Data: 2004-12-30 18:01:10
Temat: Re: Dziwny (?...) problem z zębem.
Od: "Profil1" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kobieta mówi to samo. Żeby zaoszczędzić sobie cierpien rzeczywiście
najlepiej
> byłoby iść do specjalisty z mikroskopem, bo tak to będę chodzić w
> nieskończoność. Jestem właśnie po kolejnej wizycie, wolałam już pójść "z
> ulicy" i zapytać, niż czekać do 2005. Znów były moje ulubione igły, ja jej
> się pytam, czy jest krew (no jeśli byłaby, to znaczy, że może już w mięsku
mi
> miesza ;>), ona, że nie, ona kręci igłą, mnie boli sukinkowato. Teraz
> zamknęła go inaczej (mówi, że na takie zęby mówi się "potworniaki";
zamiast 1
> korzenia są 2 i do tego dziwne) i mam poczekać, aż się uspokoi.
> Ząb może - ja nie ;/
> ;>
>
> Pozdrawiam i dzięki za odzew,
> Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]
*** masz anielską cierpliwość poddając się tym w/w zabiegom :)
MM
|