Data: 2013-01-20 13:59:40
Temat: Re: Dziwne sny
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 20 Jan 2013 09:36:51 +0100, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1e7yayj72le4z$.1fpwwp4r0iujv.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 19 Jan 2013 17:07:56 +0100, Ghost napisał(a):
>>
>>> W zadnym razie nie polegac na byle snie. Rozwiazanie w snie trafia sie
>>> raz
>>> na pare lat. Ale... wlasnie przepracowanie daje snu szanse,
>>>
>> Przepracowanie snu, tak? Dobrze Cię zrozumiałam?
>
> Popierdzielilem nieco. Intensywne przepracowanie problemu moze spowodowac,
> ze rozwiazanie pojawi sie we snie.
>
Aha... Tyle tylko, że przepracowany problem rozwiązań nie potrzebuje :)
A ja z tych, co twierdzą, że do przepracowania problemu analiza snu nie
koniecznie jest potrzebna. Jeśli komuś to pomaga, to ok, ale imo może być
zgubne.
>
>>> bo mozg dluzej i
>>> intensywniej nad czyms pracuje.
>>>
>> Ale czy wtedy nie będzie wciąż tworzył snów o podobnych
>> treściach/możliwościach interpretacyjnych? :)
>
> Que?
>
Przekombinowałam? :) Twoja wina, bo popierdzieliłeś ;)
Chyba jednak lepiej, żebym dała sobie spokój ze snami. Zawsze
przekombinuję.
Chodziło mi o to, że skoro imo sny są 'obrazem' naszych kotłujących się w
głowie myśli i emocji, to jesli mózg intensywniej nad czymś pracuje, sny
będą to w jakiś tam sposób odzwierciedlały. Nie wiem, czy teraz jaśniej czy
raczej już totalnie bez sensu.
>
>>> Twierdze, ze wszystko co "tworzymy" dzieje
>>> sie nieswiadomie (no, tu by trzeba bylo dodefiniowac oc to znaczy).
>>>
>>>> *nie twierdzę, że Ty tak twierdzisz :)
>>>>>
>>>>>> *Jeden sen zrobił na mnie piorunujące wrażenie, ale ja postrzegam go w
>>>>>> kategorii snów "proroczych", czy "telepatycznych" (jeśli takowe w
>>>>>> ogóle
>>>>>> istnieją), ale to zupełnie inna bajka.
>>>>>
>>>>> Prorocznosc snow czesto wynika z tego, ze umysl lepiej zapamietuje
>>>>> koincydencje (nawet losowa) niz jej brak, a w kazdym razie bardzo
>>>>> przesadza
>>>>> z szacowaniem ich czestosci. Pomijam kwestie, ze post factum potrafi
>>>>> sobie
>>>>> do snu dopisac cos czego w nim nie bylo (np. przez interpretacje, juz
>>>>> po
>>>>> poznaniu "przewidzianych" zdazen).
>>>>>
>>>> Hmm... Dumam sobie nad tym...
>>>> I wydumałam, że pewnie znowu masz rację... Damn :)
>>>
>>> Shit. Nienawidze miec racje, gdy moze byc ciekawiej gdy jej nie mam.
>>>
>> No cóż... Pewnie gdzieś tam racji nie masz ;)
>
> A to jest pewne i oczywiste, tyle, ze ja tu bym nie chcial miec. Ciagle sie
> ludze, ze nie mam.
>
A czemuż to? Napisałeś przecież, że są pozytywy w postaci np. rozwiązań
problemów.
>
>>Zapewne mamy odmienne poglądy
>>np. polityczne
>
> Skoro tak piszesz.
>
Intuicja mi podpowiada :) Możemy pogadać o intuicji, kcesz?
Moja jest kobieca, a Twoja? :)
--
Pozdrawiam,
M.
|