Nemezis napisał(a):
> Nemezis napisał(a):
> > Aż kipię ze złości, bo jak można nie wiedzieć. Co się stało w Raju,
> > Biblii nie znacie?. Ewa zerwała jabłko_które było z zakazanego
> > drzewa, które było drzewem świadomości dobra i zła, wpierdoliła jabłko
> > i wkręciła Adama żeby przez to jabłko naraził się Bogu, który zabronił
> > wpierdalania jabłek akurat z tego kurewskiego drzewa........Jak Bóg
> > zobaczył w jakim stanie są jego dzieci ( kutasa Adam zasłonił listkiem
> > figowym, a Ewcia zasłoniła pizdę) Bóg to widząc wkurwił się
> > niepomiernie, splunął z czarną od próchnicy flegmą z niemytych zębów
> > i wyseplenił.__ Kurwa mać, ty Ewka będziesz rodziła w bólach taka jest
> > kara za wpierdalanie jabłek, przeklinam ciebie suko w taki sposób. I
> > tak stoi czarno na białym w Biblii, tak jest napisane, nie ma inaczej
> > łajzy.
> >
> > Jak w dziewiętnastym wieku ludzie napluli na Boga przekleństwo i
> > wymyślili środki znieczulające, kościół zabronił ich podawania
> > kobietom rodzącym, bo to się Bogu nie podoba, czyli jest niezgodne z
> > naturą, bo natura to według katoli wymysł Boga i to co jest niezgodne
> > z jego wolą jest podobno niezgodne z naturą którą podobno stworzył.
> > Tak więc obecny wpływ w Polsce kk na medycynę jest tak duży że
> > zabroniono znieczulania i głosi się propagandę że Ból jest potrzebny.
> > Tak naprawdę nie jest potrzebny, tak samo jak przeżywanie kaca,
> > sygnalizuje zatrucie organizmu, ale nie ma sensu przedłużać sobie
> > bólów kacowych. Tu chodzi jedynie kk o to aby przekleństwo biblijne
> > miało moc działającą w rzeczywistości. Ja pierdole katoliki nie wiedzą
> > skąd się kurwa ich dogmaty biorą . A ja uważam że takie działania kk
> > są po prostu chore i nie etyczne, a wasz debilizm jest porażający.
>
> Che, ta nienawiść do kobiet od tylu wieków, jest porażająca i gdzie
> ten katolicki rozum, miłość bliźniego co, gdzie ci się Medea kościół
> zmienia.? Palec oszolomów bożych masz głęboko wetknięty do pochwy i
> sadystyczny wyraz mordy temu towarzysz jak się drzesz. Samej Bozi
> Ewcia możesz się uchylić, nie chcę ciebie kusić, ale bym po łapach
> Bozi trzepnął za włażenie nieproszone do pochwy. Mnie by dało dużą
> satysfakcję rodzić bez bólu, bo mógłbym sobie zakpić z samej Bozi,
> wielka pokusa co? Tak naprawdę to raczej działalbym na własnej wygody,
> dlatego katolicy tak gromią kobiety za egocentryzm, że nie potrafią
> się poświęcić i cierpieć. Czy wy naprawdę nie widzicie jakie to chore?
> Ktoś kto pisał Genesis, najpierw zwala winę na kobietę że Adam poznał
> przez kobietę przekleństwo__utracił raj, następnie podglądał pewnie
> szumowina rodzące i musiał mieć satysfakcję że cierpią, więc tą
> satysfakcję przelał w biblii jako aż boga przekleństwo.
>
> Pierwsze co czują osoby wrażliwe jak ja to emocje, które kształtują w
> wyobrażeniu jakąś twarz wykrzywioną w sadystycznym zadowoleniu
> nienawiści i ta twarz nie jest Boga, ale jakiegoś z przed praprawieków
> palanta, który zaraża innych poprzez tekst swoją nienawiścią. Ból
> którego chce, przybliża mi tę postać, gdyż ból urzeczywistnia i nie
> podlega prawą czasu. Jesteśmy w stanie nawiązać z ludźmi z przeszłości
> poprzez ból. Takie osoby z przeszłości jak złapiemy poprzez
> cierpienie, nagle jakby mocniej istnieją, jakby się w swoich osobach
> "materializowały". To dobrze niektórym oszołomom można napluć w twarz.

Ale ciekawe, lubię tak. Kiedyś z kolegami robiliśmy
eksperyment ,podobno niebezpieczny ,bo niektórzy go przerwali.
Experyment powiedzmy nazwaliśmy dziedziną __fenomenologia bólu, czyli
cały świat ma jeden przerażający fundament, jest to ból, zabierzcie
ból a świat zobojętnieje, jest to siła napędowa. Von Braun by
powiedział że to najstarsze regiony mózgu i najbardziej pewne dają
doznania. Bo rozum jest zwodniczy, ciągle się mylimy, bo rozum to
niedawne struktury mózgu. Tak więc historia jest tylko budynkami,
abstrakcyjnymi budowlami, w których nie mieszkają ludzie i gdy zdarza
się że historia jest w stanie przekazać nam silne emocje, nagle te
wydarzenia przybliżają nam postacie z przeszłości, budynek zaczyna się
weryfikować, zmieniać przez emocje tej osoby. Mnie wtenczas fascynował
Jezus Chrystus, i będąc empatą, poszedłem poprzez czas do jego dziejów
i jego życia. Jak zacząłem trajkotać co się dzieje, co czuję , jak
naprawdę wygląda sytułacja Chrystusa, część kolegów przerwała
experyment, zdekoncentrowali mnie......... że mówię tak jakbym tam był
i to jest szaleństwo, to grozi schizofrenią i mam przestać gadać.
Słyszeliście może o takich experymentach.?