyzwyczaić się? A jeżeli to symptom
> czegoś poważniejszego?
> Czy warto inwestować w prywatną wizytę u neurologa? Lekarz w przychodni
> powiedział, że skierowania mi nie da dla takiej dupereli.

nie no...ręce opadają!!!

> ps. proszę o powstrzymanie się z radami z dziedziny homeopatii,
> bioenergoterapii i innego szamanizmu
>
> --
> Maddy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-06-08 17:47:46

Temat: Re: Dziwne odczucia
Od: Juanitos <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-06-08 09:24, Maddy pisze:
> ps. proszę o powstrzymanie się z radami z dziedziny homeopatii,
> bioenergoterapii i innego szamanizmu

Chciałem Ci pomóc, ale sama zrezygnowałaś. Miałem bowiem zamiar
zaproponować elektroakupunkturę wykonywaną samodzielnie, ale to prawie
szamaństwo... idź więc do neurologa i powodzenia.

Juanitos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-06-09 01:37:23

Temat: Re: Dziwne odczucia
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-06-08 19:47, Juanitos pisze:
> W dniu 2010-06-08 09:24, Maddy pisze:
>> ps. proszę o powstrzymanie się z radami z dziedziny homeopatii,
>> bioenergoterapii i innego szamanizmu
>
> Chciałem Ci pomóc, ale sama zrezygnowałaś. Miałem bowiem zamiar
> zaproponować elektroakupunkturę wykonywaną samodzielnie, ale to prawie
> szamaństwo... idź więc do neurologa i powodzenia.

Możesz mimo wszystko napisać o tym tutaj na grupie?
Mnie to może zainteresuje :-)

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-06-09 16:30:24

Temat: Re: Dziwne odczucia
Od: "JacekG." <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Miałem taką nadwrażliwość na wewnętrznej stronie lewego uda. Jestem
przekonany, że uraz nastąpił w czasie operacji serca po cięciu w lewej
pachwinie, po trzech latach uczucie "drętwienia" prawie całkowicie
zanikło bez żadnych specjalnych zabiegów.
Pozdrawiam i życzę poprawy.
JacekG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Biopsja szpiku z mostka
Woda w nosie
Bakterie w krwi
ból stóp
Najlepsze sztuczne łzy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »